reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

guganie

Kasi "mama" wychodzi tylko gdy płacze ::) Tata jest dość często i zastanawiam się nad jej rozumieniem dwóch słów: "nie" i "gdzie". Częśto je słyszy i jak czegoś nie chce albo się wkurza: wyraźnie po kilka razy powtarza "ne, ne, ne" a gdy nie znajdzie np taty tam gdzie być powinien- patrzy na mnie pytającym wzrokiem i mówi: "gde"? Jak zginie jej zabawka- "mówi" tak samo... ;D
 
reklama
Kamila ciocia nauczyla mówić "kot" chodzi i mówi kot, kot kot.. super to brzmi. mówi też "cie", i inne fajne słówka , ale za nic w świecie nie powie" mama," wogóle głoski "m" nie wypowiada.
 
ja też nadal nie usłyszałam "mama", ale i "tata" ostatnio nie mówi,

bardzo mi się podoba jak Majka szeptem sobie pod noskiem coś tam po swojemu mówi, jedyne co mogę zrozumiec to "cio to" albo "to to",
na spacerach mamy w wózku kilka zabawek i m.in. malutkiego pieska i do niego mała mówi "dor dor dor" ???
a ostatnio wychwyciłam "gedegedegede" ???

acha i jak cos chce włozyć do buźki, a ja jej mówię be be to ona też "be be" i do buźki :)
 
pycha super :)

Lena miała czas ze gadała do siebie mama,baba i inne takie ;) a teraz cisza,tylko czasem piski i jakieś nieartykułowane dźwięki ::) wydaje mi się że to przez to że teraz namiętnie wstaje i wykonuje masę innych ruchów i pewnie "gadanie"wydaje jej się nudne ;D ;) .
 
Zawsze mówiłam do Adasia " ty moja mała bułeczko" bo był okrąglutki po buzi i teraz na pytanie " kto ty jesteś" Adaś odpowiada- buła. :laugh:
 
trochę odkurzę ten temat. No właśnie jak tam u waszych pociech z gadulstwem. Ja muszę przyznać, ża jak narazie Macio nie jest zbytnio rozmowny. Repertuar jego "słówek" jest jeszcze sktomny:
ma ma a czasem mam mam
da da da
ba ba ba
dzia dzia dzia
ga ga ga
ni ni ni
ostatnio ćwiczymy tata i czasem wyjdzie i na tym będzie koniec.
A jak u was:-)
 
Marcin jest bardzo rozmowny ;-) Mówi i rozumie zarówno polskie i angielskie zwroty i zauważyłam, że zaczyna wybierać co mu jest łatwiej powiedziec. Zamiast samochód mówi car, zamiast zegar - clock. Ale mówi bardzo ładnie mama, tata, dziadzia, baba, daddy, dzidzia, banan (troszke po swojemu), butelka (tez troszkę przekręca). Za to nie chce mówic jajo i jak go o to proszę to zawsze kręci przecząco głową. Umie powiedzic koko, kaka (czyli kwakwa), szczekac po swojemu. Dużo się tego zbiera że ostatnio trudno mi już to ogarnąć.
 
reklama
Aniu, ale ten Marcinek rzeczywiście musi być wygadany :-)
Emi, moja Ala umie to co Maciuś i nic ponadto:-D Moja koleżanka wkurzyła mnie, bo szukała w internecie informacji na temat "dzieci które mając rok nic nie mówią". No bo akurat Ala nie miała chęci powtarzać tego co ona jej kazała
 
Do góry