reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak nauczyć trzylatka samodzielnego jedzenia

baska z tymi babciami to masz absolutna racje hehe taki ich urok chyba (?) ja ostatnio tlumaczylam tesciowej dlaczego ma nie nosic na rekach malej - tym bardziej ze super raczkuje, wiec gdzie sie bedzie chciala dostac to dostanie...stoi przy czym sie da, wiec po co nosic 8 miesieczne dziecko? no ale u szwagra maly ciagle noszony wiec tak sie juz przyzwyczaila....

natomiast marta o tych badaniach to ja nie odnosilam tego wylacznie do jedzenia tylko do wszystkich czynnosci jakie dzieci sie ucza w ramach samodzielnosci - glownie odnosza sie do zalatwiania i samodzielnego ubierania przez dzieci. Ja z jedzeniem robilam tak samo jak ty i jedni pozniej byli przerazeni tym ze Igor majac niespelna 2 lata sam jadl a ja nie chce go karmic a inni byli pozytywnie zaskoczeni. Masz racje ze duzo zalezy od rodzicow...ale tez sporo od tego jakie jest dziecko...niektore naprawde ciezko nauczyc pewnych rzeczy...

mojemu synowi mozesz zrobic nie wiadomo jaka kanapke a on popatrzy, ucieszy sie ze taka fajna a i tak jej nie ruszy i koniec. I co tu z takim zrobic?
 
reklama
mojemu synowi mozesz zrobic nie wiadomo jaka kanapke a on popatrzy, ucieszy sie ze taka fajna a i tak jej nie ruszy i koniec. I co tu z takim zrobic?

no i właśnie o to chodzi - że niektóre dzieci mają tak nie tylko z kanapkami :tak:
także ja nadal nie zgadzam się z twierdzeniem że WSZYSTKO zalezy od rodziców
 
baska dlatego napisalam ze duzo zalezy od rodzicow..moze nawet bardzo duzo ale niestety nie wszystko.....jesli wszystko byloby zalezne od rodzicow to byloby z tymi wszystkimi rzeczami typu jedzenie, ubieranie czy zalatwianie duuuuuzo prosciej....no...szkoda ze tak nie jest he he he :) kazdy ma inny problem ze swoim dzieckiem...tutaj poruszany byl problem tego ze dziecko chce byc karmione...i mimo iz moj syn je sam..to tak jak kiedys jadl wszystko tak teraz je kilka potrwa ktore moglabym wyliczyc na palcach u rak i nie moge go calkowicie przekonac do sprobowania czego innego....nawet tych rzeczy ktore kiedys jadl ze smakiem... i tak np on nigdy w zyciu nie jadl pomidora :/
 
moje dziecko od ponad pół roku lub jeszcze dłużej je samo, sama zjada zupy, drugie dania, owoce, kanapki, otwiera sobie danonki i zjada- jest niejadkiem ale sama wszystko je.
Moje dziecko też nie raz powie, ze kanapka jest śliczna i tyle.. ale staram sie ją przyzwyczajać i zjada z nutellą, z dobrą szynką i w zasadzie tyle. Ale kto powiedział, że dziecko musi jeść kanapki? Zje miseczkę płatków z mlekiem, danonki, samą wędlinę i też jest OK
 
Kinga mój też z pomidorem i ogórkiem nawet na bakier :dry:
Ale nie narzekam na jego apetyt.Niby mówi,że nie chce jeśc a jak widzi,że biorę sobie to też chce ;-)
No i sam je. :tak:
 
Powiem ze prawda jest ze za pozno zaczelas. Teraz wydaje mi sie ze Majka przyzwyczaila sie do tego ze ja karmisz. Moja szwagierka karmila Dominika do prawie tego samego czasu co ty. Niechciala by caly stol i dziecko byli w obiadku a w brzuszku postka. Potem chciala by zaczal sam jesc a on ze nie i koniec! W tym czasie Filipmial juz ponad rok i sam zaczynal jesc. Dominik popatrzyl sie kilka razy i glupio mu bylo ze taki maly a sam je i raptownie zaczal jesc sam. Tak wiec jak masz mozliwosc zjedzenia obiadu w towarzystwie innych dzieci to sproboj.
 
Ostatnia edycja:
Mam ten sam problem dotyczący obiadu.Mała w lipcu skończy 3 lata , od wrześnie idzie do przedszkola:baffled:Jak to bedzie z tym jedzenie to nie wiem.
Gdy daję do ręki widelec albo łyżkę to mała zjada troszke do momentu zaspokojenia pierwszego głodu.potem zaczyna sie zabawa z jedzeniem.:wściekła/y:Dlatego karmie ją wtedy sama .
Wiem wiem, że to moja wina itd Może moje dziecko nie jest tak zdolne poprostu jak większość ale niestety charakter mojej pracy wymagał tego , ze mała zjada obiadek po 12.tej a o 13.,00 idzie spać.
Mam jednak nadzieję ze w tym przedszkolu moja mała zgłodnieje i zje do końca .
Co do zupy to jest płacz bo nie radzi sobie i wylewa większość;-)
 
Z tym samodzielnym jedzeniem faktycznie jest ciężko , ale na pewno nie można skapitulować. To musi być proces długotrwały i cierpliwy . Byłam cokolwiek przerażona jak posłałam Seweryna od września zeszłego roku do przedszkola bo nie jadł samodzielnie i dzięki Bogu z e to zrobiłam. Mało tego że je sam to je praktycznie wszystko. serio. Niestety był czas że na każdy posiłek reagował odruchem wymiotnym. Moje dziecko po dwóch latach zaczęło jeść znowu banany i wędlinę .Nie jednokrotnie się nasłuchałam ze głodzę własne dziecko. A on po prostu nie chciał jeść . Nie dajcie się zwariować innym ,. Życzę powodzenia
 
Mój synek je sam,nie mogę też powiedzieć ,że jest niejadkiem,bo zjada wszystko.problem jest czasami taki,ze nie wie jak zabrać się do jedzenia(np.nie pokrojony kotlet)i wtedy mówi że go nie lubi.Zachęcałam do samodzielngo jedzenia jak miał dwa latka,ale wykorzystalam lato i podwórko:).Siedział w samych majteczkach i mógj jesć nie bacząc jak to robi,a praktyka czyni mistrza.Teraz je super,aż czasami mam wrażenie że lepiej mu idzie niż starszej córce:).KingaMZ-spróbuj by zrobił sam sobie kanapkę i nie poprawiaj go jak połączy składniki także ty byś nie wzięła tego doust:).Ser z dżemem może rewelacyjnie smakować takiemu 3latkowi.ogórek z miodem,albo chleb z samym keczupem?!czemu nie dać im samym zadecydować?Ostatnio moja Sara wysypała nasiona rzeżuchy,kazałam jej pozbierać wilgotną legniną i położyć na podstawce,w ten sposób zasiała swoją rzeżuchę i czekała na listki:),a jak podrosły to zaczęła je zrywać na kanapki!To ogromny sukces dla niej ,bo jakby mogła to żyła by samym powietrzem;)
 
reklama
dotmar on juz nie raz robil sam kanapke...raz tylko ja zjadl bo byla z nutella ;P a tak to robi i mi karze jesc..sam nie chce ... :(
 
Do góry