reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Jak odzwyczajic od ssania paluszka?

olenkamar

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
29 Lipiec 2005
Postów
34
Trochę się martwię o moja córeczkę. Ma 6 miesięcy i ssie kciuk gdy zasypia. czy wasze pociechy tez ssały palce? jak sie od tego odzwyczaiły?
 
reklama
Moja Ola ma teraz 7,5 miesiąca i też ssie paluszka. Nie będę jej odzwyczajać, bo ona nie toleruje kciuka. Nie mogę jej więc niczym tego paluszka zastąpić. Na razie zobaczę jak się sytuacja rozwinie. Ssanie kciuka wyłącznie podczas zasypania to nie taka zbrodnia. Myślę, że to tak bardzo nie zaszkodzi jak gdyby maluszek robił to ciągle. Z resztą nie wiem czy by mi się udało odzwyczaić ją. Przecież bez niego nie zaśnie (no vhyba, że padnie ze zmęczenia ;D ).... miejmy nadzieję, że wyrośnie.
 
Witam,
z moja córeczka takiego problemu nie miałam bo ssała smoczek
ale moja bratowa ma taki sam problem jak Ty-smoczka nie dawała
i jej córeczka ssie paluszek! teraz ma 2,5 roku i nadal ssie,
az ma paluszek spłaszczony!i tez tylko ssie przy zasypianiu!
ja kiedyś miałam kolezanke w szkole podstawowej która ssała palec
mając 13/14 lat! było to silniejsze od niej.
Więc może wybierz mniejsze zło i daj smoczka,ja nie miałam żadnego
problemu z jego odrzuceniem...obyło sie bez lamentowania.
 
Wydaje mi się, że w wieku pół roku trudno oczekiwać od dziecka, żeby przestało ssać paluszka, jeśli nie jest karmione piersią. Przecież ono jeszcze może mieć dużą potrzebę ssania. Jeśli nie chce smoczka, to nie ma jak inaczej jej zaspokoić. Dlatego wydaje mi się, że trudno będzie coś z tym narazie zrobić. Może nawet nie powinnaś nic z tym robić, w końcu to jeszcze małe dziecko. Najwyżej można spróbować jakoś podsunąc małej smoka zamiast palca, w końcu te smoczki są tak zrobione, żeby jak najmniej szkodziły ząbkom i zgryzowi. W ostateczności można zastosować taki specjalny lakier "Gorzki paluszek", którym się palec smaruje. Zostawia bardzo gorzki smak (stosowałam go jak odstawiałam syncia od cyca, oczywiście nie smarowałam nim palcy, hihi), do kupienia w każdej aptece za niewielkie pieniądze. Ale ja osobiście uważam, że dziecko w tym wieku musi jeszcze coś ssać, więc byłabym ostrożna z tym odzwyczajaniem.
pozdrawiam
nikita
 
Ja myślę, że przede wszsytkim tylko spokoj - tak poradzila mi pewna mąra logopeda i miala rację. Moj synuś, ma teraz 5,5 roku, ssał kciuka do 3-cich urodzin. Ząbki robiły sie jak u kroliczka, paluszek wyssany. Potrafił nawet wcześniej budzić się przed nami, żeby sobie spokojnie possać! Myślę, że najważniejsze żeby znaleźć dźiecku spokojny czas na zmianę nawyku - u nas zastąpiło go obgryzanie paznokci, jakoś musial sie wyciszać! POjawienie się rodzeństwa, pójście do przedszkola/żłobka, zmiana opiekunki, mam do pracy - to najgorsze kiedy można zacząć. Potem należy zapewnić dużo przeróżnych atrakcji, a przede wszystkim swój czas i swoją osobę. Myśmy zaczynali odstawianie 3 razy i dopiero za 4-tym sie udało. Wcześniej były choroby kłopoty w domu i w tedy mimo, że bardzo starał się nie wrócić do kciuka, to jednak niestety to stawało się najważniejsze. Pomogliśy sobie jeszcze płynem gorzkim na obgryzanie paznokci. Trwało to około tygodnia i po dwóch wieczorach z zaśnięciem bez palucha poszło z górki. Pamiętać należy, żeby tym płynem smarować szczególniem obficie na noc.
KOleżanka swojego 6 miesięcznego synka oduczyła wyjmujć mu palec z buzi i zwracając uwagę na ciekawe rzeczy. Trawało to okolo dwóch tygodni.
Myślę, że to zależy od chrakteru dziecka i jego kontaktu z rodzicami jak również nastwaienia rodzicow czy rzeczywiście chcą z tym skończyć! A szczęki dziecka są plastyczne do 6 roku życia , kiedy to nie pojawią sie wszystkie stałe zęby. Tak więc powodzenia!
 
Marcinek a 3 lata i ssie kciuka. I jakos sie tym nie przejmuje. Bywalo, ze koncentrowalam sie na tym bardzo i efekt byl taki, ze on ssal jakby wiecej, a moja glowa byla tym zaprzatnieta. Podawanie smoczka mu nie pomoglo. o 4 roku ssanie smoczka i kciuka jest normalne wiec odpuszczam poki co.
 
Moja córeczka również ssie kciuka. Martwiło mnie to strasznie ale pediatra mnie uspokoiła gdyż Nicole ssie tego kciuka tylko wtedy gdy idzie spać. W dzień nigdy nie wsadza go sobie do buźki, więc uważa że to nie jest aż taki problem. Narazie pozostawiam to tak jak jest, ale po 2 roku zaczne juz z tym działać. Najpierw trzeba skoncentrować się na dziecku, a gdy do 4 roku dziecko ssie to należy skoncentrować sie na palcu czyli zawijanie bandażem/rękawiczka.. . Czas pokaze. Pozdrawiam
 
Kochane mamy,moze ktoras z was juz przez to przeszla;moja corcia przy zasypianiu ssie kciuka.Nic nieskutkuje,niewiem jak ja oduczyc.Probowalam juz metody z sola i pomalowaniem Paluszka,ale niedziala.Pomozcie.:-(
 
sylwiakr a moze mala ma wciaz potrzebe ssania smoka :confused: nie piszesz ile mala ma lat i czy uzywala smoka czy moze wlasnie przestala :confused::confused:
moja corcia ma 2 lata i 2 miesiace i wciaz ssie smoczka, ostatnio zredukowalam ta przyjemnosc tylko do nocy, tlumacze jej ze smoczek jest tylko na noc i co rano bez awantury sama chowa smoka do szafki ;-)
no ale w dzien ma czasem zwyczaj wkladania paluszkow do buzi :baffled::tak: ...
no coz nie jest latwo szkraba zrezygnowac ze smoka... w koncu od urodzenia odruch ssania uspakajal je i kolysal do snu ;-):tak::happy:
 
reklama
Dziekuje za odpowiedz,mimo wszystko w niczym mi ona niepomoze.Corcia wogole niechciala ssac smoczka,odzucala- byl tylko paluszek od czasu do czasu a od niedawna za kazdy razem do spania,czasami przy ogladaniu bajki.Wiem ze bedzie bardzo ciezko odluczyc ssani kciuka w porownaniu do smoczka.Ma dwa latka i trzy miesiace.Co robic-pomozcie.
 
Do góry