Holandia

[ewa lodzkie]

Polaka w Rotterdamie wyrozniaja nastepujace cechy,zwlaszcza jak wychodzi ze sklepu:
ZAPACH,
ZGRZEWKA PIWA OCZYWISCIE NAJTANSZEGO,
POL CHLEBA BIALEGO TEZ NAJTANSZEGO,KTORY ZAZWYCZAJ TRZYMA W ZEBACH,BO RECE MA ZAJETE PIWEM,
NO I OCZYWISCIE JEZYK,BARDZO KWIECISTY,Z PRZEWAGA SLOW NA K...

 

[missdior]

Po czym poznac rodaka?
Niepewny,rozbiegany wzrok,skarpety do sandalow,u rodaczek balejaz czy jak to sie pisze,u rodakow lysa pala,niezadowolona mina,wybrzydzanie w restauracjach,szczekanie na dzieci,komentowanie wszystkiego dookola,nie liczac sie z tym, ze ktos to moze zrozumiec.O kwiecistych przerywnikach nie pisze,bo szkoda.

 

[missdior]

Dostalam produkty rolne : wiadro fasolki szparagowej,zielonej i zoltej, kosz sliwek,bawie sie w blanszowanie,zamrazanie,objadanie i oblizywanie paluszkow:-).

 

[Pola 30]

Witam Kobietki
Goście właśnie wyjechali., ja połowicznie posprzątałam (moje dziecko boi się odkurzacza, nawet nie włączonego, ale zwykłego, cichego i jak stoi obok niej to ona uderza w płacz...i dupa ze sprzątania.)
Postaram się nadrobić zaległości choć nie będzie to łatwe. \
Cześć i czołem nowym Koleżankom. Miło, że jest nas więcej.
Moje wakacje w Polsce zaliczam do bardzo udanych, pomimo braku oczekiwanych upałów. W II tydzień września wybieramy sie tam ponownie, więc być może wtedy dopisze pogoda, a jeśli nie, to 30.09 lecę wygrzać tyłek w Egipcie:-)
Moje Młode podczas pobytu w Polsce nauczyło się: wyjątkowo sprawnie poruszać na czterech, samo wstawać, iść podtrzymywane za ręce, weszło na swoje pierwsze 2 schodki w życiu ( z drugiego spadła), postawiła pierwsze samodzielne kroki przy kanapie, :boczkiem, boczkiem" itp...
Wczoraj zaczęła się z nami bawić! Pędzi do kapcia, łypie na nas okiem, zaczyna gryźć, a kiedy krzyczymy, że "fuj" to ucieka z wywieszonym językiem, śmiejąc się i piszcząc. Chowa się w innym pokoju, potem wygląda i znów do kapcia i zabawa zaczyna się na nowo
Wczoraj także Majka "puściła sie" po raz pierwszy Stała oparta o moje kolana, a po chwili myk i stoi bez trzymania.
Chrzciny sie udały, goście dopisali (52 osoby), Majka z lubością spała przez pierwsze 2,5 godziny imprezki w aucie, a goście biegali i zaglądali do niej przez okno. Potem dzikie tłumy brały ją na ręce i obnosiły po lesie, a my z mężem mogliśmy spokojnie balować:-)
Majka podczas wyjazdu spała w nowym łóżeczku w nowych domach, zostawała na noce z nowymi ludźmi i spoko..Jednak po przyjeździe jest marudna (podejrzewamy górne jedynki). W nocy się budzi 3 razy z płaczem (czego nie było dotychczas) podczas dnia też postękuje.
A zapomniałam o jeszcze jednym jej osiągnięciu. Byliśmy ( w środę i czwartek) na plaży w Hadze, bardzo jej się podobało, biegała nago po plaży, czym wzbudzała sensację (filtr 50+, ale i tak ją trochę słonko chwyciło) a na koniec pomaszerowała do morza i odbyła swoja pierwszą kąpiel (a zimna była woda, że hoho). Dzielna to moja Pchła:-)
Buźka panny, lecę bo dziecię wzywa

 

[Ma-Rita]

No Pola witamy z powrotem
Jestem pod wrazeniem postepow Mai I to wszystko w przeciagu dwoch tygodni Ciesze sie, ze wakacje w Polonii sie udaly :-)Wprawdzie "rozminelas sie"z upalami, ale wazne, ze atmosfera byla super. Teraz upaly ma Paulina i pisala, ze teski za chlodna Holandia ;-) Ja po cichu licze, ze gdy bede w Polsce pogoda dopisze. Chce kupic mlodemu basenik (sa w promocji w Trekpleister za 9,99 Euro). Calkiem spora rzecz, tak, ze moje cztery litery tez sie w nim zmieszcza Ian bedzie mogl taplac sie w ogrodzie. My tez bedziemy w Polsce chrzcic. Przyjecie szykuje sie na 20 osob. Powiem wam szczerze, ze ja najchetniej zaprosilabym na jakis obiad tylko chrzestnych, no ale moi rodzice tak bardza chca zaprosic wiecej osob z rodzinki, wiec nie chce im robic przykrosci

Co do odkurzacza, u nas jest zupelnie odwrotnie Mlody go uwielbia. Jak czasem jest marudny i nie moze zasnac, zaczynam odkurzanie i dziecie milknie jak zaczarowane i po 5 min. spi

Missdior- nie ma to jak wlasne zapasy na zime :-) Niestey u mnie brak takich dobrych duszyczek, ktore gotowe sa podzielic sie swymi plodami rolnymi, wiec zostaje supermarket ;-)

 

[Ma-Rita]

Acha, zapomnialam dodac....wreszcie naprawili nam piec, wiec mam ciepla wode :-) ALLELUJA!!!!!!!

 

[ewa lodzkie]

Hej Pola,mamy Do Siebie Niedaleko,ja Mieszkam W Rotterdamie,czasami Jestem W Barendrechcie,ale W Ikei:-d

 

[Pola 30]

Ewa, zapraszam więc na piwko lub herbatkę-co wolisz. A w Polsce "tyż" w Łodzi mieszkaliśmy, więc będzie o czym pogadać.
Mój domowy (180)531569. Dzwoń i się umówimy (a, tylko nie dziś wieczorem, bo dzisiaj czeka mnie wieczór uciech (jak tylko uśpimy Majkę).
Ma-Rita, moja też kiedyś lubiła odkurzacz i suszarkę, a teraz jakaś wrażliwa sie zrobiła...Spadam szykować się do fiku-miku

 

[ewa lodzkie]

Teraz jestem wlasnie w Lodzi,ale jeszcze dwa tygodnie i dotre na miejsce,moj maz tam urzeduje,tam w Barendrechcie to chyba nie ma zbyt duzo Polakow?
W rotterdamie to jest tyle,ze wlasciwie slyszy sie tylko polski jezyk,glownie klniecie.

 

[toola]

my tez mielismy przejscia z odkurzaczem, najpierw go zlewala, potem sie go bala, a teraz znowu polubila, siada na nim a ja mam ja ciagnac

Ma-Rita to nawet calkiem szybko, nie ma jak to powrot do cywilizacji

Pola WOW ale postepy, teraz musisz miec oczy na okolo glowy

a ja poznaje Polakow po ladnych dziewczynach wyrozniaja sie na calym swiecie a facetow po przeklinaniu na ulicy niestety tez sie wyrozniaja :dull: