reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2014

Ula jak dobrze ze jestes!!! :) ja z doświadczenia wiem, że jak tylko gdziekolwiek powiedziałam, że np. nie wymiotowałam od 3 dni to następnego wracały ;p ale no Tobie tego nie życzę ;) zresztą, zaczynasz II trymestr i już będzie lepiej, wiem po sobie a też sporo spotkań z kibelkiem miałam ;) bądź już z nami :)

ówicie o tym, że męczą was zakupy... Ja wczoraj chodziłam po sklepach 8 godzin! ;/ za miesiąc moja siostra ma ślub, więc chodziłam z mamą szukając sukienki dla niej i dla siebie. Mama nic nie znalazła, ale za to ja kupiłam kieckę na poprawiny :) ciążówka bo za miesiąc już na pewno będę pokaźnych rozmiarów, ale nie taka workowata :)
Jak po tylu godzinach wróciłam do domu to dosłownie padłam... zaczęłam mieć lekkie skurcze łydek, stopy spuchnięte, no masakra. Więc dzisiaj odpoczywałam :)
 
reklama
Witam się wieczornie, ja dziś tylko z telefonu więc zdjęcia tortu nie wgram.

Ulenka witaj ponownie kilo Cię czytać ;-)

Ja zarobiona dzisiaj rano sprzątanie, obiad dla teściów, zeberka z miodem, potem tort no i synus zażyczył sobie "tort" z truskawkami i galaretka więc robiłam jeszcze na szybko ciasto z truskawkami co by nie był rozczarowany. No i oczywiście zamiast czekać na gości to synus czekał na prezenty:-) Wieczorem nie mogli usnac z wrażenia więc jeszcze ich usypialam i sama teraz padam.
Buziaki dla Wszystkich:-)
 
Hej dziewczyny!

Już po weselu. "bawiliśmy się" do 1. Męża połamało i tak go plecy w krzyżu napie.... że ledwo chodził. Także nic nie potańczyliśmy. Jedzenie ok, towarzystwo i całość też ok, więc chociaż tyle.
Kuba został u teściów. Nie było sensu go brać. Za to w lipcu jedziemy na wesele do mojego kuzyna, więc wtedy Kuba zaliczy swoje pierwsze wesele.

ulenka -super wieści!! dobrze że w końcu się odezwałaś :)

ancka - dobrze, że zakupy w miarę udane.

Na obiad jadę do teściów, a później idziemy na urodzinki 3 letniego synka znajomych.

Miłego dnia!
 
Hej:-)

Ja wstałam i mam nerwa :-( Z moją przyjaciółka mogę się spotkać w zasadzie tylko w niedzielę, tak żeby pogadać i posiedzieć. Od kilku tygodni co niedzielę planujemy grill i ciągle pogoda psuje nam plany. Tym razem, po kilku pięknych dniach byliśmy pewni, że w końcu się uda. Wstaje rano, a tam czarne chmury. Patrzę na pogodę....ma lac! Ale od jutra oczywiście znowu pięknie....Mam dość. Odechciało mi się wszystkiego. Złośliwość losu nie zna granic....


Wam mimo wszystko życzę udanego dnia :-)
 
Witam ;-)

Estranea cieszę się że wesele udane mimo ze nie potanczyliscie. Ja uwielbiam takie imprezy ;-)

Anncka super ze zakupy udane ;-) tak mi się podobaja ciążowe sukienki ale ja nie mam a bynajmniej jeszcze nic mi nie wiadomo o jakiejś szykujacej się imprezce :-)

Magda Singh tak bym chciała juz tez poczuc mego Skarba... Maz przystawia glowe do brzucha i czasem mówi ze słyszy jak sie rusza... szczególnie po jedzeniu ale nie wiem czy nie slyszy moich flaczkow hihi.:-D

Madzia tak los bywa zlosliwy. Moze trzeba M
zmienić plan spotkania grillowego na np kawowe w domku?:-)

Ja dziś pospalam do 10.30 :-) teraz jem sniadanko a potem do rodziców na niedzielny obiadek ;-)
 
Witajcie niedzielnie :) ja wlasnie wstawilam miesko do piekarnika, beda zeberka z jablkiem zielonym, sosem cytrynowym i mnostwem cebulki :) mniam :):) a zaraz ide robic kuseczki slaskie, bo moj maz je uwielbia :) i po obiedzie bedziemy sie leniwic :):):)
 
mitemil my mielismy szanse isc na swoje zaraz po slubie a teraz ladowac sie w kredyt na 30 lat to troche mnie przeraża...mamy dzialke moze cos zaczniemy na niej dzialac ale bez kredytu to napewno;-)

zauwazylam ze brzuch mnie boli jak sie zdenerwuje,ale co ja zrobie ze taki nerwus jestem:wściekła/y:Jutro z Niunia jedziemy do fryzjera w koncu:) a dzis jedziemy na misto troche zimno ale siedziec i sie kisic nie lubie:)
 
reklama
Do góry