Dokładnie!!Ludzie wolą udawać, że nas-ciężarnych nie widzą. Dwa razy mi się zdarzyło, że ktos mnie przepuścił w kolejce- raz musiała to poprzedzić kłótnia, chociaż ja się nie pchałam i nie upominałam. tez uważam, że to nie my powinnyśmy się upominać o pierszeństwo.Bardzo przykre to jest, że w takim społeczeństwie żyjemy...
reklama
mysia23
mama dwójeczki
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2006
- Postów
- 4 667
No niestety takie jest polskie społeczeństwo
Az szkoda gadać...
Ja jeżdże rzadko kominikacja miejską, bo w mieście jestem tylko w czasie zajęć studenckich, kórych mam mało a przez nakaż leżenia to w tym semestrze bardzo mało bywałam na uczelni i autobusikami nie jeździłam za dużo...ale trzy razy mi się zdarzyło i ani raz, NIKT nie pokwapił się by ustąpić mi miejsca...raz tak się wkurzyłam, stałam przy jakiś siedzących dziewuszkach z gimnazjum, które nie kwapiły sie nawet udawać,ze nie widzą,że jestem w ciązy i siedziały sobie rozmawiając o tym jakie to maja problemy z chłopakami....no jasna cho..ra
Poprostu tragedia!!!! Na szczescie chyba już tylko ze dwa razy moze mnie to spotka, bo wiecej nie zamierzam być na uczelni bez samochodu!!!
Az szkoda gadać...
Ja jeżdże rzadko kominikacja miejską, bo w mieście jestem tylko w czasie zajęć studenckich, kórych mam mało a przez nakaż leżenia to w tym semestrze bardzo mało bywałam na uczelni i autobusikami nie jeździłam za dużo...ale trzy razy mi się zdarzyło i ani raz, NIKT nie pokwapił się by ustąpić mi miejsca...raz tak się wkurzyłam, stałam przy jakiś siedzących dziewuszkach z gimnazjum, które nie kwapiły sie nawet udawać,ze nie widzą,że jestem w ciązy i siedziały sobie rozmawiając o tym jakie to maja problemy z chłopakami....no jasna cho..ra

Poprostu tragedia!!!! Na szczescie chyba już tylko ze dwa razy moze mnie to spotka, bo wiecej nie zamierzam być na uczelni bez samochodu!!!ja mimo tabliczek tez nie zalatwiam nic bez kolejki z tych samych powodow co Kasiad.
a komunikacja miejska tez mi na szczescie nie grozi w najblizszej przyszlosci, chyba ze strasznie sie za nia stesknie
wlasnie zaraz wychodze do lekarza. ciekawe co tam u malutkiej w nowym roku?
a komunikacja miejska tez mi na szczescie nie grozi w najblizszej przyszlosci, chyba ze strasznie sie za nia stesknie
wlasnie zaraz wychodze do lekarza. ciekawe co tam u malutkiej w nowym roku?
Co do ustępowiania miejsca, to ja chyba mam szczęście (jeżdżę b. rzadko, ale zwykle po chwili ktoś mi ustąpi). W kolejkach to już jest tak, jak piszecie
Ale wiecie, co myślę? Że najwięcej można tu zdziałać, gdy samemu się ustępuję (no, nie mówię, że w tej chwili, z brzuszkiem...). Jak dojeżdżałam na uczelnię (5 lat, godzina w jedną stronę, więc czasu w pociągu spędzałam dużo
) zauważyłam, że dużo skuteczniejsze od psioczenia pań w średnim wieku na dzisiejszą młodzież było, gdy ktoś jako pierwszy się odważył i zrobił miejsce. Zazwyczaj nie kończyło się na jednej osobie - zwykle wtedy wstawali też następni, gdy była taka potrzeba. Swoją drogą - wśród tych ustępujących najmniej było ludzi tak między 30 a 50 lat. Gadają na brak wychowania, a sami jaki dają przykład?????
Przykre to, ale prawdziwe:-(
Ale wiecie, co myślę? Że najwięcej można tu zdziałać, gdy samemu się ustępuję (no, nie mówię, że w tej chwili, z brzuszkiem...). Jak dojeżdżałam na uczelnię (5 lat, godzina w jedną stronę, więc czasu w pociągu spędzałam dużo
) zauważyłam, że dużo skuteczniejsze od psioczenia pań w średnim wieku na dzisiejszą młodzież było, gdy ktoś jako pierwszy się odważył i zrobił miejsce. Zazwyczaj nie kończyło się na jednej osobie - zwykle wtedy wstawali też następni, gdy była taka potrzeba. Swoją drogą - wśród tych ustępujących najmniej było ludzi tak między 30 a 50 lat. Gadają na brak wychowania, a sami jaki dają przykład?????Przykre to, ale prawdziwe:-(
susumali
mamy lutowe'07 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 1 Październik 2006
- Postów
- 6 146
Powiem Wam Kochane ze w Niemczech wcale nie jest inaczej, ogolnie kultura ustepowania miejsc w srodkach komunikacyjnych juz dawno tutaj zamarla....
nawet juz starsi ludzie sie nie ubiegaja, wiedza ze mlodziez nie ustapi...oczywiscie zdaazaja sie wyjatki...mi raz ustapiono miejsca, ale ja zazwyczaj od wejscia poluje na jakies miejsce (jak babcie w Polsce hi hi...oczywiscie sie nie przepycham tak!) i do tej pory zawsze siedzialam...ale ubiegac sie nie ubiegam i w koleikach w urzedach stoje bo tam to w ogole nie ma szans ze ktos zyczliwie ustapi miejsca.....:sick: i tabliczek ze kobiety w ciazy maja pierszenstwo jeszcze nigdy tu nie widzialam...
nawet juz starsi ludzie sie nie ubiegaja, wiedza ze mlodziez nie ustapi...oczywiscie zdaazaja sie wyjatki...mi raz ustapiono miejsca, ale ja zazwyczaj od wejscia poluje na jakies miejsce (jak babcie w Polsce hi hi...oczywiscie sie nie przepycham tak!) i do tej pory zawsze siedzialam...ale ubiegac sie nie ubiegam i w koleikach w urzedach stoje bo tam to w ogole nie ma szans ze ktos zyczliwie ustapi miejsca.....:sick: i tabliczek ze kobiety w ciazy maja pierszenstwo jeszcze nigdy tu nie widzialam...Susumali, uważaj z tym lataniem, bo urodzisz za szybko!
Ja jestem kompletnie ostatnio nieruchawa. Jak trochę się poruszam wszystko mnie boli i czuję zmęczenie, jakbym tonę węgla przerzuciła. O lataniu po sklepach samodzielnie nie ma już mowy, najwyżej na pół godziny na rynek wyskoczę. Więcej nie daję już rady. Nawet jak z mężem jadę samochodem do marketu, to ciągle muszę przystawac, bo boleśnie mi się brzuch stawia.
Ja jestem kompletnie ostatnio nieruchawa. Jak trochę się poruszam wszystko mnie boli i czuję zmęczenie, jakbym tonę węgla przerzuciła. O lataniu po sklepach samodzielnie nie ma już mowy, najwyżej na pół godziny na rynek wyskoczę. Więcej nie daję już rady. Nawet jak z mężem jadę samochodem do marketu, to ciągle muszę przystawac, bo boleśnie mi się brzuch stawia.
reklama
agusia9915
Matka wariatka
- Dołączył(a)
- 7 Sierpień 2006
- Postów
- 9 296
ja tez tak mam i moj gin juz sie nawet pytał czy w poprzednich ciazach tez tak było ale nie było wiec nie wiem
a jeszcze tyle czasu mi zostało :sick:
a jeszcze tyle czasu mi zostało :sick:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 8 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 16 tys
Podziel się: