reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie piersią a butelka

Addaa ja tez myślałam, że karmienie piersią jest prostsze, chciałabym mieć takie podejście jak niektóre dziewczyny mają i karmią dziecko miesiącami. Nie potrafię być taką matką polką:-( Mój dziś zobaczył co się ze mną dzieje to powiedział, że przechodzimy na butelkę. Ale wiem, że pyknę i pokarmię choć te trzy miesiące, szkoda mi małego.
Ja mam teraz taki problem, że przez te karmienie piersią staję się patykiem, wczoraj zeszłam poniżej wagi sprzed porodu, tyłka, nóg to już niewiele mam:sorry2: Nie wiem co jeść żeby dalej nie lecieć z wagą w dół.
 
reklama
KAROLA - moja Lena chyba cos wyczula, ze jestem wkurzona na to wielogodzinne jej wiszenie na cycu i ze chce jej znow zapodac butelke. Normalnie zaczela jesc szybko z cyca i tak aktywnie - 30-45 min i koniec.Ufff Chyba zalezy jej na cycu i butli nie chce :-D:-D:-D Nie mniej jednak butelka jest w pogotowiu jak bede chciala pospac sobie w nocy, czy gdzies wyjsc w ciagu dnia jak bede juz mogla.

MAKRO - oj ja tez masakrycznie schudlam i przez te szpitale i przez karmienie piersia. Plusem karmienia piersia jest to ze ladnie i szybko brzuszek zniknal po ciazy.
 
ZAZDROSZCZĘ!!!!
Mój M. nie jest tak wylewny i do karmienia aż tak się nie kwapi!! :wściekła/y::no::-(

Dziś się rozbeczałam jak zobaczyłam jak mój ojciec karmi Małego. Teraz każdy go może wziąć i podać butle a ja siedzę wtedy jak głupia piii......
Zaczynam łapać doła!!! :-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-:)-(
Witaj,
w żadnym razie nie chwytaj się myśli, że robisz źle maleństwu! Kochasz Go a karmienie piersią nie jest jedynym sposobem okazywania troski i budowania więzi z dzieckiem. Karmienie piersią temu jedynie sprzyja, jest ekonomiczne bo "tanie" dla domowego budżetu:-D i łatwe do podania:-D bo wystawiasz cyca i już. Czy karmisz butelką czy piersią dziecko wyczuwa twój nastrój i wówczas może być niespokojne i płaczliwe, a niedługo i tak będzie domagać się rozmów, będzie więcej obserwować otoczenie i to na Twojej czułości będzie mu bardziej zależało niż na jedzeniu - wtedy zacznie się miłość do Ciebie:-). Bez czułości, dotyku, widoku kochanej twarzy mamy, kojenia kiedy trzeba, kołysania, szeptania i wspólnego śmiechu, wspólnie spędzanego czasu dziecko nie ma szans prawidłowo się rozwijać nawet jak zapewni mu się jedzenie, suchą pieluchę, czyste ciałko i maskotkę nad łóżeczkiem. Nie zadręczaj się bo tracisz niepotrzebnie siły witalne i radość z macierzyństwa.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny ja mam mega problem z budzeniem w nocy, zeby nakarmic mala. Dobrze,ze na razie jest moja mama, bo ja nawet nie slysze Leny jak sie budzi :-D:-D Dzis wieczorem naszykowalam mlekow butli, zeby babcia ja w nocy nakarmila. A ta mala cwaniara nie chciala jesc i tylko cyca szukala. Na sile zjadla 20ml przez cala noc i czekala do rana jak ja sie obudze i dam cyca.
Yhhh cos moj plan - mojej wygody cyc/butla legnie w gruzach:no:

Ja też mam medelę mini electric, no ale ja mam strasznie sterczące brodawki, prawie takie jak smoczki w butelce :)

To pewnie dla tego tak sie u Ciebie dzieje. Jejku jak ja Ci takich brodawek.zazdroszcze. Ja mam na maxa nastawione ciagniecie i jest ok. Jak ustawiam na min. to nic nie ciagnie tych moich brodawek.:-D:-D U nas jest bitwa o zlapanie cyca przez Lene. Musze jej w tym bardzo pomagac hehehe.
 
Iwon3004 nie możesz tak myśleć. Matka jest zawsze najważniejsza dla dziecka bez względu na to czy akurat w tym momencie Ty dajesz mu jeść czy ktoś inny. Wiem co czujesz ja też miałam takie uczucie jak Kubę karmiła butlą moja mama ( zwłaszcza jak czekał na butle i szukał u niej ...- bo ja szykowałam butelkę). Nasze dzieci są tak samo szczęśliwe jak te karmione piersią bo czują miłość swoich rodziców!!
 
Stopi69
może zastosuj nakładki, jeżeli masz małe brodawki a Mała ma problemy z ich uchwyceniem.
na wygody raczej nie licz, Mała jest za mała aby nie chcieć poprzytulać się do cyca, bo mleczko to nie tylko jedzenie ale ciepło i bicie serca mamy, które tak dobrze zna i rozpoznaje. To normalne, że chce do niego często a butelkę bym odradzała, jedynie z konieczności jak musisz wyjść bo zaburza odruch ssania u takiego maluszka. Z czasem wydłuży okres snu, chyba, że woli jeść mało a często ;-). Dodam tylko, że szuka cyca instynktownie, jak to natura w nas zaprogramowała.
 
Ostatnia edycja:
iza:)
nie dziwię się, że masz problem z laktacją. Trudny poród i powikłania poporodowe wpłynęły na stan twojego organizmu a karmienie piersią to dla niego duży wysiłek, może teraz za duży? Sama ciąża to dla kobiety kawał ciężkiej roboty 24h na dobę przez 9 miesięcy bez sekundy wytchnienia! Okres regeneracji trwa od roku do dwóch. A karmienie piersią to też pewnego rodzaju poświęcenie, czasochłonne, energochłonne i wystawiające "emocjonalność" na nie lada próbę. Podziwiam za próby utrzymania laktacji, życzę powodzenia, wiele kobiet na twoim miejscu dawno by zrezygnowała. Jak Ci się nie uda to nie miej żalu do siebie, lepiej zdrowa i wypoczęta mama niż schorowana i wycieńczona (stan zdrowia wpływa na stan umysłu i emocje). Ja jestem 3 miesiące po porodzie i dziennie jestem ściągnąć w sumie do 60ml z obu piersi więc mało, a może wystarczająco? Najlepiej kontrolować przyrost wagi maluszka. Wyczytałam, że 145g tygodniowo to dobry wynik, nie zachwycający ale jeszcze w normie. A płacz, hormony nam skaczą i trzeba jakoś odreagować. Pomyśl o małych przyjemnościach dla siebie, ja dostałam od męża książkę, karmię i czytam, pozwalam Córeczce przysnąć przy cycu (cyc przy policzku a nie w buzi) i przenoszę się w inny świat. Wszystko minie, czas szybko ucieka, nawet nie wiesz kiedy ale będziesz musiała upominać się o całusa od pociechy.
 
oj ja tez masakrycznie schudlam i przez te szpitale i przez karmienie piersia. Plusem karmienia piersia jest to ze ladnie i szybko brzuszek zniknal po ciazy.

ja w sumię na wagę narzekać też nie mogę, bo zgubiłam to co przybrałam w ciąży a nawet troszkę więcej, ;-);-)ale brzuszek mi niestety tak szybko nie zniknął i dalej go jeszcze widać :-:)-(
 
reklama
Ja karmię piersią i mam dosyc sporo pokarmu, zastanawiam sie nad kupnem laktatora. Młody pije praktycznie co 2 godziny a ściąganie ręczne bez niczego nie przynosi takich efektów jak laktator.Na rynku jest szeroka gama firm . Polecano mi elektryczny odciągacz pokarmu ale do końca nie jestem przekonana.
Może któras z WAs ma taki? Jestem ciekawa Waszych opini.:tak:
 
Do góry