reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Jak samopoczucie, mamusiu?

KingaP pisze:
aga! Ty masz szwy założone??
spojenie łonowe tak samo jak czaszka anatomicznie zawierają szwy takie każdy ma przynajmniej powinien :) i poprostu to pod wpływem relaksyny i innych hormonów nam się rozłazi żeby dzidziol mógł swoją łepetymkę przecisnąć
 
reklama

Agao - ale masz lekarza....Też myslę, że to troche nieuczciwe z jego strony.

też się wściekłam i sobie pomyslałam że móglby sobie darować a zachęcająco by było jakby czasem zrobił jakiś gest (jednak mój mąż stwierdził że mnie do wizyt u gina nie trzeba zachęcać i on o tym wie że i tak zawsze sobie coś wymyślę)
 
agao pisze:
KingaP pisze:
aga! Ty masz szwy założone??
spojenie łonowe tak samo jak czaszka anatomicznie zawierają szwy takie każdy ma przynajmniej powinien :) i poprostu to pod wpływem relaksyny i innych hormonów nam się rozłazi żeby dzidziol mógł swoją łepetymkę przecisnąć

;) Dzięki, okazałam sie ignorantką medyczną :) I tu widać jak bardzo "lubiałam" biologię :) fuuu
 
ja się wczoraj wyfiokowałam, dziś rano wykąpałam i idziemy do ginki. tylko Fasol jakiśdzisiaj leniwy. stuknął rano, a teraz olewa matkę. musze się na niego gince naskarżyć. wrzuci mnie na ktg i usg i zobaczymy co u robaczka słychać.
 
a ja mam od rana mdłości, polazłam do sklepu i najpierw myślałam, że ( jak to malowniczo określiła któraś z was) spotkam się z podłogą a potem na nią za przeproszeniem narzygam, teraz piję miętę ale nie sądzę aby mi to coś pomogło , to raczej wina dzidziucha, który leży jakoś tak mi na żołądku :(
 
Wczoraj usłyszałam stek wyzwisk od teścia ...
wykrzyczał jak to mnie nienawidzi ....
że przeze mnie Lukas stał się dla nich chamski i wszystkoco złe to moja wina ....
...jeszcze nikt nigdy z taką nienawiścią na mnie nie krzyczał ....  
:( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :( :(
chciałabym zniknąć i zacząc życie od nowa, cofnąć czas do momentu kiedy poznałam męża i nie pójśc wtedy na ten koncert
nie wiem jak mam już postępować??????
czuję się sponiewierana ..... :(
 
koga twój teść to jakiś nieczuły cham, jak można w taki sposób odnosić się do kobiety nie mówiąć już o tym, że w ciąży ( noszącej jego wnuka!) wiem że to bardzo trudne ale tacy ludzie nie są warci nawet odrobiny uwagi, niech stary pryk spada, a jeszcze przyjdzie taki dzień, że sam będzie szukał kontaku z tobą, bo życie już takie jest, że raz się jest na górze raz na dole, a poza tym prawdą jest, że wszystko złe co się w życiu robi wraca ze zdwojoną siła, więc tylko mu współczuć jak dostanie swoje od losu
nie wiem czy zrozumiałaś co chciałam ci powiedzieć ale strasznie się wzburzyłam tym co napisałaś
w każdym razie trzymaj się!!!!!!.......i nie żałuj że poznałaś swojego męża, on nie odpowiada za to jakich ma rodziców i jest chyba w najgorszej sytuacji, a najważniejsze że się kochacie, a za moment na świat przyjdzie ktoś najważniejszy.......a resztę OLAĆ!!!!!!!!
 
koga, to nie Twoja wina, że masz teścia=chama!!! postaraj się nie brać tego do siebie, na chamstwo nic nie poradzisz...
najwazniejsze, że masz męża, który Cię kocha i tego się trzymaj!
ściskam Cię gorąco
osinka
 
dziękuję dziewczyny
niestety takie sytuacje zawsze w jakiś sposób kładą się cieniem na związku ...
tego się obawiam ...
teraz trzymamy się razem... ale co będzie jak przyjdą obowiązki?
:(
 
reklama
koga olej starucha głupiego !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!11
masz męża jesteście szczęśliwi razem jest wam dobrze nie pozwól żeby jakiś dziad co mu na mózg padło coś popsuł

z tego co wiem to nawet w Holandii nie ma jescze małżeństw między ojcem a synem i pewnie nie bęzie ;)

nie denerwuj się jakimś zasranym prykiem i nawet nie mów tak żebyś chciała cofnąć czas !!! z tego co pisąłaś wcześniej jesteście happy

wiem że to przykre słyszeć od teścia takie słowa i napewno niemiło takich rzeczy słucha się babeczce w cia zy która teraz jest wybitnie wrażliwa

mój nadal faworyzuje byłą mojego męża i cały cza o niej gada a nawet zagląda do niej na obiadki (u nas nie był ani razu) a jak dzwoni do MIrka to mówi pozdrów swoją dziewuchę ten go zawsze poprawia że żonę ale stary jakoś dziwnie reaguje- chociaż zwracał mi uagę jak mówiłam do niego pan nie kumam ich
 
Do góry