reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Jestem na świecie ;-) Porady i Rady....

Karmie co 2-3 godz...ale skoro nie płacze to chyba się najada...piję ok 3 litrów wody dziennie...to też chyba nie jest mało...piersi mam miękkie i jedna jakby większa...sama nie wiem...:confused: boję się,że stracę pokarm...Synka karmiłam do 8mego miesiąca,potem sam odrzucił pierś i zaczął chorować...a teraz Bartolini jest przedszkolakiem i boję się,że będzie różności przynosił z przedszkola i zarażał Adę:no:

No ale to normalne, że piersi miękną po pewnym czasie. Przecież nie dałoby się żyć z takimi napompowanymi silikonami. Spokojnie, jeśli córcia nie płacze to na pewno wystarcza jej mleczka.
 
reklama
No to wydaję mi się że Mała się najada, dziecko głodne na pewno by nie pospało i ciągle by się domagało piersi. Tylko nie myśl o tym, że nie masz pokarmu, musisz myślec zupełnie odwrotnie, że masz pokarm i że będę go miała.
 
A ja wciaz mam problem z karmieniem...
Przystawiam Igorka do piersi... potrafi ssac nawet 1,5h non stop, potem juz mnie piersi bola i oboje jestesmy zmeczeni. Wtedy maly w ryk... i musze dokarmic butelka. Jak go karmie to z czasem piersi mnie strasznie swedza.. po karmieniu kluja. Jak zciskam piers to widze, ze pokarm jakis jest...
Nie rozumiem dlaczego maly sie nie najada... zygac mi sie chce jak widze to sztuczne mleko, tak bardzo chcialabym go piersia karmic... co mam zrobic?
Maly ostatnio bardzo sie wzdyma... i placze bez powodu (tzn najedzony jest, sucho ma). Moze Wy mi pomozecie :tak:


 
Ostatnia edycja:
Dziula niestety najprawdopodobniej będziesz miała mało pokarmu i dlatego Mały płacze.:-( Po prostu jest głodny!! Znam to z własnego już doświadczenia. :angry:
Spróbuj odciągnąć pokarm i będziesz widzieć ile tego masz i jakiej jakości. :tak: Ja po pierwszym odciągnięciu zaczęłam płakać jak zobaczyłam tych kilka kropli i to właściwie samej wody.
 
Iwon jak tydzien temu odciagalam to jakies 30 ml udalo mi sie sciagnac. Gdzie przy wadze 4000g maly mleka modyfikowanego wypija 120ml. :szok:
 
Gustliczek ja też mam miękkie piersi. Nie czuję żadnego kłucia. Czasem pokarm sam wypływa. Pediatra powiedziała, że pokarmu mam dużo (pomimo małego biustu).
Herbatkę na laktację piję regularnie. Pierwszą z Hippa dała mi już pani doradca laktacyjny w szpitalu.

Nie wiem, czy nasze dziecko się najada. Bywa, że je cały dzień prawie. W nocy potrafi sobie zrobić i 6 godzinną przerwę. Nie nastawiałam budzika i sama przesypiam tyle.
Nie wiem, czy on ma tak nieregularne te karmienia, czy tyle potrzebuje. Podobno powinno karmić się na żądanie, co też czynię. Co z tego, że czasem żąda 2 godziny bez przerwy i to co godzinę, dwie. A czasem co 6-7 (w nocy i nad ranem). Nie znajduję w tym żadnej regularności. W środę idziemy się ważyć. Gdy wychodził ze szpitala to miał 2970 (urodzeniowa 3250). Po 10 dniach od wyjścia 3400. Niewiele, ale zawsze coś.
Smoczka nie chce za żadne skarby. Uspokaja się tylko przy piersi.
Przyznam Wam Dziewczyny, że w życiu nie przypuszczałam, że karmienie naturalne może być takie trudne. Do tego wiadomo tatuś nie pomoże, nie daje rady uspokoić. Ja nic, tylko siedzę albo leżę i karmię...I na dodatek stres, czy właściwie przybiera.
Ile to wymaga samozaparcia...
 
Ostatnia edycja:
ja tez mam pytanie co do karmienia piersia....dla mnie wszystko jest nowe i nie mam pojecia co jest normalne co nie...dzis jest 3 dzien po porodzie i od dzis mam strasznie nabrzmiale piersi, rozumiem ze to normalne ale jedna piers jest bardziej twarda, wlasciwie jak kamien i kiedy dotykam, probuje masowac normalnie czuje takie jakby guzki...druga jest obolala i nabrzmiala ale nie mam tych stwardnien.malej jest ciezko zassac z tej piersi. doradzcie co powinnam zrobic, powinnam jak najwiecej dawac z tej piersi czy normalnie jak dotad na przemian? a moze troche trzeba by sciagnac laktatorem? zauwazylam ze 2 razy ze pokarm zaczal mi z tej jednej piersi wyciekac.na dodatek sutki mam obalale, szczypie i kluje gdy mala karmie...mam nadzieje ze cos mi doradzicie bo nie wiem co robic, normalnie plakac mi sie chce.
 
dziewczyny jesli macie twarde piersi to szybko pod prysznic i cieplą wodą(bo dzieki niej rozszerzaja sie kanaliki mleczne) robic natrysk posmarowac oliwką i sciagac recznie pokarm, w szczegolnosci gdy wyczujecie guzki, ja musiaalam tak robic w obecnosci poloznej bo gdy lezalam sama w szpitalu bez malego musialam robic wszystko by nie stracic pokarmu, jeslin piersi bedą dalej twarde a dotego pojawi sie temperatura (38-40) to warto tłuczkiem ugniesc liscie kapusty i polozyc na piersi sciaga to stan zapalny, najgorsze sa pierszwe 2 tygodnie karmienia pozniej wszystko samo sie normuje, poza tym pijcie herbatki laktacyjne, na obolale sutki masc benpanten i kapturki (nakladki) do karmienia ja uzywam i bardzo sobie chwale bo tak mnie sutki bolaly, i maly lepiej chwyta, sutki smarujcie tez wlasnym pokarmem i dajcie temu wyschnąć naturalne lekarstwo.
aa na poczatku to normalne ze pokarm jest przezroczysty, to jest ta siara ale ona jest bardzo kaloryczna i dostarcza malemu najlepszych skladnikow, ogolnie pokarm moze miec barwy od przezroczystego, po nawet niebieskawy, ja mialam nawet pomaranczowy :)
wszystko to wiem od mojej polznej ktora bardzo mi pomogla
powodzenia
 
Ostatnia edycja:
reklama
mam małe pytanko:
czy wasze maleństwa też miewają częste czkawki ?? bo moja córeczka strasznie się z nimi męczy a ja nie bardzo wiem jak jej w tym ulżyć

i pytanie do mam, które karmią tylko piersią: ile razy dziennie wasze maleństwa robią kupki??
 
Do góry