reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Grudzień 2007 - wątek główny!!!

Hello!
A ja dzisiaj pospalam, chociaz Kaya po 7 wstala, ale w koncu raz sie przed 12 polozylismy spac.... no i mloda z pol godziny sie bawila w salonie zanim przyszla do mnie wiec sobie jeszcze polezalam:)
Grzechotka, super ze Kubie na poprawe idzie, moze faktycznie nie warto tak calkiem z przedszkola rezygnowac, moze tylko na jakis czas zostawcie Kubule w domu az zupelnie wydobrzeje... I faktycznie moze warto popytac o ta kuracje uodporniajaca co Anetka pisze? Tak na marginesie Anetko czy Twoje dzieciaczki braly takie cos? Bo pamietam ze tez sporo odchorowaly idac do przedszkola... Jestem ciekawa na ile to pomaga. Narazie nam Kaya nigdy nie chorowala, ale za jakis czas tez do przedszkola pojdzie to warto sie na zapas poinformowac:tak:
Paula ja tez podlamana chodze jak jest ponuro, wiec Cie rozumiem... U nas dla odmiany minimalnie sniegu popadalo a ponoc wiekszy ma przyjsc niedlugo:szok:
Przynajmniej bialo jest i sloneczko wyszlo...
W weekend sprzatanko wieksze robilismy z R , nawet nam niezle poszlo mimo malego przeszkadzacza... Ubralismy juz choinke i uszek na Wigilie narobilam (z czego juz sporo wyzarlismy, bo oboje uwielbiamy:-)) Aaa no i bigos juz zrobilam na Kayi urodziny i tez wstyd sie przyznac, ale zjedlismy na kolacje z tesciowa i na drugi dzien na obiad i juz niewiele zostalo:szok: Chyba za mala porcje zrobilam, bo i tez gar za maly byl, ale sie goscie beda musieli podzielic:-p....
Kasiamaj szybko Cie te zachcianki dopadaja;) hehe Ja raz na poczatku ciazy zrobilam R awanture, bo mi czekoladki nie kupil tylko jakies ciastka (ale to nie bylo to) i focha mialam chociaz chcial jeszcze raz pojechac do sklepu Teraz to jest dla mnie smieszne, ale na szczescie wiecej go nie meczylam bo na tej jednej zachciance poprzestalam;)
Viki swietny ten domek i fajne miejsce, wiec chociaz duzo z tym wszystkim teraz zachodu, to w koncu jest to na wiele lat i jak sie juz urzadzicie, bo bedziecie mieli na dlugi czas spokoj:tak:..
No i popisalam, bo mi mloda zrzedzi.....
W kazdym razie dziendobry wszystkim!:-)
 
reklama
hejo

Alex przebijanka to taka zabawka z IKEA, kosztowala niewiele, jest prosta ale wydaje mi sie ze jest taka inna i maluch cwiczy koordynacje
IKEA | Zabawa | Zabawki | MULA | Przebijanka

Kacha kurde wspolczuje problemow z kontem, co do Olisia to moze pojdz jeszcze raz i powiedz ze i jak

Viki fajnie ze sie na domek zdecydowaliscie, powodzenia w zatatwianiu spraw

Grzechotka dobrze ze z Kuba lepiej. :tak:
co do powrotu do zlobka to mysle ze jesli lekarz stwierdzi ze nie powienien chodzic to ja bym tak zrobila i sprobowala z opiekunka.
Nie zgodze sie z dziewczyami ze powienien chodzic bo choroby sa wszedzie, nie zawsze tak mozna podchodzic do tego bo dzieci sa rozne, ze eg mnie skoro lekarz tak zdecyduje to znaczy ze to bedzie lepsze dla kuby. Moja koleznaka bardzo chciala wrocic do pracy i dala dziecko od wrzesnie do prywatnego przedszkola (ma 2,5) i juz zrezygnowali za rada lekarza, mala im non stop chorowala, organizm byl juz tak wymeczony lekami, infekcjami ze lekarz absolutnie powiedzial ze ma jej nie puszczac i zrezygnowali. Ona juz byla tak ostabiona tymi chorobami i lekami ze doszly problemy z zoladkiem krwawnienie z nosa, mala byla bez sily zupelnie.
Mysle ze moze kubie na dobr wyjdzie siedzenie z opiekunka, moglabys sprobowac z tym co Asia na wzmocnienie i moze to pomoze i kuba bedzie mogl od wrzesnie pojsc juz normalnie do przedszkola i bedzie ok.

Anetka brawo dla Madzi

Kata pokaz nowy kolorek :tak:

Kasia masz drozdzowke :-)

Asia juz niedlugo i sobie odpoczniesz

Basia duzy ten pokoj, fajny, jak pomalujecie to nabierze uroku :tak:

Pryzybelka juz choinke ubralisce, i jak Kaya nie sciaga bombek ;-):-)

i tyle na teraz bo kuba siedzi kolo mnie i naukladam mnostwo samochodow i pisac nie moge.
zajrze wieczorkiem
 
Basia no ma kawał pokoju Alex :-) Fajnie :-) jeszcze jak kolorki rzucisz to super będzie :-)

Grzechotka faktycznie może spróbuj Ribomunylu. ;-) Szkoda żeby Kubuś tak chorował... :-(

Nasze maluchy i tak tylko dwa lata przedszkola będą miały bo na 5 lat obowiązkowo pójdą do zerówki do szkół... zabierają dzieciom beztroski czas... :-(

Jutrzenka a do mnie nic???? :szok::crazy::-p

Viki super że sprawy idą w dobrą stronę :tak:

Pryzybela daj no trochę i dla mnie bigosiku... :-D goście się obejdą... :-p

Asia jak po fryzjerze? Ja jadę w czwartek ;-)

Kasamaj- dobra była drożdżówka? :-D ahhh te zachcianki... :-D:-D:-D

Kata czekam i ja na fotki :-)
 
Paula ja do Ciebie wczoraj napisalam a Ty do mnie nie !!! I co powiesz na to :-p:-p:-p:-p:-p, masz cos na swoje usprawiedliwienie :-D:-D

kuba siedzi w lozeczku i spiewa kólko janiaste :-D:-D:-D i za chwile mowi jęć (czytaj kolko graniaste i bec ). :-D:-D
 
hej babolki
mam chwilkę to zaszłam poczytać co u Was...
ja padłam prawie ze śmiechu jak J wrócił z tymi bułami :-D-wykupił chyba połowę cukierni :szok::-D-i jak wszedł do domu to od progu powiedział widząc moją reakcję...no co...tak patrzysz???-kupiłem więcej żebyś wybór miała :-D:-D:-D
i z serem i z dżemem i budyniem...francuskie z jabłkiem...pączki...-a ja tylko jedną zjadłam :-p i to jeszcze z Kubą bo wołał buła......daj....

Asiu-jak fryzurka??-pochwal się.
Basiu-bardzo fajny ten pokoik
Pryzybela-z zachciankami to u mnie różnie...częściej jest tak że nic nie chce mi się jeść..np.nałożę sobie obiad poskubię 2 razy i już nie jem.
Jutrzenko-fajna ta zabawka.
Paula-a...tak...dobra była :tak::tak::tak:

a mam jeszcze pytanie -robiła któraś z Was może kurczaka pieczonego na butelce???
 
Ooo i nie ma za duzo postow, to nie mam dzisiaj co nadrabiac;)
Jutrzenka, Kaya nawet jak narazie nie dewastuje choinki ale sie zdarza, ze jakas bombeczke sciagnie, ale jak nie moze sama zawiesic spowrotem, to mi przynosi wiec nie jest zle;)... Wiesz co, zaciekawila mnie ta zabaweczka, bo nie wiem co sie z nia robi?:szok: Tym mlotkiem sie wbija te "gwozdziki"? A potem same wyskakuja czy sie na druga strone obraca? Bo ja to taka niegramotna jak o meskie zabawki chodzi;-)
Byle Kuba kogos z rodzinki tym mloteczkiem nie potraktowal:-D
Basia, fajowy, duzy pokoik.... No wiadomo ze pomalowany bedzie fajniejszy, ale ogolnie fajnie bo duzo przestrzeni:tak:
Paula podzielilabym sie, ale chyba juz nieswiezy by zdazyl dojechac, zwlaszcza ze ponoc jakies strajki na poczcie tak?:-) Poza tym niektorzy by powiedzieli ze ja profanacje bigosu zrobilam bo praktycznie na samym miesie, bez grzybkow (do uszek poszly), bez sliwki, koncentratu, czy co tam jeszcze niektorzy dodaja, ale my wlasnie tylko taki lubimy:tak:
A co Wy dziewczynki (Kata i Asia) jestescie fankami literetury dziecieco-mlodziezowej?:) Ech tez wkiedys "pozeralam" niektore stare,dobre tytuly, tylko ze jakos nie mam pamieci do ksiazek... Jedyny pozytyw w tym ze moge po kilka razy czytac i wciaz sa jak nowe hehe (chociaz pewnie jak bym zaczela to bym sobie szybko poprzypominala:tak:, ale u nas polskich ksiazek nie kupie, a nie umiem czytac ebookow czy sluchac audio, bo sie skupic nie moge...))

Ja to jestem aparatka, bo wczoraj chcialam przepis na biszkopt bez proszku do pieczenia wyprobowac (bo Kayi na urodziny sama robie i chcialam cos nowego zobaczyc) i tak sie zapedzilam, ze wyszperalam jakis gotowy krem ktory przywiozlam z PL i normalnie tak po lebkach torta sklecilam, wiec mam nadzieje ze ktos do nas dzisiaj wpadnie, bo za chiny nie zjemy calego.... Ma ktoras ochote?:-)
 
Pryzybelka tak to sie przebija i one wchodza w ta deseczka i potem sie przekreca i wbija z drugiej strony. I to nie jest tylko dla chlopcow chyba, w IKEA dziewczynka sie bawila i byla zachwycona. A za tort musze podziekowac bo ja nie tortowa jestem ;-)

Kasia to Cie maz uraczyl, jak nie chcesz to ja francuska zjem bo lubie :tak::-). A kurczaka nie piekalam, ja nie kupuje kurczaka w calosci, jesli juz to tylko udka
 
No i bym sie naprawde podzielila, strasznie lubie sie bawic w kuchni, ale nie mam dla kogo, bo my nie jestesmy w stanie tego wyjadac chociaz niestety bardzo lubimy...
Chyba jakis biznes musze otworzyc;-)

A co do tego butelkowego kuraka (przeczytalam "w butelce" zamiast "na butelce" i probowalam sobie wyobrazic jak kurczaka w calosci do butelki wsadzic:-))
To ponoc bardzo smaczny jest i mniej kaloryczny, bo nie plywa w tluszczu tylko wszystko do naczynia splywa, ale nie pieklam bo caly kurak to dla nas za duzo, ale moze sie przy jakiejs imprezce skusze...
 
reklama
Jutrzenko-ja też nie kupuję kurczaków w całości-chyba że już jak coś to go rozcinam na porcje...
ale teraz J dostał takiego swojskiego kuraka z podwórka od kumpla....więc chciałam całego zrobić.
co do francuskiego-to mogę Ci dać-proszę :tak:
images

ja też je uwielbiam.:tak::tak::-)

no ja właśnie chciałam tego kuraka zrobić na obiadek jak wpadną goście do Kubcia.
 
Do góry