reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Grudzień 2011

reklama
Dzięki Mła - mata do auta już prawie zamówiona.
U nas w nocy dalej jakieś sceny dantejskie tzn Zulka ryczy jakby ją ze skóry obdzierali i nie wiem o co chodzi. Po czym za chwile się tuli i zasypia.

Mąż chory, cały dzień wczoraj wymiotował, gorączka. Okazało się angina ropna. jak przyjechałam ze szkoły do domu to nie wiedziałam w co ręce włożyć. Masakra...
 
Hej, jakoś weekend minął . Byliśmy wczoraj na grzybach, a w sobotę w sali zabaw. Tz wczoraj popsuł mi humor, ehh , niby nic, ale przykro mi strasznie i trzyma nadal...

Freyia - uśmiałam się z Emi:-D

Co zrobić, aby dzieciak przestał wchodzić ciągle na stół?:wściekła/y:
 
Dziewczyny, których dzieci same zasypiają: Stosowałyście jakąś strategię konkretną? Moja musi mnie po włosach merdać, czasem zaśnie u tatusia na rękach, ale trwa to dłużej i musi być konkretnie zmęczona. A tu tuż tuż i już drugie do usypiania będzie. Już się śmiejemy, że prędzej Haniutę nauczymy samą zasypiać :p
 
Hej

I u nas weekend przeleciał niewiadomo kiedy..

Milva u nas non stop wchodzi na stół i zadne nie wolno nie pomaga... Chyba trzeba przeczekać... A pro po stołów, w sobotę Alan wyrwał nam nogę od ławy w pokoju :wściekła/y:
Mamy ławę szklaną, tzn blat szklany i metalowe nogi. Nie wiem jak to zrobił, bo M z nim byl a ja w pracy. Teraz ława z jednej strony jest podparta nogą z klocków ... M twierdzi ze bedzie to kleił, ja zastanawiam sie czy nie kupić nowej ławy, nie szklanej, bo na nia tez Alan wchodził...

Ewka zeby tylko dziewczynki nie pozarażały się od taty... Zdrówka dla was wszystkich!

Freiya a to ci rosnie piosenkarka:)

Wczoraj byłam na zumbie, było ekstra:) Dzis wybieram sie na fitness. Ale poki co popołudniu trzeba isc do pracy... I wczesniej jakiś obiad ugotować... Chyba barszczyk czerwony dzis zrobię.

Miłego dnia!
 
Ewka, z tym płaczem nocnym też miewamy przejścia, tzn. są dni, kiedy jest tak każdej nocy, a potem się uspokaja. Ale zasada jest ta sama. Najpierw akcja, darcie, odpychanie i nie wiadomo co, a nagle wraca moje dziecko, przytula się i zasypia. Mama mnie zmobilizowała i byłam z tym u pediatry. Powiedziała, że nie ma podstaw do wiązania tego z robakami (miałam i takie przypuszczenie), albo z problemami neurologicznymi. W tym wieku trudno coś stwierdzić, ale najprawdopodobniej jest to kwestia rozwojowa. Być może coś przeżywa w nocy, może ma złe sny. Do końca nie wiadomo. Kiedy byłam u pediatry tydzień później z przeziębieniem nawiązała do tamtej wizyty (widać przemyślała coś) i powiedziała, żeby Emie dawać w tych okresach wieczorem napar z melisy. Może to ją trochę wyciszy.

Rojku, ja nie doradzę, bo u mnie nie ma zasypiania bez głaskania, tyle że odwrotnie niż u Was. Głaskać mam ja. Do tego mały cwaniak czasem życzy sobie "nie tą jączką", albo wręcz "djugą jączką jeście" :)

Milva, jeśli to stół, na który może wejść tylko po krzesłach, poodsuwałabym wszystkie krzesła do czasu, aż Bart zapomni, że to fajna zabawa.

Freiya, Emilka do dorosła kobieta, skoro śpiewa disco! Moja chodzi po domu i śpiewa "tik-tak pyta jodzina", albo z hasłem "ale bomba!" (to z reklamy tesco) :)

Sosnowiczanka, wow! Niezły strongman z Alanka :D
 
Mła nam pediatra polecił picie melisy wieczorową porą, jak mówilam ze wieczorem mamy cyrki z zasypianiem, on wieczorem ma wiecej energii niz w ciagu dnia. Przy zasypianiu tez skacze po mnie, wchodzi, spiewa i nie wiadomo co jeszcze... Niestety, mielisa nam nie pomogła ;(
 
Rojku wiem, że niektóre dziewczyny korzystały z książki Tracy Hogg. Ja po prostu zaczęłam go odkładać do łóżeczka z mlekiem, obowiązkowo kocyk i tak zasypial. Było tak, że musiałam czasem wchodzić po kilka razy do niego bo płakał.
Wchodzilam jednak tylko wtedy gdy był to taki straszny płacz, gdy tylko jęczał lub gadał to wtedy nie.
Młody miał ok 8mcy jak zaczął sam zasypiac. Wcześniej zasypiał mi na rękach w trakcie karmienia.

Myśle, że warto już teraz wprowadzać ostre zmiany bo jak pojawi sie Hanka będzie mega cieżko.
 
Mła - odsuwanie krzeseł nic nie daj, bo je sobie przysuwa sam do stołu- nawet przez cały salon potrafi jechać z krzesłem...przez pół roku mieliśmy całkowicie krzesła wyniesione, ale nic go to nie oduczyło. Czasem serio już ręce opadają...

Przyszło do tego, że na razie boimy się kupić jakiekolwiek meble do salonu :baffled:

Rojku- Bart niestety tez zasypia tylko wtedy, gdy siedzę obok, więc nie dam żadnej rady... może Haniulka będzie ładnie sama zasypiała i nie będzie problemu?

Idę go położyć na drzemkę.
 
reklama
Rojku - ja korzystałam z książeczki "Uśnij wreszcie" i w sumie działaliśmy w podobny sposób co Inka, tylko zamiast butelki E. dostała swojego specjalnego królika-przytulankę do spania, miała wtedy 7 m-cy, wcześniej zasypiała przy moje piersi, ale jak zaczęła mi się budzić co 20 min. to stwierdziałam, ze nie stac mnie na takie niewolnictwo i zaczelismy wprowadzac zmiany.

Inka
- pytalas wczesniej o to bicie. Generalnie E. juz mniej bije, ale oprocz nas bije tez dzieci. Panie w zlobku prawie ja tego oduczyly, ale przy nas czasem sie jeszcze zdarza, ja zawsze reaguje i mowie, ze nie wolno, przytrzymujac raczki.

E. poszła dziś po tygodniu do złobka. Ciekawe kiedy znów coś przywlecze....
Moje szwagierki córka ma 3,5 roku i generalnie jest chorowita, teraz chodzi drugi rok do przedszkola, tamtem rok praktycznie non stop chora, głównie oskrzela. Od jakiegoś czasu dostaje Engystol, Sambucol, Ossccillo, i siarę (!) taką z apteki na odporność i póki co, odpukać tylko katar ją łapie. Ktoś coś wie na ten temat może? Ja wczoraj trochę ugryzłam temat tych środków i natknęłam się jeszcze na Imunoglukan i zastanawiam się nad podawaniem tych specyfików.
 
Do góry