reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2009

Joaśka ta kabina jest super!!! I jaka tania!!!
Co do mebli to też fajne, my zBodzia mamy salon zrobiony.... ogromna kanapa z ekoskóry ( wiem wiem ale M. się uparł) i meble z Bodziosystem! Ceny jak dla mnie tam są extra:-)
NO i ceny w bodziu nie sa kosmiczne !!!!! Tylko ze moja kuchnia jest z Bodzia wlansie i hymmm po 8 latach juz nie za bardzo stabilna jest ,maz tlumaczy ze dlatego ze 2 razy sie przeprowadzalismy i to dlatego ....mam nadzieje ze nastepna nie bedzie lipna !
Co do kabiny no super ,Jarek powiedzial ze zakupi co by mi plecki masowalo haaaaa ! Ale zobaczymy jak z kasa wyjdziemy !Narazie sie nie napalam !
 
reklama
Hejka!
Po 3 dniach mam ponad 50 stron do nadrobienia! A czeka nas wesele od jutra, więc pewnie szybko nie nadrobię :-(
Natomiast mam takie nietypowe pytanko do Was...
Jako, że przyjechałam w rodzinne strony to wreszcie mam jakąś "kontrolę" nad tym co moja Matula nakupowała i nazbierała dla Młodej. Zbierała głównie u bratowej, której to Mama z kolei jest nałogową lumpeksoholiczką i nie wyjdzie ze sklepu bez niczego ;-) Tak więc wracając do pytania... Mam trochę ciuszków. Trochę dużo ciuszków. Można nawet powiedzieć - trochę za dużo ciuszków. Może któraś z Was reflektuje na trochę? Pewnie każda woli kupować osobiście czy coś, ale może jednak któraś chciałaby dostać ot tak po prostu trochę? Bo mi szkoda, że tyle dobra się marnuje... No bo jak inaczej nazwać leżenie w szafie albo na pawlaczu ciuchów, których nie dam rady zabrać ze sobą samochodem ewentualnie które są różowe lub dublują się w jakiś sposób? Wszystkie ciuszki są w stanie "lumpeksowym", część nówki, część noszone przez bratanka (czyli raz albo dwa razy miał to na sobie...).
Podsumowując - czy któraś z szanownych Grudnióweczek reflektowałaby na otrzymanie przesyłki z ciuszkami (dosyć losowo wybranymi i w losowej ilości) dla dziecka? Oglądać i ewentualnie robić zdjęcia (choć nie wiem czy będę miała czas na to...) mogę w przyszłym tygodniu w poniedziałek i wtorek, więc macie czas do namysłu ;-) I proponuję pisać pw, bo w tym natłoku mogę nie znaleźć potem "zgłoszeń"...
 
Witam poniownie,narazie nic nie nadrabialam,zabiore sie za to za chwile,najpierw napisze jak po wizycie.
Dzidzia rozwija sie prawidlowo,wszystkie narzady sa takie jak powinny:tak:synus wazy 485g i z usg dzisiaj termin wychodzi na 29.12 wiec jestem 8 dni do przodu:tak:rosnie hlop jak dab:-DPolozenie jest głowkowe,plyn owodniowy w normie,lozysko na scianie przedniej,serduszko bije miarowo,martwi mojego gina troche moja szyjka bo sie troche skrócila:-(ale jak narazie mieszcze sie w normie,ma 3 cm,lekarz kazal wiecej odpoczywac,nie dzwigac i nie siedziec za dlugo,jesli na nastepnej wizycie sie pogorszy to prawdopodobnie bedzie zakladany szewek:-(no ale narazie mam sie nie martwic tylko dbac o siebie;-)
Czekania bylo dzisiaj ze hej,ale ja zaklepalam sobie kolejeczke i poszlam na miasto,odwiedzilam troche sklepów i lumpów i kupilam cos niecos dla dzidziusia;-)
 
Witam poniownie,narazie nic nie nadrabialam,zabiore sie za to za chwile,najpierw napisze jak po wizycie.
Dzidzia rozwija sie prawidlowo,wszystkie narzady sa takie jak powinny:tak:synus wazy 485g i z usg dzisiaj termin wychodzi na 29.12 wiec jestem 8 dni do przodu:tak:rosnie hlop jak dab:-DPolozenie jest głowkowe,plyn owodniowy w normie,lozysko na scianie przedniej,serduszko bije miarowo,martwi mojego gina troche moja szyjka bo sie troche skrócila:-(ale jak narazie mieszcze sie w normie,ma 3 cm,lekarz kazal wiecej odpoczywac,nie dzwigac i nie siedziec za dlugo,jesli na nastepnej wizycie sie pogorszy to prawdopodobnie bedzie zakladany szewek:-(no ale narazie mam sie nie martwic tylko dbac o siebie;-)
Czekania bylo dzisiaj ze hej,ale ja zaklepalam sobie kolejeczke i poszlam na miasto,odwiedzilam troche sklepów i lumpów i kupilam cos niecos dla dzidziusia;-)
Ciesze sie ze wsio ok :):)
teraz tylko sie oszczedzaj kochana ; )
 
kopciuszku super, że Maleństwo zdrowe i tak ładnie rośnie:) A Ty leż i się oszczędzaj to może szyjka wytrzyma i szew nie będzie konieczny!
 
Widze ze sporo kozysta ze stronki znany lekarz ;) ja tam wlasnie swojego wynalazlam :)

Dzieki za odpowiedzi odnosnie stosunku do kobiet ginekologow

A my jestesm biedni studenci i to jeszcze przez najblizsze 2 lata zarabiac nie bedziemy i jestemy zdani na naszych rodzicow (biedni nasi rodzice ;)) i moi kupili nam mieszaknie (mialy byc 2 pokoje, ale jak wyszlo ze jest ciaza i blizniaki to musielismy kupic chociaz 3) za co ich chyba bedziemy po stopach calowac... no i na ich kieszeniach spoczywa cala reszta, ale mam nadzieje ze im sie kiedys odwdzieczymy :)


 
A ja smarowałam się w pierwszej ciąży oliwką i rozstępy pojawiły się w 8 miesiącu:-(
Teraz kupiłam Perfecta mama i niestety już są:wściekła/y:
Ale to chyba od genów zależy bo brzuszek wcale nie jest bardzo duży!
Teraz mam zamiar zainwestować w jakiś naprawde dobry krem który chociaż je rozjaśni bo wiem że całkiem nie znikna:zawstydzona/y:
słyszalam ze na rozstepy ktore juz sa dobry jest krem/masc na blizny NO-SCAR, dziewczyny sobie chwala z tego co czytalam

Ten w którym się "zakochałam" kosztuje 1150zł:-) mężowi też się spodobał no i waży tylko 9 kg a inne ważyły ok 12-15kg
a z tego co widze blizniaki ponizej 20kg nie schodza... :szok:



Asiula też myśle ze jak tak piszesz to psitka tam w Tobie siedzi. A jak juz Ci na 80% lekarz pwiedzial to juz tak bedzie :p
A tak na prawde to zadna skorka sie nie moze przykleic do zolądka, tak nam mowil jakis doktór na zajeciach, ale zaszkodzić owszem może.
No a co do remontu to ja mam nadzieje ze juz na poczatku wrzesnia bedziemy mieli klucze od mieszkanka i wtedy sie zacznie remont... A kabine pod prysznic mamy upatrzona taka sama jak Ty wizualnie, tylko my w NOMIM ogladalismy i tam jest cos kolo 1500zl, ale jest wyczesana ;)
Ale musisz umiec udawac chłolero ;) ja sie wybieram tez na 3D ale dopiero chyba sie zapisze na 16 albo na 23 wrzesnia


Nessi to czekamy na wiesci i trzymamy kcikaski (wsystkie seść ;) ), mnie tez sie wydaje ze to moze byc infekcja drog moczowych, wskazuja na to obecnosc samych bakterii, tych erytrocytów i zwlaszcza te azotyny (bakterie z gr Enterobacteriacae przeksztalcaja azotany w azotyny i wtedy rosnie ich poziom w moczu, a do tych bakterii nalezy miedzy innymi E.coli, bytująca w odbycie).
A ja uwazam ze bardzo dobrze ze Cie chca polozyc do szpitala tam bedziesz caly czas pod opieka i Cie szybciutko wylecza i wrocisz do domku, nie bedzie tak strasznie, uszy do gory!

A mam pytanie - czy skoro moi dziadkowie (nieżyjący) mieli cukrzycę,to czy ja mogę mieć ją dopiero w ciąży, czy powinnam już wcześniej?
Nie ma reguly ale pewnie dziadkowie mieli cukrzyce typu 2, a ona pojawia sie w wieku starszym, natomiast cukrzyca typu 1 to cukrzyca młodych.
taaa, baaardzo wzruszają, czasami do łez jak mi mała przywali w żebra lub pęcherz :-D
ale strasznie się do tych kopniaczków przyzwyczaiłam, wieczorem to leżę i czekam jak głupia, aż mnie kopnie na dobranoc, bo bez tego nie zasnę :-D
ha ja tez bym nie zasnela ;), moje to juz weszly na taki etap ze czuje je doslownie jak sie obkrecają, i moge im przybić "piąteczke" bo czuje i widze jak wypychaja sie na brzuszku tymi malymi konczynkami, urocze to jest

Ja dziś robię naleśniki z dżemikiem:)
ojej ale narobilas mi ochoty, choc tez niedawno robilam, ja mam staly zestaw jeden z dzemem, drugi z bialym serem i trzeci z nutellą ;)

Cherie mnie sie wizualnie podoba ten wozeczek, tylko rzeczywiscie ten koszyk...

Anoola wracaj do zdrowia, ja tez nie najlepiej wspominam wizyte na izbi przyjec, w ogole jak mnie tam doktór zbadał to mnie wszytsko przez 2 dni bolało :angry::angry:

Paulus u mnie to malo powiedziane ze brzuch sie rusza... :) ale lubie to

kochany wodzislawski szpital /tam idzie sie juz tylko za kare/ ... naprawde strach sie bac !! anka chodz ze mna rodzic w raciborzu moze na jednej sali nas poloza ??!?? :)
a plewka jest spoko ...
a duza ta miejscowosc gdzie ten szpital? Bo ja np u siebie w Bełchatowie tez bym sie bala rodzic heh

kasiek dobrze ze u Was ok, ja sie wlasnie zastanawiam bo zaczely mi strasznie leciec zeby juz 3 osemka mi sie zrobila dziurawa jak stodola, a jak mam je wyrwac jak nie moge zrobic RTG? i boje sie czy to maluchom nie zaszkodzi....

Wszystko jeszcze zalezy od indywidualnych potrzeb kazdego człowieka, od porodu i naszej wytrzymałości na ból. Każda inaczej to będzie znosić. Ale warto poczytać złe opinie na temat szpitala w którym chcemy rodzić, zawsze to lepiej miło i pozytywnie się rozczarowac:tak:
o mojej porodowce w Matce Polce 90% opinii jest zlych... chodzi glownie o polozne, ale mam nadzieje ze sie milo rozczaruje...

a tez duzo zalezy od samych pacjetek ... niektore wyzywaja wiecznie na wszystko od momentu przekroczenia prog szpitala i trudno z nimi dojsc do ladu bo wszystko jest na NIE ... a inne nawet jak sa wymagajace to chce sie do nich isc ... opowiadala ze nie raz na zmianie ma na jednej sali taka kobitke ktora mimo ze starsznie boli potrafi byc ludzka a druga jeszcze nie zaczela rodzic a juz umiera i chce zeby skakac tylko kolo niej ... wiec wezmy to tez pod rozwage ... choc wiem ze w bolach mozna sie naprawde roznie zachowywac !!
zgadzam sie w zupelnosci, przeciez te bidne kobity sie nie rozdwoja, a kazda ma pod opieka iles pacjentek i kazda rodzi albo zaraz bedzie rodzic...

akozka jak ma sie zmarnowac to ja chetnie reflektuje na cos dla chlopczyka ;)





 
Ostatnia edycja:
Zastanawia mnie suwaczek o d Natalki-m!!! Ma termin 4 dni wcześniej niż ja a już prawie 27 tydzień?

jestem w 26t i 6 dniu ciąży
a termin mam na 27.11-przecież pisałam ale zostałam przy terminie z usg bo skoro zaczęłam pisać na grudniu 2009 to chciałam już tu zostać.


a do porodu mam 92 dni a nie ponad 100:-):-)
 
reklama
Natalka ja mam do porodu 96 dni, więc obie mamy poniżej setki:) Chyba jeszcze martuska tak ma.
Ale ten czas szybko zleciał, niedawno czekałam aż skończy się I trymestr a lada dzień zaczynam III, co to się porobiło:)
 
Do góry