reklama
Lencja
:)
Ja zwracam się do teściów po imieniu, a mój mąż do mojej Mamy mówi "mamo" ale nie ma z tym problemów.
Mimo, że mam fajnych teściów to i tak zwracam się do nich bezosobowo, czasem trudno coś powiedzieć przez to, teściowa nalega bym mówiła do niej mamo, ale jakoś nie mogę się przemóc, żeby mówić do nich po imieniu to by raczej nie przeszło, za to mąż mówi do moich rodziców mamo/tato i nie ma z tym problemu
Ja ma tylko teściową i mówie do niej "mamo" (ale nie mogę się przełamać żeby nie mówić do niej w 3 osobie np. "czy mogłaby mama..." itp. chociaż już mi to lepiej wychodzi i czasami nawet uda mi się powiedzieć normalnie), do męża babci i ciotki też mówie babciu, ciociu Mój mąż do moich mówi mamo/tato chociaż on nie ma zbyt wielu okazji bo widujemy się z moimi rodzicami kilka razy w roku tylko.
Ostatnio miałam niezłą sytuację po niezbyt przespanej nocce teściowa przyjechała żebym sobie odespała i jak wstałam z drzemki jeszcze śnięta to powiedziałam do niej per pani to skomentowała tyle że chyba się jeszcze nie obudziłam
Ostatnio miałam niezłą sytuację po niezbyt przespanej nocce teściowa przyjechała żebym sobie odespała i jak wstałam z drzemki jeszcze śnięta to powiedziałam do niej per pani to skomentowała tyle że chyba się jeszcze nie obudziłam
Ostatnia edycja:
WIRAN
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Marzec 2010
- Postów
- 1 200
fajny temat;-)
Ja do swoich mówię mamo-tato...
Na początku to jak miałam to powiedzieć to jakby mi ktoś gardło zcisnął normalnie!!!!Przez 2 lata się z tym męczyłam,ale mówiłam...no a teraz to jakoś tak mi leci i za bardzo problemów z tym nie mam bo już prawie 4 lata będzie od ślubu to i czas na przyzwyczajenie się był
Ja do swoich mówię mamo-tato...
Na początku to jak miałam to powiedzieć to jakby mi ktoś gardło zcisnął normalnie!!!!Przez 2 lata się z tym męczyłam,ale mówiłam...no a teraz to jakoś tak mi leci i za bardzo problemów z tym nie mam bo już prawie 4 lata będzie od ślubu to i czas na przyzwyczajenie się był
ja także do mojej zwracam się bezosobowo, może kilka razy zdarzyło się że powiedziałam "babciu" i nie wyobrażam sobie mówic do niej "mamo", bo jej tak nie traktuję i nie będę
natomiast do teścia mogłabym mówić "tato" i byłoby ok
często zdarza się że mówię do mojego "zapytaj się mamy czy ....?"
natomiast do teścia mogłabym mówić "tato" i byłoby ok
często zdarza się że mówię do mojego "zapytaj się mamy czy ....?"
zyrraffka
Szczęśliwa mama
ja mówię do teścia per pan (teściowej nie mam) tylko dlatego, ze nigdy mi nie powiedział, zebym zwracała się do niego tato a uważam,że to powinno wyjść od niego więc jest jak jest. Nawet nie poruszał tego tematu.
reklama
kreatorka
Mama Niny i Blanki :)
Mi teściowa mówiła, żebym do niej mówiła "mamo", ale ja wtedy kobieta w ciąży nie wiele myśląc powiedziałam niezbyt kulturalnie "Mamę to ma się w życiu tylko jedną" i tak zamierzam mówić na Pani lub bezosobowo już na zawsze
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 8
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: