My wxczoraj bylismy na baseniku dzidzia sie wykopala za wszytkie czasy az sie balam ze cos mu robi nie tak ale potem zasnela chyba zmeczona takim ruchem a dzis u ginekologa jak smiesznie kopalo w sonde ekstra czasem az mi sie wydaje ze skora na brzuszku sie rusza....ale na to chyba jeszce za wszesniej
reklama
Z DNIA NA DZIEN CZUJE CORAZ MOCNIEJSZE...AMIALO MOGE POWIEDZIEC-KOPNIECIA BO JAK PRZYLOZE REKE TO CZUJE WYRAZNIE JAK SIE RUSZA I UDERZA MNIE W REKE. COS NIESAMOWITEGO. AZ MI SERCE ZACZYNA WALIC Z WRAZENIA. MOJ D TEZ CHCD JUZ POCZUC RUCHY I CIAGLE MNIE MECZY. MINULKA
minulka polecal sprubowac sobie wyobrazic jak dzidzia lezy gdzie ma glowke czasem da sie to wyczuc poszukaj jej nuzek a gdzie ma raczki gdzie bije serduszko -mi to mnostwo farjdy sprawia jak znajde jej nuzke i moge ja poglaskac fajnoie bo ma glwke do dolu i czasem Glaszcze dzidize po niej ;D ;Dcos nie zastapionego
nineczka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Wrzesień 2005
- Postów
- 2 610
Ja pierwsze ruchy poczułam 17 czerwca. Posiedziałam chwilę na słoneczku, zrobiło mi się za ciepło więc przeniosłam się w cień i walnęłąm na plecki a moja dzidzi chyba za tym nie przepada. Kopnęła mnie bez litości mocno. Chyba ominęłąm etap odczuwania "skrzydeł motyla", "rybki puszczającej bąbelki powietrza" itd. Od razu konkret :laugh: Wczoraj pierwszy raz poczułam też kopniaczka na zewnątrz. Masowałam brzuchal i buch! Mąż siedział potem z dobrą godzinkę z ręką na brzuchu ale dzidzi odechciało się już harców i olało tatusia.
dorotak
Fanka BB :)
Mój lekarz powiedział mi że dość wcześnie zaczęłam czuć ruchy dziecka, bo już od 16tyg tak codziennie odczuwalne, a podobno tzw "wieloródki" to nawet doipiero około 20 tyg, ale u każdej z nas jest inaczej więc nie ma się co przejmować. :laugh:
A to takie słodkie uczucie....
A to takie słodkie uczucie....
dorotak
Fanka BB :)
U mnie nie ma reguły, cały dzień sie wierci maluszek
Ale wyczaiłam że często jest tak, że po jakimś wiekszym ruchu czy wysiłku sobie usiąde to wtedy sie zaczyna, ale jak przyłożę rekę to się uspokaja cwaniaczek :laugh: wieć jeszcze nikt oprócz mnie nie wyczuł jego kopniaczków, hihi.....
Ale wyczaiłam że często jest tak, że po jakimś wiekszym ruchu czy wysiłku sobie usiąde to wtedy sie zaczyna, ale jak przyłożę rekę to się uspokaja cwaniaczek :laugh: wieć jeszcze nikt oprócz mnie nie wyczuł jego kopniaczków, hihi.....
reklama
moj chlopak to jak tam sie dobrze rozkreci to tak buszuje ze sie boje zeby gdzies sie nie zakrecil...ale fakt to najprzyjemniejsze ze masz skarbek pod serduszkiem ale powiem szczerze ze mlody jak sie przylozy to potrafi mi przylozyc w takie miejscie ze mi lzy same leca z bolu wczoraj odkrylam ze na basenie odpadaja nogi do zaby bo ptys nie lubi sie rozciagac juz jakies rzady wprowadza...
Podziel się: