reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

jak to wszystko czytam, to w podsumowaniu można napisać:

nasi rodzice/teście nie mogą się pogodzić z tym, że jesteśmy już dorośli i chcemy samo za swoje życie decydować... nadal uważają nas za dzieci=gówniarzy, którzy na życiu się nie znają ;-)
 
reklama
a no tak :tak:


ja zmienie troche temat.
wczoraj mielismy okropny wieczor :no: bartek od popoludnia w srode mial goraczke 39,5. niewiadomo skad, bo wszystko bylo oki(podejrzewam przegrzanie-znowu :-( ) i tak sroda do d.., cala noc tez- bo na czopkach. w czwartek poszlam nim do lekarza. tam ryk okropny- bo sie lekarzy panicznie boi. wiec zbadac go dokladnie nie mogla. stwierdzila ze ma czerwone gardlo (moze angina) tyle ze jak on przez 5 min. non stop sie wydziralal, to pewnie ze mial czerwone gardlo :eek:
wieczorem wszytko niby do normy wrocilo, jadl normalnie, bawil sie, nie goraczkowal. zrobilismy kapiel, kolacyjka i... nie bartek powiedzial sobie ze nei bedzie spal :no:
walczylam z nim godzine, w koncu sie poddalam. posadzilismy go na naszym lozku, jadl z nami chleb z wedlinka i ogladal mecz w tv :shocked2:
potem zaczal biegac po pokoju i z tych szalenstw upadl i rozwalil sobie cos w buzi. krew mu leciala a ja myslalam ze padne...
w koncu po kilku kolejnych probach dziecko zasnelo o 0:20 :eek:

:-(
 
oj to sie dzialo Magda u Ciebie najgorzej jak dziecko gorczkuje i nie wiadomo z czego a ze nie spal to pewnie dlatego ze goraco bylo
trzymam kciuki zeby juz sie polepszylo
 
:-D:-D:-D no no

Kuba też sie panicznie boi lekarki z przychodni i badanie jest bardzo pobieżne a jak idziemy do naszej pani doktor to jest wporządku - ona ma porostu inne podejście do dzieci - pogada z nim da zabawke - no ale nie będe chodziła przecież prywatnie z kazdą bzdurą bo zbankrutowałabym bardzo szybko.

Dobrze, że Bartkowi przechodzi Kuba kiedyś też tak miał - przegrzał się a póxniej była angina tylko, że jemu gorączka nie przechodziła dopiero po antybiotyku wiec u was może to tylko przegrzanie.

Ja w te upały siedze z Kubą w domu wychodzimy dopiero koło 17

Madziu może dzisiaj synek da się normalnie położyć i zamias czopka będzie coś przyjemniejszego dla odstresowania :tak:
 
reklama
Do góry