reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Grudzień 2014

Gosiu ja jestem zdania,że bunt dwulatka, to nigdy dzieciom nie mija, tylko przybiera z czasem inną postać:-p A tak poważnie, to obie moje córy ok 4 rż zachowywały się podobnie do tego, o czym piszesz....niestety. Fakt, nic wtedy nie pomaga. Moje miały kary (i to na prawdę srogie), a i tak mogłam prosić i prosić i nic....To mija, ale to nie znaczy, że na tym etapie nie trzeba nic z tym robić. U mnie największą karą dla dziewczyn jest to, jak przestaję się do nich odzywać. Początkowo nie zdawały sobie sprawy, co to znaczy. Dziś jak tylko milczę z kwadrans to od razu stoją na baczność. Szukaj sposobu na swoją córkę, bo na pewno taki jest. Powiem Ci,że kolejny buncik, to tak ok 5 lat i też nie jest fajnie,ale dasz sobie radę;-)
 
reklama
Magda ja nawet nie wiedzialam ze jest taka opcja,ale teraz widze ze faktycznie cos takiego jest...musze jutro nad tym popracowac i nauczyc sie obslugi heh

kurcze ale swietny meczyk byl,patrzylam z otwartymi ustami haha
A teraz ide sie polozyc,bo sil juz nie mam.
do jutra babeczki kochane
 
Nosz szlak by to trafił napisałam długiego posta o swoich odczuciach co do dzisiejszej sytuacji a tu psikus. Skasowało się.......

No coż nie jestem perfekcyjna i nie znalazl sie jeszcze taki który jest bez żadnej skazy. Przyznaje się mu do swoich błędów, i potrafie przeprosić. On też przeprasza i obiecuje.... obiecanki cacanki:baffled:

Gosia... widze, ze mamy podobna gadane do naszych partnerów. Nie wiem jak inne ale ja w ciazy potrzebuje duzo czulosci, i ciaglego powtarzania,że mnie kocha. wiem, że tak jest no ale czuje sie tak samotna calymi dniami.On praca pozniej przyjedzie zje i do spania. A ja caly dzien w domu pranie, gotowanie i sprzatanie... irytujące.........

No ale cóż zaraz robie sobię ciepłą kąpiel, walne się i będę leżeć. A pozniej spać pojde, licze że jutrzejszy dzien bedzie lepszy...
Dzięki dziewczyny. Zyczę Wam spokojnej nocy :*


edit..

Aaa zapomnialam zapytac.. Dalej jest przewidziany wątek zamkniety?? Czulabym sie swobodniej i pewnie każda z Was rowniez opowiadajac o swoim zyciu tudzież odczuciach.. Widziałam, że listopadówki w ogole sie zamknęły w swoim wątku, a szkoda bo lubiłam je podczytywać....
 
Ostatnia edycja:
O matko dziewczyny ile postów do czytania a tylko od rana mnie tu nie było :) Dziś niby przypadkiem byłam przejrzeć w sklepie ubranka, dopiero zaczynam się rozglądać, ale na kupno wg mnie jeszcze za wcześnie. Nie ma parcia bo jeśli to chłopiec to ciuszki dostanę po dzieciach brata, a jeśli córeczka to będę w szoku przez jakiś czas zanim rzucę się w wir zakupów. Wydaje mi się że za kompletowanie wyprawki i tego wszystkiego co potrzebne weźmiemy się w 3 trymestrze. Czyli za jakiś miesiąc? Mniej więcej chyba. Pierwsza ciąża to chyba taka nierealna się wydaje dopóki nie poczuje się konkretniejszych ruchów dziecka, później zdaje się podejście jest inne :)
Znów mnie ciągnie pod mostkiem i żebrami, szczególnie jest to uciążliwe jak siedzę. Czas mi się kłaść, bo przed 4 pobudka.
Śpijcie spokojnie

aaa... słuchajcie.... też macie takie wystrzelone w kosmos sny? Moje są bardzo realistyczne, ale i bardzo hmm głupie.. np krojenie na dupie jelenia marchewki w kosteczkę jak do zupy, a to wszystko w środku lasu bardzo pełnego wszelakiej zwierzyny.
 
Katjana myślę,że właśnie z tego względu, że np. listopadówki się zamknęły i mało co się dzieje u nich na wątku, my pozostaniemy otwarte. Owszem, sporo osób pisze,że fajnie by było, gdyby nikt nas obcy nie czytał, ale z drugiej strony na tym etapie nie jesteśmy w stanie ustalić sprawiedliwego kryterium przyjęcia. Jeśli ktoś uważa inaczej, niech pisze...chętnie przedyskutuję ten temat jeszcze raz;-) A co do zjadanych postów, to zerknij co pisałam na ten temat do Uleńki odrobinkę wyżej. Warto korzystać z tej opcji:tak:

Ula jak piszesz, to co jakiś czas pojawia się w prawym dolnym rogu taki żółty prostokącik "Auto-Saved". To znaczy,że wszystko na bierząco się zapisuje. No chyba,że posta zeżre nim zapisze, to masz tylko po odzyskaniu część swojej wypowiedzi:happy: Miłego wieczorku!
 
Dziewczyny szybkie pytanie dziś od rana czuję jakbym coś w środku miała, czuję taki jakby ucisk w pochwie, jak by za chwilę coś mi miało wypaść.Poza tym nic mnie boli.
I nie wiem czy to normalnie, nie chcę wpadać w panikę ale bardzo dziwne uczucie, nigdy tak nie miałam. MIałyście tak?

Do tej pory nie miałam takiego odczucia jakby coś mi miało wypaść, ale że mam coś w środku to akurat czuję, wtedy bulga mi bardzo w brzuchu, mija jak pochodzę, to pewnie dzidziolek. Może spróbuj poleżeć wtedy jak tak czujesz i odpocząć? Masz możliwość zadzwonienia do gina i zapytania?
 
Makrofag oj sny w ciąży to temat rzeka. Można o tym sporo poczytać. Realistyczne, dziwne, kosmiczne, erotyczne, koszmarne itd itp...Norma. W każdej jednej tak mam :happy: Z tym kupowaniem wyprawki, to chyba sprawa indywidualna. Ja w I ciąży kupiłam pierwszą rzecz z ubranek w dniu gdy dowiedziałam się płci, czyli w 23 tc. Za to dużo wcześniej miałam kupione łóżeczko, leżaczek itp. Korzystaliśmy z okazji. Co do ubranek, to nie lubię tych unisex, dlatego zawsze czekam. W kolejnej była druga córka, więc poza kilkoma ubrankami nie musiałam kupić nic. W III synek, więc ubranka znowu nowe, a i sprzęt troszkę zużyty, więc znowu kupowaliśmy, ale wszystko w III trymestrze, bo jakoś nam się nie spieszyło :-)
 
Zazdroszczę :) też już bym chciała poczuć prawdziwego kopniaczka a tu nic. Jak myślicie ile jeszcze trzeba czekać?


Reguły nie ma. Ja w I ciąży poczułam bardzo późno. Po 24 tc. Ale są tu dziewczyny, które nawet w I ciąży czuły dużo wcześniej. Czynników decydujących o tym jest tak wiele,że na prawdę nie da się dać jednoznacznej odpowiedzi ;-)
 
reklama
Dziewczyny witajcie o zamkniętym myślę może wprowadzić zasadę 100 postów na głównym wątku i obowiązkowe swoje zdjęcie z imieniem :) to informacyjnie tylko dla nas na zamkniętym.

U nas wszystko ok. Rodzina podpytuje czy juz znamy płeć bo chcą ubranka po kupowac...powiedziałam ze kolor niema znaczenia jedynie żeby na razie spódniczkę nie kupowali i sukienek . W grudniu początek upały do 35 stopni u nas więc dużo ubranek nie trzeba tylko pampki :)))
 
Do góry