reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

I o co tu chodzi?

To bardzo istotne, że sobie ufacie, tyle, że każdy podchodzi do sprawy opierając się na swoich wcześniejszych doświadczeniach. Ja miałam takie, a nie inne i dlatego min. podejrzewałabym najgorsze. Poza tym moje opinie na temat faceców pokrywają się z opiniami moich koleżanek, ale dla nikogo innego nie są powiedzmy "wiążące".
To dobrze, Sasanka, w końcu może coś "ruszy". Najważniejsze, że drgnęło, powolutku i pomalutku, a mam nadzieję, że i "swoje trzęsienia ziemii" będziecie przeżywać od nowa. Oby tak dalej.
 
reklama
Sasanka trzymam kciuki! U mnie cała ciąża była dla mnie koszmarna abstynencją... on nie chciał, bo bał się uszkodzić dziecko, a mi tak hormony buzowały....
mój chłop jest wiecznie niezadowolony z życia, więc nie ma ochoty nawet na seks, chyba, że na kacu, albo po imprezce nakrapianej...

Ale - nasz pierwszy seks po porodzie był po wspólnym wyjściu do klubu. Fakt, że Hubisia zostawiliśmy u mojej mamy.

Popytaj znajomych w okolicy. Nie masz jakiejś koleżanki? Kurczę, szkoda, że nie mieszkasz w W-wie, pomogłabym Ci!

Ściskam mocno. Nie daj się i próbuj dalej :)
 
Dzięki wszyskim za odpowiedzi i podtrzymanie na duchu.
NA dzień dzisiejszy nie jest źle. Sytuacja uległa popoprawie, właściwie w innych sferach również.
Może wrócimy do równowagi. Najważniejsze, że lody zostały przełamane.
Obecnie oboje mamu urlop więc może znów coś się wydarzy ;). Małymi krokami, ale ważne, że do przodu.
Pozdrawiam.
 
gosia84 a nie slyszalas co to jest polog? trwa 6 tyg i wtym czasie lepiej unikac kontaktow seksualnych...a Ty do tego napisalas ze jestes ledwo dwa tyg po porodzie...wiem, ze kazdy jest inny i wogole, ale moze wlasnie dlatego Cie boli i powinnas jeszcze troszke moze odczekac. Ja pierwszy raz po porodzie mialam 4 tyg od porodu.
 
Istnieje jeszcze coś takiego jak psychiczna blokada. Po porodzie cały połóg krwawiłam. Nie wyobrażam sobie jak można 2 tygodnie po porodzie zacząć współżyć. Nocka ma rację, czas na zagojenie ran jest niezbędny. Reszta zależy od Nas samych. Najlepiej skonsultować się z ginem.
 
magdakap ma tez racje w sprawie blokady psychicznej. A co gojenia sie ran to nawet jesli nie bylas nacinana to trzeba odczekac ten czas choc wiem ze to trudne...ja wytrzymalam 4 tyg do momentu kiedy przestalam krwawic.
Pozdrawiam
 
wiesz co...troche dziwne sa Twoje posty...jakos nie wierze... jakos nie musze sie specjalnie ubierac zeby byc kochana przez mojego meza i zeby ten chcial ze mna uprawiac sex. Ja nie gotuje obiadow.
 
reklama
zgadzam się z potrzebą inwencji w sprawach erotycznych ale szczerze mówiąc nigdy nie małam az takiego temperamentu sexualnego żeby kochać się codziennie. Każda z nas jest inna, ale gosiu84 mówisz o sexie jakby to była najważniejszy element wszego związku... a to nie wróży za dobrze. Poza tym nie trzeba być ideałem by być kochaną i pożądaną.
 
Do góry