reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

karmienie piersią i nie tylko

Dziewczyny jak to w koncu jest budzic czy nie budzic?? w nocy karmie co ok 3godz, czasami Tymek sie sam obudzi czasem nie i co budzic go czy jednak zostawic i uznac ze jak zglodnieje sam sie obudzi?w dzien jada duuzo czesciej i nie ma problemu czy wybudzac czy nie bo sam sie co chwile domaga

jesli prawidlowo przybiera na wadze to nie budz.
 
reklama
w ramach zwalczania kryzysow laktacyjnych postanowilam wiecej pic i wrocic tez do herbatek dla karmiacych. od wczoraj wypijam jakies szalone ilosci rozcienczonego woda soku bananowego i jablkowego a do tego wypilam dwie zaparzane herbatki (z hippa i rossmanna, zdecydowanie najlepiej smakuja na zimno i bez cukru). produkcja ruszyla pelna para, co chwile czuje jak mi mleko naplywa a moje dziecko jak na zlosc nie chce jesc. pociamka przez 5min i ma dosc. fakt ze w ciagu dnia je dosc czesto ale ja tu sie staram zeby miala duzo mleczka a ona mnie olewa ;)
 
u nas mleka pod dostatkiem - niesety do tego stopnia, że chodzę z napompowanymi obolałymi balonami. Młoda je tylko z 1 cyca raczej, drugiej już nie chce.. nie wiem tylko czemu skoro ona tego nie przejada to u mnie nie zmniejsza się laktacja?????
ulewanie u nas wciąż trwa, czasem też dochodzą też małe wymioty - chce iśc juto do pediatry i to wsyztsko skonsultować
 
w kwestii spania - u nas kapiel przed 21 - potem 21.30-22 zasypanie i młoda śpi raczej do 2:30-3:30. jedzenie 15 -45 min potem około 6 znowu jedzonko i kimamy do 8-9. Ale ostatnio coraz bardziej się rozregulowuje ten schemat :-( a bardzo mi się podobał
 
u mnie mleka jak było dużo tak jest, z lewej ZAWSZE fontanna leci, z prawej już coraz mniej.
jednak nadal prawą pierś mam dużo większą niż lewą
 
Mój debiut w pisaniu jedną ręka:)
Dziewczyny jak to w koncu jest budzic czy nie budzic?? w nocy karmie co ok 3godz, czasami Tymek sie sam obudzi czasem nie i co budzic go czy jednak zostawic i uznac ze jak zglodnieje sam sie obudzi?w dzien jada duuzo czesciej i nie ma problemu czy wybudzac czy nie bo sam sie co chwile domaga

mi pediatra mówiła, że nie budzić w nocy.. w końcu w nocy trzeba się wyspać - dotyczy to również malucha ;-)



w kwestii spania - u nas kapiel przed 21 - potem 21.30-22 zasypanie i młoda śpi raczej do 2:30-3:30. jedzenie 15 -45 min potem około 6 znowu jedzonko i kimamy do 8-9. Ale ostatnio coraz bardziej się rozregulowuje ten schemat :-( a bardzo mi się podobał

chyba coś wisi w powietrzu bo mieliśmy identyczny schemat i też coś zaczyna szwankować :crazy:
 
U mnie z lewej też więcej niż z prawej leci.

u mnie mleka jak było dużo tak jest, z lewej ZAWSZE fontanna leci, z prawej już coraz mniej.
jednak nadal prawą pierś mam dużo większą niż lewą

u mnie jest dramatyczna roznica teraz jak sciagam. mam nadzieje, ze sie unormuje jak znowu bede normalnie karmic.

lewy to chyba z rozmiar F jak pełen i sciagam 180 ml do uczucia ulgi... a prawy D i 80-120ml do konca...
 
Dziewczyny mam problem z lewą piersią, a dokładnie z brodawką. Od wczoraj strasznie mnie boli, myślałam, że może mały mi ją zmaltretował stąd ten ból. Dziś na samym środku sutka pojawiły się 2 białe plamki... Nie czuję żadnych zgrubień w piersi, więc nie mam raczej żadnego zastoju. Tylko to kłucie w brodawce, jakby ktoś mi wbijał igły. A przy karmieniu z tej piersi dostaję gęsiej skórki z bólu :-( Czy któraś z
Was miała podobny problem? Może macie jakieś pomysły co to jest i jak sobie z tym poradzić...
 
reklama
na 99% jest to zatkany przewod mleczny.

za edziecko.pl:

Zatkanie przewodu mlecznego

Jak się objawia?
Inaczej - zastój miejscowy. Fragment piersi jest wyraźnie twardszy, cieplejszy, boli stale lub tylko przy dotyku. Gorączki nie ma. Jeśli zatkał się przewód tuż pod skórą, zwykle wyczuwa się guzek. Czasem zatkane jest tylko ujście przewodu - na brodawce widać wtedy biały punkcik wielkości łepka od szpilki, z którego przy odciąganiu mleko nie leci. Ze zdrowej części gruczołu pokarm wypływa normalnie i słychać, jak dziecko przełyka.

Kiedy może się pojawić?
W każdej chwili w okresie laktacji (czyli także po odstawieniu dziecka od piersi).
Często pod wpływem stresu lub nagłej zmiany trybu życia.

Dlaczego do niego dochodzi?
Najczęściej wskutek miejscowego ucisku (np. przez ugniatanie piersi palcem w czasie karmienia, przez bluzkę zrolowaną nad piersią, pasek torby, za mały stanik), kopnięcia małej nóżki w czasie przewijania czy zabawy lub innego urazu piersi. Przyczyną bywa też zła technika ssania, karmienie w niewłaściwej pozycji, nagłe zmiany w rozkładzie karmienia.

Jak do niego nie dopuścić?
Pilnować, by maluch dobrze chwytał pierś (wraz z otoczką), przystawiać dziecko do piersi, a nie pierś do dziecka. Jeśli maluch przesypia zwykłą porę karmienia, sprawdzić, czy nie trzeba nieco ulżyć piersiom przez odciągnięcie odrobiny mleka.
Jeśli dziecko nagle zrezygnuje z karmienia - pić napar z szałwii, żeby ograniczyć laktację.
Dobierać stanik do zmieniającej się wielkości piersi - tak by je podtrzymywał, ale nie uciskał. Uważać, żeby nie przygnieść ich sobie w nocy.

Jak sobie z nim poradzić?
Delikatnie ogrzać chory fragment piersi przed samym karmieniem, gładzić pierś przed karmieniem i w jego trakcie, często przystawiać dziecko, zaczynając kolejne dwa, trzy karmienia od chorej piersi, jedno od zdrowej, a potem znowu dwa, trzy od chorej (dobrze jest przy tym wybrać taką pozycję, aby dziecko masowało językiem pierś po stronie chorej). Jeśli na brodawce jest biała plamka, przetrzeć ją spirytusem, ostrożnie nakłuć jałową igłą (to nie boli!) i delikatnie wycisnąć zgęstniałe mleko. Po karmieniu warto robić okłady z kapusty (patrz obok). Jeśli piersi są duże, to na noc dobrze będzie obłożyć je rulonem z pieluchy lub ręcznika. Pomóc może pływanie i zajęcia, przy których ręce wykonują koliste ruchy, np. mycie lustra czy podłogi. Jeśli po dwóch, trzech dniach nie ma poprawy, trzeba skontaktować się z poradnią laktacyjną.

Czego nie robić?
Nie masować piersi, nie robić gorących okładów, nie ograniczać gwałtownie liczby karmień (a jeśli to konieczne - odciągać z początku po odrobince mleka), nie rezygnować z karmienia chorą piersią, nie uciskać piersi przy karmieniu, nie krępować ich bandażem (taki sposób pokutuje czasem przy odstawianiu dziecka).
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry