twiggless
Zadomowiona(y)
bry
Aniahaven co pradwa Antek jest 2 miechy mlodszy od Erniego i "czwórki " wszystkie naraz wychodzily mu w lato, przy tym gorączkował prawie 40st miał, i rzadkei kupy, brak apetytu... teraz ida mu "piątki" - jedna juz wyszła, pozostałe tez mu dokuczja ale tym razem nie goraczkuje wogóle, miał 1-2 katar, rowniez rzadkie kupy czego efektem była odparzona pupa (teraz juz jest dobrze) i przez 3 dni niechciał nic jesc oprocz mleka i serków...
a z nocknikiem to jest na bakier, niechce spacjalnie na niego siadac, przedwczoraj go posadziłami szybko zaczełam odwarac jego uwagę od nocnika zabawą i zrobił pierwszą kupke, zaczełam mu bic brawo i widziałam ze dumny był z siebie jak paw... po całym mieszkaniu musiał sie z tym pełnym nocnikiem przespacerowac;-) ale nie zmuszam go na siłę do siadania bo to niewiele daje, a nie chce zeby sie zraził...
Aniahaven co pradwa Antek jest 2 miechy mlodszy od Erniego i "czwórki " wszystkie naraz wychodzily mu w lato, przy tym gorączkował prawie 40st miał, i rzadkei kupy, brak apetytu... teraz ida mu "piątki" - jedna juz wyszła, pozostałe tez mu dokuczja ale tym razem nie goraczkuje wogóle, miał 1-2 katar, rowniez rzadkie kupy czego efektem była odparzona pupa (teraz juz jest dobrze) i przez 3 dni niechciał nic jesc oprocz mleka i serków...
a z nocknikiem to jest na bakier, niechce spacjalnie na niego siadac, przedwczoraj go posadziłami szybko zaczełam odwarac jego uwagę od nocnika zabawą i zrobił pierwszą kupke, zaczełam mu bic brawo i widziałam ze dumny był z siebie jak paw... po całym mieszkaniu musiał sie z tym pełnym nocnikiem przespacerowac;-) ale nie zmuszam go na siłę do siadania bo to niewiele daje, a nie chce zeby sie zraził...
i jeszcze po nocach serwis ściągaliśmy do domu bo czekać do dziś bez ogrzewania i ciepłej wody nie dałoby się.
:-);-)
/