reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2009

ja wlasnie karie wkladam do wozka i zasypia..wole chodzic jak spi bo oddycha przez nosek a nie buzka wtedy...


i nie wiem jak wasze dzieci ale moj nienawidzi czapek...
jak tylko zakladam czapke to jest placz w nieboglosy...
a jak juz zapne kombinezonik to juz zadowolony;-)

:tak::tak::tak::tak:dokładnie jak u mojej , czapka to tragedia
 
reklama
dziewczyny normalnie szok!!!!:szok:
moja Misia lezy juz od ponad godz na lezaczku i kompletnie mnie nie wzywa!!! sama sie bawi macha łapkami ciagnie za daszek od lezacka i inne maskotki i ma mnie gdzies po raz pierwszy!!!!!!
jestem w ej chwili z niej dumna... ale jak znam zycie pewnie to jednorazowa sytuacja!:-(
 
Hymm ja tak nie mialam! I pierwszy seksik byl super choc jakos tak ostroznie bylo hahahahaha !A bylas juz na kontroli podwozia ?
b ylam ale robil mi tylko usg dopochwowe...
i wyszlo ze wszytsko zagojone, ale jakis wolny plyn sie zebral poza macica..
kazal przysc za dwa miesiace na kontrole...
zapytal czy juz wspolzylam powiedzialm ze nie..a on byl bardzo zdziwiony to bylo 6 tyg po porodzie..
dzis mija rowne 8 tygodni a ja bym sie jeszcze nie zdecydowala..

poza tym u nas ciagle klotnie i nawet ochoty nie mam...:-(



dzis np moj maz zaprosil kolege sobie...

i dzwoni do mnie ze w sumie jutro ez by zaprosil jednego z laska...


a niech se zaprasza mowie ja bede w sypialni z malym i nie zamierzam sprzatac przed ich przyjsciem...

bo tej parki nawet nie znam...
 
kurde ja to jeszcze nie jestem gotowa...
moje sie jak nie wiem i czuje tam taki dyskomfort...
jak np sie zmecze jak dlugo chodze albo jak dlugo stoje to czuje tam jeszcze to ciagniecie w dol...
tez ktras jeszcze odczuwa bol??

i kiedy do jasnej ciasnej to przejdzie!!:wściekła/y:

mnie też przy większym wysiłku pobolewa w dole,ale ponoć to normalne, pytałam gina np o fitnes, powiedział ze do końca 3 miesiąca nie wolno, za duży wysiłek
 
Czesc dziewczyny!
Wpadam sie przypomniec i przywitac jednoczesnie.

O jak milo Cie widziec :-) Calkiem niedawno zastanawialam sie jak sobie radzicie i fajnie slyszec ze wszystko ok :tak:

Tak czy siak wlansie zerknelam na niego i co ????
ZASNOL SAM !

Jak wstal po tym placzu ,pousmiechal sie ,potulilam ,wycalowalam - nerwy mi juz przeszly wiec i on byl spokojniejszy ! A teraz spi szczesliwy !:zawstydzona/y:

On chyba nie chcial spac tylko sie potulic ,a tak sie zmeczyl z tego placzu ze zasnol na te 10 minut ! Qurwa jaka matka !:unsure:
Teraz juz zasnol na noc !

Juz tez poznalam to uczucie. Probowalam uspic synka suszarka a biedaczek chcial sie przytulic i tez mialam moralniaka ze mi lzy lecialy :baffled:

To prawda... często te stare metody najlepiej się sprawdzają, nasze matki i babki też musiały jakoś radzic z takimi samymi dolegliowościami u niemowlat:tak: więc warto czasami zasiegnąć ich opinii. Jak pisałam dla Daffi o odparzeniach- sama byłam w głębokim szoku jakie cuda może zwykła mąka ziemniaczana zdziałać, u mnie na odparzenia to jest nr 1:tak:

To wciaz nasz jedyny "kosmetyk" jaki stsujemy na pupe :tak:

Coffee, też piłam całą ciązę ale niestety kilka razy starałam się wprowadzać nawet taką delikatna jak 3 in 1 i (__)___), .......wiec pomyslałam: trudno, już wole nie pić niż nie spac całe noce :)

Ja pije kawe i jem wszyyyyystko oprocz kalafiora i kapusty. Unikam ich bardziej dla zasady niz z koniecznosci bo podejrzewam ze pewnie po malym by to tez splynelo ;-)

Też miałam iść, ale jak śpi to niechaj śpi :)

Zauważyłam, że młody dostał potówek nad uchem po prawej stronie ... :shocked2:to dlatego, że ciągle głowę pcha w tym kierunku :baffled: i co go obkręcę to on znowu na prawo głowę sam przekreca ...i tak co 15 min mu zwroty robię :confused:

Jak u naszego robaczka pojawily sie potowki (raz przesadzilam z iloscia warstw jak wychodzilismy na spacer) wyleczlismy je rowniez maka ziemniaczana

u nas to samo, a nawet gorzej, bo mała wrzeszczy dopóki nie ruszymy samochodem, albo wózkiem :-) zaczne jej czapke na koncu zakladac, bo to istna tragedia sie dzieje.

Skad ja to znam :-D Maly nienawidzi czapek
 
Hej laseczki moj skarb dzis byl aktywny od 9 do 11 wow hiih ale mam na niego pare sposobow najpierw nakarmie ponosze do odbicia pozniej karuzele puszcze jak sie nzudzi to na brzuch niech trenuje pozniej jak sie znudzi to mu sciagam galoty i masuje stopki i brzuch to juz jest w 7 niebie potem fotelik znow troche czasu stracone potem bujanie w foteliku a pozniej znow na brzuch jak juz sie zmeczy to znow butla i spi staram sie na rekach nie nosic chyba ze mocno placze albo widze ze brzucho go boli hihi jak kupie bujaczek to bedzie jeszcze dodatkowe zajecie a przy tych czynnosciach to ja sobie robie swoje. Zaraz maly bedzie chcial jesc to go ubiore i bedzie pierwsze wietrzenie az sie stresuje po tej chorobie jego ale ni moge z niego ogorka szklarnianego zrobic:)Moze za pare dni wyjdziemy na spacerek jupii bo mnie juz glowa boli ja praktycznie od porodu nie bylam nigdzie sie przejsc tyle tylko co jezdzilam po urzedach szpitalach ale to autem albo tramwajami wiec jak mi ma czacha nie dymic;)))
 
MOj tez czapki chyba nie lubie ale to dlatego ze mu glowa urosla i ledwo mu ja wciskam jak mama przyjedzie to w koncu wyjde z klatki i kupie mu nowa czape tak to zawsze spal jak jechalismy do lekarza a spacerowych doswiadczen niestety jeszcze nie mamy;)
 
reklama
Cześć dziewczyny:-)
Nie pisałam ale dzielnie wszstko nadrabiałam.
Sesja zdana!! Jupi:-):-) Ciekawe jak tam Marcie poszło.
Wczoraj ma;lutka miała atak kolki- zdezorientowani pojechaliśmy do szpitala ale poza kolka wszystko jest ok. Wolałąm jednak sprawdzić bo wybieramy się do rodziców a tam ciężko o jakiegoś rozsądnego pediatrę.
Moja mała chyba załapała 2- dniowy system zycia- jednego dnia przesypia dzień i noc a następnego cały dzień buszuje. Wczoraj była tak zmęczona tą kolka że padła o 21 i obudziła się dopiero na jedzonko chyba około 1. Potem cycuś o 5 i dalej koma do 8. A teraz znowu sobie śpi. No ale może w końcu ogarnę mieszkanie bo przez te egzaminy wszystko leży odłogiem

Gratulacje:-)
Ja polecam NATI:tak: testuje teraz hamalu bo zamieniłam sie z koleżanka, jej dałam ta chuste lulu a ona mi tą;-) ale przymierzam sie do zakupu NATI:tak: Zaletą jest, jak pisałam wczesniej, ze w chustach kółkowych szybko sie dziecko wkłada... no ale i przy tej wiązanej to kwestia nauczenia się;-)
Cena zalezna jest od materiału z którego chusta jest wykonana, długości, generalnie najwygodniejsze są te które są troche eastyczne, łatwiej je wiązać:tak:
a długość chusty dobiera sie do swojego rozmiaru, jezeli chcesz dziecko dlugo w chuście nosić i gabaryty męża sa duże to proponuje taka co ma 5,2 m:tak: osobom o drobnej posturze wystarczy chusta o metr krótsza:-)
Zanim sie kupi chuste warto poczytac:tak:

Marta a ty jako ekspertka;-) powiedz mi czym różni się moja tańsz chusta od tych droższych? Jakością materiału? Może się naciągnąć czy cuś?
Ja tam na razie nie narzekam..zresztą "darowanemu koniowi się w zęby nie zagląda" ponoc;-)
Sama bym pewnie sobie żadnej nie kupiła..a jeszcze mój głupi zacofany mąż mi dziś powiedział że mu skrzywię kręgosłup bo jest tak "upuczony" w tej chuście:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
I powiedz mi jeszcze czy nosisz teraz tylko poziomo czy już też główką do góry...bo znalazłam takie wiązania że są niby od urodzenia:sorry2:
 
Do góry