reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

reklama
Gosik, kochana, cudowna jestes! te wlosy, ten brzuszek, usmiech, blysk w oku...Prawda jak macierzynstwo upieksza kobiete???
oderwalam sie od ogrodu...suchy murek dla ropuch robilam, sadzilam roze, cielam jezyny, pielilam truskawki...Jestem w wiosennym szoku tlenowym, opalona na czerwono, rozczochrana, moje dzieci tez, owiane dymem z ogniska, smazylismy kielbasy na patykach.,..Dzidzius spi po 3 godziny na tarasie, w ciepelku, obok bratkow, albo pod dobroczynnymi brzozami. Pozdrowionka od zapracowanej I Szczesliwej Kaliny. :laugh:
 
Uff, mieszkanko prawie posprzątane. Jutro chrzciny Mikołajka, dzięki Bogu mamy wszystko przygotowują, mi nic nie pozwoliły robić. Martwię się o swoją mamę, wczoraj bardzo źle się czuła, to już zresztą 2 raz. Do lekarza nie daje się wygonić, nie wiem jak ją zmusić do tego? Krzyczę na nią żeby nic nie robiła,położyła się i odpoczęła, a ona i tak swoje. Dziś w nocy wzywała pogotowie ale potem przyjechał tata z pracy i odmówili. Skrzyczałam ją za to, a ona mi na to, że nie da się położyć do szpitala, bo przecież jutro chrzciny Juniora, a poza tym święta. Co robić, martwię się o nią bardzo :(.
.png
 
No to my też się dopisujemy do chrzcin. Jutro Patryk wstąpi w progi chrześcijaństwa. Od dwóch dni latam jak kot z pęcherzem ale mi oprócz męża nikt nie pomaga przygotować przyjęcia a robimy je jednak w domu.
A ja znów mam problem z Patrykiem. Strasznie kiepsko przybiera na wadze. O cycę domaga się teraz co 1,5 godz oprócz cycy je jeden słoiczek z obiadkiem czasami pół a czasami cały. Nic oprócz tego nie chce. Jutro spróbuję mu dać kaszkę bobovitymleczno ryżową bo dzisiaj nie chce ryzykować alergii na jutrzejsze doniosłe wydarzenie. Większą ześć jedzenia sama zrobiłam a paszteciki sledzie i szynkę staropolską kupiłam u Lecha. Tort i ciato od Kryszenia Mam nadzieję że wszystko wypali. Jedyny problem to w co ja się ubiorę. Ehhh tyłek nie spada:( Przestałam ćwiczyć i waga stoi w miejscu.
Pozdrawiam
 
reklama
No meldować babeczki jak chrzciny przebiegły :) Nasz wielki dzień będzie w najbliższą niedzielę więc bardzo mnie to interesuje :)

Słoneczne pozdrówka!
 
Do góry