reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

jak oduczyć nocnego jedzenia?

evelynniki2, mam to samo z moim 14miesięcznym Mateuszem. Dzisiaj zaczynam wojnę z jego nocnymi pobudkami. Dziewczyny pisały że można próbować zmniejszać ilość mleczka wsypywanego do wody, stopniowo coraz mniej miarek, aż wreszcie będzie sama woda. A później spróbuję odstawić wodę. Dziś zaczynam, trzymajcie kciuki za moje postanowienie :-)

ja próbowałam tej metody kiedy jeszcze Adrianek był mniejszy i efektu żadnego i tak sie budzi i to jeszcze częściej a z kolei na sama wodę to nawet nie chcial patrzec ale zauważyłam ze on tylko do butelki się budzi wiec któregoś razu zamiast kaszki z butki zapodałam mu kaszkę w miseczce z łyżeczki oczywiście była noc i był bardzo zaskoczony nie spodobał mu się mój pomysł wiec poszedł spać i budził się jeszcze tylko dwie noce i koniec od tamtego czasu smacznie śpimy caala noc :)
 
reklama
Też fajny pomysł :-).
Jeżeli moja pierwsza metoda nie zadziała, to spróbujemy w ten sposób. Ale mam nadzieję, że będzie dobrze. Zeszliśmy już do 3miarek na 240ml i jakoś mały daje się oszukać. A wcześniej dostawał w nocy mleczko z kaszką, więc róznica jest bardzo duża. No i odpukać - mamy coraz dłuższe przerwy w pobudkach. Wprawdzie nadal są to dwie pobudki w nocy, ale już wydaje się być lepiej. Żeby tylko nie zapeszyć ;-).
 
hej dziewczyny:-) nie wiem czy to zbieg okoliczności ale mi się udało oduczyć mojego 1,5 roczniaka w ten sposób że przysunęłam go sobie do łóżka i zamiast podać mu mleko głaskałam po pleckach:happy2: i tak o dziwo jedna nocka wystarczyła niestety nocek do dzisiaj nie mam przespanych:confused: i nie wiem dlacego:-(on sie wciąż budziiiii bo do jedzenia na pewno nie
 
Dokładnie. Nauczyłaś go, że jak się obudzi, to zaraz będzie miał masażyk pleców, więc się budzi. :-D
A u mnie zeszliśmy na 3miarki mleka na 210ml wody i jakoś mały tego nie zauważył. Ale nadal się budzi w nocy :no:. Dzisiaj zmniejszam na dwie miarki.
 
Dokładnie. Nauczyłaś go, że jak się obudzi, to zaraz będzie miał masażyk pleców, więc się budzi. :-D
A u mnie zeszliśmy na 3miarki mleka na 210ml wody i jakoś mały tego nie zauważył. Ale nadal się budzi w nocy :no:. Dzisiaj zmniejszam na dwie miarki.

też tak myślałam ale on nie każdej nocy się budzi a i nie zawsze jak się obudzi chce mnie:confused: czasami sam smok wystarczy:dry: ale pewnie w tym jakaś racja jest bo zawsze lece go zaraz uciszać bo "tatuś" musi sie do pracy wyspać:dry: ale to już temat na inny wątek, pozdrawiam i życzę wszystkim bezproblemowego odzyczajania
 
zawsze lece go zaraz uciszać bo "tatuś" musi sie do pracy wyspać:dry: ale to już temat na inny wątek
Wiem coś o tym, bo u mnie jest tak samo. Zresztą tak juą się przyzwyczaiłam do tego, że nawet w week-end, kiedy mąż nioe chodzi do pracy, też się zrywam zanim mały zacznie krzyczeć na całego.
Dziewczyny, dzisiaj w nocy zeszliśmy na 2miarki. Niby wszystko jest dobrze, ale dzisiaj miałam ciężką no, bo mały budził się co 2godziny. No i nie wiem, czy dlatego, że był głodny, czy z jakiegoś innego powodu :no:. Zobaczymy co będzie dzisiaj.
 
Witam ja też mam problem z nocnym łakomczuchem maja mała kończy dzisiaj 1,5 roku i dalej na noc zjada 220ml kaszki a później o północy pobudka na 150ml mleka no i koło 3 znowu mleko mam już dość bo odkąd sie urodziła nie przespałam ani jednej nocy oprócz tego dochodzi jeszcze pobudka bo smoka nie może znaleść tak wiec przy dobrym wietrze wstaje 3 razy w nocy jak jest źle to nawet z 10. Juz jestem tak wyczulona że mała tylko zacznie płakać już wstaję bo boję się że obudzi starszą i tak w kółko.
Starsza jak miała półtora roku odstawiłam jej butelke i smoka tylko ona już nie jadła w nocy i miałam spokuj po 3 nocach z pobudkami typu mama cumel. Teraz będzie gorzej ale postanowiłam od dzisiaj walczyć bo z rana w pracy o niczym nie marzę tylko o kawie i żeby się wyspać. Jak jakaś trafi na złoty środek proszę o wskazówki i trzymajcie kciuki za nockę bo będzie nie przespana. Jak daje wodę to za chwilę jest pobudka tak więc chyba spróbuję ograniczyć narazie do jednej butelki w nocy mleka później całkiem a na końcu żeby pozbyć sie cumla. Ciekawe czy założenia okażą się takie łatwe we wprowadzeniu.
 
Witam
No to i ja ponarekam troszkę na mojego łakomczucha,,,, i od wczoraj zdecydowałam definytywny koniec jedzenia w nocy,,,,,, w sumie to ja nie miałam problemu żeby wstac i zrobić małej mleko,, bo wszytsko mam pod ręka i robiłam to z zamknietymi czami,, (albo tatuś) ale u nas pojawił się gorszy problem,,,a mianowicie w sobę zauwazyłam że ma jakiś brud na ząbkach (górnych jedynakch) najpierw myslałam ,że to jakis osad,, ale jak szczoteczką wyszorowałam znowu żeby to brązowe pozostawało i przejchałam paznokciem a tu się zdziwiłam bo palec wpadł do dziurki:szok:,,, myslę ,że jednym z powodów psucia ząbków jest nocne jedzenie i postanowiłam to zmiecić,, oczywiście dziś w nocy był koszmar, mała budziała się co godzinę i jęczałą ale ja konsekwetnie dawałam jej wodę do picia chociaz małupiszon rzucał butelką po całym pokoju,,,ale w końcu zasnęła na 3 godzinki bez budzenia,,,, wieczorem już ją uprzedziałam ,że nie bedzie mleka w nocy ale mało to dalo jednak rano znowu jej mówię, że nie może pić w nocy mleka bo jej robaczki ząbki zjędzą i ona mi mówi ,że nie będzie zoabczymy jak dziś będzie nocka,,,,, mam nadzieję ,że wam wszytskim też uda się odzwyczaić pociech od nocnego jedzenia,,,,,
 
reklama
jak komuś się nie uda mleko-woda spróbujcie moja innowacyjna metodę :-D:-D:-D trzymam kciuki, pamiętam jak mnie to męczyło i stwierdzam ze jestem okropna żona bo ja budziłam męża "teraz idź ty" a pobudka do pracy dla niego o 5.30-tej hihi
 
Do góry