reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

KOGA, nie wolno Ci się denerwować! Wasze maleństwo i Wy jesteście najważniejsi!!! Ściskam mocno i głowa do góry! Żyjesz w końcu ze wspaniałym człowiekiem i tylko to się liczy, nie pisz, że żałujesz..., a jak będzie maleństwo będziecie jeszcze bardziej się wspierać, zobaczysz.
 
reklama
ale jestem wykonczona. wczoraj wrocilysmy z Amelka do odmu, sesja sie ciagnie, czasami mysle, ze nie dam sobie rady sama, z tym wszystkim:(
 
tez sie bardzo ciesze, ze z malutka juz dobrze. szczerze mowiac bylam przerazona, caly czas miala wysoka goraczke, dostawala antybiotyki, a nic nie pomagalo:(ona cierpiala a ja bylam bezsilna i nie moglam nic zrobic, to bylo najgorsze.
 
Koga- jeśli mogę Ci coś doradzić, to uważam, że teraz inicjatywę powinien przejąć Twój mąż.
Może jak zobaczą , że on jest ciągle po Twojej stronie, to zaczną się do Ciebie odzywac w miarę normalnie.


Żona- witaj. Cieszę się, że z dzidziusiem już dobrze!!! Dasz radę, bo jesteś silną kobietą i masz BB :)
 
Przykro mi bardzo koga ze takiego masz wstretnego tescia. Nie wiem skad taka zazdrosc o syn, zamiast sie cieszyc ze jest szczesliwy.

U mnie jest teraz 6 rano, nie spie juz od 4. Cala noc sie budze i tak cud ze przespalam choc kika godzin. Tez tak macie?
 
koga! Brak słów na takich ludzi. Powtórze tu to, co dziewczyny już pisały - najważniejsze jest to, że między Tobą i Lukasem jest dobrze. Ja myślę, że i on w pewnym momencie nie wytrzyma i porozmawia z rodzicami. Musisz być i mądrzejsza od nich i silna dla swojego synka. Wierzę, że jesteś silną kobietą i dasz radę. Trzymaj się kochana :)
 
reklama
drogie koleżanki, bardzo Wam dziękuję za wsparcie :-*

... po tym jednak przez co przeszła Żona ze swoją Amelką stwierdzam , że zdrowie maleństwa jest o wiele ważniejsze i może stać się poważniejszym problemem niż humory sfrustrowanego faceta, więc juz nie będę się tym truć

Żona! - pozdrawiam i życzę zdrowia i dużo sił :) trzymaj się
 
Do góry