reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudniowe mamy 2022 :)

Czy są tu dziewczyny które chorują na depresje? I które w trakcie poprzednich porodów odczuły jej silne działanie? Ja cierpię na depresje lękową i stany lękowe. Myślałam o cc aby w trakcie naturala nic nie „odwalić” ale ciagle mi chodzi po głowie to ze mogłabym szybciej stanąć na nogi. I chciałabym sie na niego zdecydować. Ale znam siebie i swoją chorobę i wiem ze mogę wpaść w taka paranoje ze nie będę w stanie nic zrobić a lekarze potraktują z góry moja chorobę, będą komentarze: „załatwiła se papier”, „niech teraz nie udaje tylko prze” i co wtedy? Macie jakieś doświadczenie?
Lekarz powinien uzasadnić swoją decyzję. Nie powinien nikt podważać tego, co on napisze. Tak się dzieje raczej dlatego, że jak przychodzi co chwilę pani na porodówkę z zaświadczeniem, to wychodzi na to, że mamy w Polsce 90% (strzelam, przypadkowa liczba) kobiet z zaburzeniami natury psychicznej. Różnica jest taka, że jeśli masz dokumentację choroby, to nie ma przesłanek do podważania. Poradź się lekarza, na pewno chętnie Ci odpowie, jak to widzi. 🙂
Cześć Dziewczyny 😊
Właśnie szykuje się na badania 🙈 tak mi się nie chce 😅 ginekolog mówił abym poszla wykonać badania tydzień przed wizytą a wizytę mam za tydzień w piątek...z tym że jutro to nie dam rady pójść na pobranie krwi bo mam milion innych spraw do załatwienia 200 km od domu czy jak dziś pójdę to będzie również dobrze? 🙈
Była już rozmowa na ten temat i badanie krwi powinno być w ten sam dzień, co usg, bo wtedy jest najbardziej miarodajne - ryzyko wylicza program komputerowy na podstawie wprowadzonych danych, które ulegają zmianie wraz z rozwojem ciąży. 😉 Nic się nie stanie, jak zrobisz badanie wcześniej czy później, po prostu wynik może być troszkę inny od stanu faktycznego, ale gdyby coś było nie tak, to skierują Cię na dalszą diagnostykę.
Mi też lekarz kazał robić krew tydzień wcześniej, jeśli o prywatnego chodzi.
 
reklama
myślę, że jeśli woda nie jest gorąca, to raz na jakiś czas nie zaszkodzi.
Podobno na infekcje super są probiotyki. Healthlabs ma taki dedykowany problemom intymnym.
Ja do zimnej wody w basenie bym nie weszła 😅 nienawidzę hehe jeśli już to swojego czasu chodziłam na termy z cieplutką wodą. Do sportowego paluszka małego nie włożę.

Masz rację w kwestii probiotyków, ja już koło 2 lat biorą dwa razy dziennie doustnie probiotyki, akurat mi lekarka wskazała Sunprobi Superformuła i jeszcze InVag dopochwowo na noc. Mimo to nawracają te cholerne infekcje, na zmianę grzybicze i bakteryjne. Teraz miałam bakteryjną i znowu antybiotyk. Żele do higieny intymnej przeciwgrzybicze Laktacyd, bielizna bawełniana, dwa razy dziennie się myję. Już zaczęłam spać w nocy w koszulce bez gaci hehe nie mam pomysłu już co można z tym zrobić, lekarka też niezbyt, taka moja uroda...
 
Ja rodzilam w maju 2020...
Zero odwiedzin, dobrze że w szpitalu co byłam pozwolili na "dary od rodziny".
Każdy dzień jak boże narodzenie. A te paczki. Emocje byly duże przy rozpakowaniu każdej. I zamówienia grupowe. Padało hasło mój jedzie chcemy cos ? I chłopina biedny duże zbiorcze zamówienie dostawał.
Grunt wówczas to fajne dziewczyny na sali. Mi się udało z dziewczynami poznanymi na patologii ciąży , do dziś utrzymujemy kontakt i często się spotykamy z maluchami 🙈🙉
W szpitalu gdzie rodziłam nie było odwiedzin ani nie można było przekazywać paczek (przynajmniej oficjalnie). Dla mnie to było największe błogosławieństwo: cisza i spokój 🙃
 
Oczywiście, że nie mam! W poniedziałek dostałam zapewnienie, że do wtorku powstanie… Mignął mi komentarz jednej z dziewczyn, jakoby administracja forum miała dużo roboty i kilkudniowe opóźnienia, więc nie upominałam się wczoraj.
Właśnie napisałam wiadomość z follow upem i zobaczymy, co powie.
oki to czekamy na info 😊
 
Spytam lekarza co by mieć spokojną głowę w tej wannie, ale też mi się wydaje, że nie ma przeciwwskazań. Nie mam dolegliwości żadnych a nie mogłabym sobie poleżeć w wannie :p bo co heh
O kurczę, ja nie pomyślałabym, że cieplutka kąpiel może jakoś zaszkodzić. Jeśli to cokolwiek uspokoi, to od samego początku minimum co dwa dni funduje sobie (tak jak i przed ciążą) długą, ciepłą kąpiel, nie patrzącą, ale taką, że lustro jest zaparowane ;) nie zauważyłam aby miało to jakiś negatywny wpływ na mnie, a wręcz odwrotnie - jestem fajnie wyluzowana i szybciutko zasypiam :) daj znać, co powie lekarz, jestem ciekawa!
 
O! Do którego tygodnia bralas? I czy nie stresujesz się odstawieniem? Ja lada dzień tez ostatni zastrzyk i jakoś się tym stresuje 😰
Ja miałam zalecenie do in vitro, powinnam zacząć brać tydzień przed zabiegiem do 10tc. Tylko, że to naturalna ciąża i zanim się o niej dowiedziałam a potem zanim skontaktowałam z moim immunologiem to był 5/6tc. Mimo wszystko że nie brałam go od początku to lekarz kazał mi go włączyć i brać tak jak zalecił do in vitro. Teraz jestem w 11tc ale ciąża młodsza o tydzień więc tak naprawdę to skończyłam w 10tc tak jak powinnam. Jakoś odstawieniem się nie lękam, może przez to że nie brałam go od początku. Poza tym po tych zastrzykach często czułam się źle i musiałam brać paracetamol, czasem się martwiłam czy po nich będzie wszystko ok. Tak więc na razie czuję ulgę że koniec z nimi🙂 bardziej martwi mnie odstawianie encortonu😨
 
W kwestii ubrań. Ja noszę normalnie spodnie XS, 34, no już nie dawałam rady i jakieś jedne S miałam, też już jakoś kiepsko i musiałam wczoraj kupić M. Ja stoję i chodzę to jest oki, ale jak siedzę to i tak mnie cisną :p niby waga mi spadła a spodnie muszę kupić już dwa rozmiary większe, zglupiec można. Nie mierzyłam się w pasie, w sumie szkoda, coś z kiedyś pamiętam, że miałam chyba trochę ponad 70 cm to muszę jutro rano sprawdzić, bo jak się dziś napcham jedzeniem to wiadomo, że wybrzuszy hehe
 
reklama
O kurczę, ja nie pomyślałabym, że cieplutka kąpiel może jakoś zaszkodzić. Jeśli to cokolwiek uspokoi, to od samego początku minimum co dwa dni funduje sobie (tak jak i przed ciążą) długą, ciepłą kąpiel, nie patrzącą, ale taką, że lustro jest zaparowane ;) nie zauważyłam aby miało to jakiś negatywny wpływ na mnie, a wręcz odwrotnie - jestem fajnie wyluzowana i szybciutko zasypiam :) daj znać, co powie lekarz, jestem ciekawa!
Dzięki za informację. No pewnie tak jak wszyscy mówią, jak nie ma przeciwwskazań, jakiś medycznych problemów to można, byle nie gorąca i tyle. Ja sama pamiętam, że jak chciałam przyspieszyć miesiączkę to brałam gorąca kąpiel w wannie i piłam czerwone wino hehe takie domowe sposoby. No a teraz zdecydowanie nie chcemy niczego przyspieszać ani wywoływać :)
 
Do góry