reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jak U Was Ze Snem Maluszka?

reklama
U nas zasypia po kąpieli ok. 20 i śpi do 7 potem już samo rozrabianie. No i tak widze swoją małą tylko przez godzinę dziennie:-(
 
u nas z zasypianiem nie ma problemu. nigdy nie musiałam Majki lulać,nawet w dzień, po kąpieli wyciszam cały dom, nie zawsze chce juz potem jesc, bo dostanie dawkę przed kąpielą,potem smok i lulu do swojego łożeczka. w sumie to wstawanie co 2 godz. mi nie przeszkadza, bo mała ssie cyca ok. 5-10 min i znowu śpi. tylko zastanawiam się czy to jedzenie to z przyzwyczajenia czy z głodu. probowałam brac ją rece i polulac jak sie obudziła.wtedy zasneła cwaniara ale jak ją połozylam do łozeczka, to pobudka. dalam cyca pociumkała i poszła spac.


U mnie też tak było i ciągnęło się przez cały miesiąc. Jadła przez parę minut i zasypiała, a jak ją odkładałam do łóżeczka znowu się budziła na jedzenie. Więc jak zasnęła przy cycysiu podnosiłam ją do pozycji pionowej żeby jej się odbiło a przy okazji żeby się przebudziła i znowu do cyca i powtarzałam to tyle razy żeby w sumie czas jedzenia trwał ok 20-30 minut. A i jeszcze jak najedzoną położyłam do łóżeczka nigdy nie wyłączałam ani telewizora ani radia (żeby słyszała dźwięki tak ok 20 minut), bo w przeciwnym razie i tak się budziła. A teraz mała sama zasypia w swoim łóżeczku i śpi od 21:30 do 6 rano i tak jest odkąd skończyła 2 miesiące (obecnie ma 4 miesiąc)
Pamiętaj jeszcze o tym żeby ściągać pokarm w przeciwnym razie możesz mieć z tym problemy tak jak ja miałam (mało mleka). :-)
roza.jpg
 
U mnie też tak było i ciągnęło się przez cały miesiąc. Jadła przez parę minut i zasypiała, a jak ją odkładałam do łóżeczka znowu się budziła na jedzenie. Więc jak zasnęła przy cycysiu podnosiłam ją do pozycji pionowej żeby jej się odbiło a przy okazji żeby się przebudziła i znowu do cyca i powtarzałam to tyle razy żeby w sumie czas jedzenia trwał ok 20-30 minut. A i jeszcze jak najedzoną położyłam do łóżeczka nigdy nie wyłączałam ani telewizora ani radia (żeby słyszała dźwięki tak ok 20 minut), bo w przeciwnym razie i tak się budziła. A teraz mała sama zasypia w swoim łóżeczku i śpi od 21:30 do 6 rano i tak jest odkąd skończyła 2 miesiące (obecnie ma 4 miesiąc)
Pamiętaj jeszcze o tym żeby ściągać pokarm w przeciwnym razie możesz mieć z tym problemy tak jak ja miałam (mało mleka). :-)


ech, jak to bylo dawo...;-) potem mielsmy spokoj, odkad mala zaczela jesc butle, bo tracilam pokarm gdy miala 5 miesiecy, teraz w ogole nie karmie piersia

no i ten spokoj, kiedy mala zasypiala ladnie i spala prawie cala noc minal tydzien temu:baffled: nigdy nie uczylismy jej spac z nami, a teraz przesypia nam cala noc pod warunkiem., ze bedzie w naszym lozku:baffled: nie wiem czemu tak......
 
Nie wiem czy to już tak zostanie ale mała znów kolejną noc przespała bez butli.
REDAKTORKA my też jak chcemy pospac dłużej niż do 5-6(ba mała zaczyna sie już o tej porze wiercic)bierzemy ją do siebie i szkrab potrafi jeszcze pospac dwie godzinki.
Tak to już jest że dzieci przy nas czują się miło i bezpiecznie i dlatego przy nas lepiej im się spi.
 
A u mnie to normalnie co noc gorzej, może z tych pobudek malo mleka mam i dlatego tak często Kingula sie budzi. Wczoraj to normalnie mąż mi opowiadał jak przystawił mi mała do cyca a ja niewzruszona nawet sie nie przebudziłam:szok: Faktycznie to cały czas słyszałam płacz przez sen, ale moje ciało nie miało siły wstać:baffled: :confused:
 
KASIA ja też tak często miałam jak karmiłam piersią a prócz tego potrafiłam wstac w nocy i szukac malej po pokoju - mąż mówił, że to śmiesznie wyglądało ale to wszystko to było przemęczenie.

Teraz to już chyba chwalę sie ostatni raz, że moje dziecko przespało kolejną noc bez butli:tak:Jestem hepii bo to są pierwsze przespane całe noce od 7miesięcy. Oby tak dalej
Chyba napiszę dopiero jak jej się odwidzi to spanie przez noc:-D
 
A mój mąż spisal się wczoraj. Jak mala obudziła się o 24 po zjedzeniu dwóch porcji kaszki i wycyckaniu cyca o godzinie 22 on podal jej soczek i o dziwo zadziałało. Budziła się jeszcze drugiej i znowu dostała soczek, dopiero o 5 dałam jej cyca, choć mój małżonek zerwał się na pierwsze jąknięcie Kingi (czyli jak chce to umie:-) ). Dziś też spróbuje dać jej sok i może odpuści sobie w końcu choć dwa wstawania:confused:
 
reklama
Widziałam, że długo tak dobrze byc nie moze. Nie wiem co małej jest ale jak położyłam ją o 19.30 (tak jak zwykle) to co godzinę budziła sie na chwile z płaczem a o 23iej wybudziła sie całkiem i zaczeła sie bawic. Nakarmiłam ja i zaczełam usypiac, chociaz szybko zasnęła to nie mogłam ją położyc bo zaraz płakała i tak w kółko. Tak na zmiane z mężem ją usypialismy aż w końcu się udało tylko że musiała spac ze mną żeby była przytulona.
Dzisiaj w dzien tez trudno było jej zasnąc. Ale godzinę temu się z nią położyłam i jakos śpi do tej pory.....biedactwo chyba sie wymęczyła. Tylko nie wiem co jej dolega :confused::confused:
 
Do góry