witam pierwsza w ostatnim dniu roku :-)
ja sie ciesze ze juz sie konczy bo styczen to juz dnia przybywa, slonca wiecej potem luty, marzec i wiosna :-):-):-)
Asia mi tez sie marzy juz nowy aparat, ten co mamy to juz ma ponad 5 lat. On ma jeszcze matryce 3,2 i zoom 2

a najlepsze ze kosztowal 1500


bodajze w 2004r albo w 2003

. Co do jakosci zdjec to sa naprawde ladne bo to SONY a aparaty tej firmy jak dla mnie sa superowe tylko chcialabym o lepszych parametrach kupic.
Ale tez chcielibysmy SONY kupic a taki lepszy to tez ponad 1000 kosztuje i teraz nie bardzo mamy tyle na zbyciu bo sprzety kupowalismy dopiero co nowe a na wiosne koniecznie musimy kominek zabudowac i mama nadzieje ze w koncu gaz skoncza robic to trzeba bedzie sporo zaplacic za przylaczenie.
Grzechotka fajne te drineczki podajesz

, zapisze sobie

(z wyjatkiem malibu bo to mi nie idzie

).
Ja niby lubie drinki ale jakos zawsze sie boje je pic bo one dobrze sie pije tylko gorzej potem wstac i isc po nich


, przynajmniej ja tak mam.
Ja lubie tradyzycje, gin z tonikiem

, zubrowke z soczkiem, czy martini z tonikiem. Czasem tez lubie metaxe (czy jakos inna brandy np Stock84) z cola

. Mozna ja robic na inne sposoby ale ja lubie z cola
Fajny kolorystycznie jest jeszczze Bols blue z sokiem pomaranczowym bo fajny ludwik wychodzi

dobra bo robota mnie goni, odezwe sie po bilansie