reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie piersią i nie tylko

Oj widzę że nasze dzieci się uwzięły na nas ostatnio. Mój wzoraj też dał taki popis jak wróciliśmy ze spcerku, ze już nie wiedziałam co się dzieje, od 14 do 19 jedna wielka szarpanina i ustawianie dziecka. Aż w końcu w akcie desperacji podałam mu jedyne obecne w domu mleko modyfikowane - ten nieszczęsny NAN1 - wyił tylko 20 ml, więc głodny nie był a cycki już miałam puste od ciągłego przystawiania. Niestety sytuacja z wymiotami się powtórzyła jak po ostatnim podaniu NAN - po karmieniu wieczornych chlusnął całą zawartością pokarmu jaką wyjadł z obu piersi - normalnie fontanna, tylko łapałam dziecko i kierowałam głową w dół żeby się nie udławił, zalane wszystko dookoła, podłogę musiałam myć, i po tym spał jak ostatnio kilka godzin - obudził się dopiero o 3 w nocy, biedaczek. Dziś byliśmy u pediatry i zapisała mu debridad na ulewanie i bebilon pepti 1 puszkę żeby było w domu jakieś modyfikowane które on toleruje, w razie "w".

Dziewczyny ja na laktację muszę wam polecić świetną herbatkę - bocianek - kupiłam kiedyś przy okazji dzieciowych zakupów na allegro i zapomniałam o niej, teraz odgrzebałam i okazuje się rewelacyjna, normalnie już po kilku łykach czuję jak mi pokarm napływa do piersi, takie lekkie kłucie i piersi pęcznieja, na początku myślałam ze to zbieg okoliczności, ale jednak to ta herbatka, bo tak jest za każdym razem, i lepsza ta sypana niż w saszetkach, ja zaparzam sobie w czajniczku od razu kilka porcji i popijam w ciągu dnia:

Herbatka Bocianek 50g sypana na laktacje, ceny
 
reklama
hehe ja jak karmię to śpię - Joni je z reguły od 20min do 1h :szok: nie ma bata żebym wtedy nie usnęła :rofl2:
 
Czy któraś z Was karmi przez nakładki?? Miałam na początku poranione brodawki i zaczęłam karmić przez nakładki - teraz nie umiem małego przestawić z powrotem na samą pierś. ;/
kolki niestety dalej nas męczą - wczoraj walczyliśmy od 14. do 20. infacol jakoś mało pomaga, ale możne za krótko na razie stosujemy.
 
u nas wczoraj mały poległ o 21.30 (po półtorej godziny męczarnie), wstał o 2 na karmienie i o 5 potem już nie chciał spać..
wzięłam do naszego łóżka i zasnął, jak ja wstałam ..
 
zabkamala ja karmię przez nakładki i nie zamierzam z nich rezygnowac. Dlaczego zdecydowałaś już ich nie używac?
lenkaa a mnie się wydaje, że Twój Młody po prostu za dużo zjadł, skoro napisałaś, że opróżnił obyda cyce i stąd tak dużo ulewał, bo dzieciątka mają maleńkie żołądeczki. Byc może tak jak pisała kiedyś Julienx synuś oczekiwał zainteresowania czy poprzytulania, a Ty źle Go zrozumiałaś i dawałaś cyca, stąd przejedzenie i późniejsze chlustanie pokarmem. A później i tak najedzony, miał zapchany żołądek tym mleczkiem, które zostało i spał smacznie do 3 w nocy. Na moje oko wygląda to na przejedzenie, nie wiem, może bardziej doświadczone mamy się wypowiedzą...?
 
..u mnie też chyba kryzys laktacyjny, wczoraj małego musiałam dokarmić 60 ml mniej więcej o tej porze i dzisiaj też to samo... pozostałe karmienia OK- nie bardzo wiem co o tym myśleć.....
 
reklama
zabkamala ja karmię przez nakładki i nie zamierzam z nich rezygnowac. Dlaczego zdecydowałaś już ich nie używac?
lenkaa a. Byc może tak jak pisała kiedyś Julienx synuś oczekiwał zainteresowania czy poprzytulania, a Ty źle Go zrozumiałaś i dawałaś cyca, stąd przejedzenie i późniejsze chlustanie pokarmem. .?

ja bym obstawiała raczej jakies problemy gastryczne. Raczej ból brzuszka, bo za długo trwala ta walka
 
Do góry