Inka- tez prywatny żłobek to chyba nie głupie rozwiązanie. Ja bym tam próbowała.
Freiya- o szok, oby teściu odzyskał przytomność i zdrowie !
Agapa- co za historia z tymi zębami

człowiek sie przejdzie po szpitalu chwile i sam chory wychodzi od samego patrzenia.
Sosnowiczanka- my mamy ten inhalator z imublizatorem czy coś tam i nikt tego nie używa, bo dzieci sobie nie dadzą a my też jakoś nie możemy sie przekonać
Milva- a Ty byłaś w końcu u psychologa czy psychiatry, coś Ci doradził ? Przy takim przemęczeniu trudno o dobre samopoczucie, ile to człowiek może chodzić niewyspany.
maleństwo- biedny chłopak, też sie pomodlę za siły dnia niego
Dorotar- Ola też sie darła przy czesaniu.
Inka i Kota doradziły mi szczotkę TANGLE TEEZER. Jest świetna. Na razie używamy wspólnie, a że tak być nie powinno kupie jej w innym kolorze
Netka- u nas też TYLKO katar, horror. Zdrówka dla Ninki.
Dostałam dziś @. Nic nie boli...no ale wiecie jak to jest. Małż urywa sie z pracy o 12ej i jedziemy do Białego. Z Pelaśką zakupy nie będą łatwe. W nocy tatusiek poszedł do toalety, wstąpił do Kasi przykryć kocykiem, bo sie rozkopała jak zwykle i ją obudził. Spała potem z nami, ale ona sie nie przytula, tylko rozwala zawsze w poprzek. Kopie, spycha. Zero szacunku dla rodziców