reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

karmienie piersią i nie tylko

ja się chyba najbardziej obawiałam truskawek, ale Tomek nawet po nich nic nie miał, wczoraj też pół kg wciągnęłam :-)
 
reklama
Agate to mozesz polecic Bledine? wlasnie ostatnio zrobilam sobie maly rekonesans po dziale z dzieciowym jedzonkiem i zainteresowaly mnie produkty tej wlasnie firmy,bardzo duzy wybor.tanie nie sa:sorry2:
 
Tutaj kroluje bledina, nestle i hipp, te 3 marki polecaja pediatrzy. Ja karmilam glownie bledina i troche nestle, a hipp nie kupywalam. A ceny to jak widzialas, taniutkie nie sa. Bylo wszystko o.k. maly bardzo dobrze je tolerowal. Zadnych problemow, wymiotow, biegunek, wypryskow, czy czegokolwiek. Mozesz wejsc na strone blediny i tam zobaczysz wszystko co maja, tak wybor jest bardzo duzy i robia juz teraz nawet do 3 lat, a kiedys jak ja karmilam to oferta konczyla sie na 18 miesiacach, czyli poltora roku.
 
pomidory surowe wcinam, wczoraj na obiado-kolacje zjdałam warzywa z patelni, a więc smażone, no i pierwszy raz jadłam fasolkę szparagową i kukurydzę- objawów niepożądanych na razie brak, aaa i zjadłam też kawał snicersa z dużą ilością orzechów i kakao
 
ja to dalej na diecie he he

zero smazonego,czekolady,slodyczy itp,moize to i dobrze przynjmniej troszke latwiej uda mi sie zrzucic brzuszek:-)
 
ja niestety musiałam wykluczyc z diety wszystko mleczne. Ze wzgledu na gigantyczne kolki małej :(
Od 1,5 tyg nie jem serów, nabiałów i pochodnych i odrazu widac poprawe...

Ale moj problem polega na zgoła czyms innym. Mała przestaje chciec ssac piers - woli butelkę..

Jestem chora na anginę i przez 36 godzin miałam gigantyczną temperaturę 40stopni. Pani Pediatra i lekarz ktory mnie badał mimo iż dostałam antybiotyk (ponoc nie przenika do mleka) kazali mi karmic, zeby mała dostawała moje przeciwciala..

Nie bylo siły zeby przystawic ją do piersi :( tak sie złościła, wyła - zalewajac sie łzami, ze ona nie che...
jedynym spodobem było odciągniecie mleka... ale laktatorem ja nie jestem w stanie sciagnac dostatecznej ilosci.

Jak ona ssie, to to mleko leci i leci... a laktatorem to poleci troche i dalej dupa...

Boje sie ze ona nie chce juz piersi bo woli butelkę - dokarmiam od 80-120 ml Bebilon Pepti kazdego dnia...

W poniedziałek bede u naszej pediatry to ja zwazymy ile przybrala i czy nadal bede musiala dokarmiac...

Obawiam sie, ze moja Krysia powoli zaczyna mi kończyć nasza wspolną przygodę z laktacja (Antosia karmiłam do 8-ego miesiaca) i smutno mi z tego powodu
 
reklama
julienx-nie smutaj sie,pamietaj ze najwazniejsze aby Antosia jadla i czerpala z tego przyjemnosc a nie ssala piers sie denerwowala i kojazyla sobie karmienie z czyms co wcale nie jest przyjmne,pamietaj ze to jej wybor nie twoj wiec nie masz czym sie zadreczac,czasami tak bywa ze maluszek woli butle z wlasnej wygody,lepiej leci,sam reguluje szybkosc i sile z jaka ssie

wazne aby rosla zdrowo,
 
Do góry