Anetka75
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 362
Dzien dobry kochane! I znowu poniedziałek... Strasznie ten czas leci. Wczoraj u mamy bylismy godzinke na grzybach i ..2 reklamowki zajaczków. Odpoczęłam superancko, ale przy okazji okazało się, że kondycja hihi, włąsciwie kondycji to nie mam. Jak się schylałam po grzyba, to jak ciuchcia sapałam. Mąż w końcu powiedział, ze jak trudno dostepny grzyb, lub wiele na raz /a w jednym miejscu 9 znalazłam!/, to on przyjdzie i powycina za mnie. A co do fryzury, to rodzina orzekła, że całkiem fajnie wyglądam. A mężowi nie podobał się sam fakt ścinania, cóż, myslał, że ja dłuugie zachoduję. Trochę za późno się dowiedziałam
Zobaczycie u Gosika i ocenicie same. Dziś spóbuję je sama ułóżyc i to bedzie chwila prawdy 
Aha, widziałąm wczoraj moją prawie 4 miesięczną bratanicę, po 2 tygodniach. Jejku jak ona urosła! A jaka fajowa, od razu cały pysio w uśmiechu... Potem przyjechałą jeszcze cioteczna bratowa z 2 letnim synkiem i też sie rozczuliłam. Oby do listopada, będę sie rozczulać nad włąsnym maleństwem
Kalinka, jak Jonatan?
Aha, widziałąm wczoraj moją prawie 4 miesięczną bratanicę, po 2 tygodniach. Jejku jak ona urosła! A jaka fajowa, od razu cały pysio w uśmiechu... Potem przyjechałą jeszcze cioteczna bratowa z 2 letnim synkiem i też sie rozczuliłam. Oby do listopada, będę sie rozczulać nad włąsnym maleństwem
Kalinka, jak Jonatan?