reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

KOLEŻANKI BIAŁOSTOCCZANKI

Cudne, cudne problemy. uwielbiam takie cos, papier w pralce, takie tam durnoty. To dopiero nam poziom czlowieczeństwa sprawdza, czy smiać si/e będziemy czy zlorzeczyć...Tez mam szczęście do glupstw, dzis klucz od sali lekcyjnej zapodzialam i kolejne klasy dobijaly sie na prózno...i wiecie, był razem z kolorowymi kartonami, zwinięty w szafie, zahaczyl o biedronke z bibuly, musial mi wypasć jak się schylalam po papiery...masakra, nigdy bym nie znalazla, gdyby nie Opatrzność .
Potrafię zgubić legitymacje ubezpieczeniowa, rachunek, uprać ciemne z jasnym...mój mąz tydzień czasu smarowal się moją maseczką do włosów, sądząc, że to krem ....cala rodzina taka. teśc jak zgubil okulary to trzy godziny ganial teściową po warzywniaku, bo wczesniej wybierali ogórki...potem w zamrażarce szukał...a były tam gdzie zawsze, w szufladce na okulary.
Lubię takie wesołe poszukiwania! Cała rodzina ochoczo sie przyłącvza i wszyscy szukają, zadając odkrywcze pytania: gdzie ostatnio to widziałeś? Przypomnij sobie co z tym ostatnio robiłeś??
Żużaczku...dzięki za Filipa....masz moje/jego kosmetyki? Będzie w Bialym dzis po poludniu, moglby odebrac....zadzwon na jego komorke jak masz.
Joasiah, nazwisko na 3 litery..hmmm...Kot?
 
reklama
kalina kosmetyki tak jak mówilam dopiero 15go :-[ :-[

Mam 9 sloików borowek z gruszkami.

Mam koszulke do karmiania do oddania. Ktos chce?
 
Martuska jest sliczna, Miniu. Ma bardzo zdecydowaną bródke, musisz ją trzymać w dyscyplince, takie bródki lubią stawiać na swoim.
Moj mąz taka ma... ;D
Zużaczku, borowki z gruszkami sa swietne, do pieczonego mięska, mniam. Kosmetyki no problem, i tak juz po urodzinach..
Zmeczona jestem, syndrom weekendowy. Trawa prawie do pasa, nieskoszona...pomidory zgnilizna ziemniaczana żre,....dwie skrzynki werbeny wywalilam..nie mam czasu dla ogrodu, sorry.
Nie mam czasu na borowki, choc wiem, gdzie rosną.
Trzy godziny dekoracje do klasy kleilam.
Lekcje odrabialam z synem...Jonatan ponuro wył w kojcu. Niestety, zalatwiam go na zmęczenie. Juz padl na pyszczek i spi, a ja ze swoim migrenowatym zmęczeniem do wanny....
A tak pieknie dzis u nas było. Dalie, astry, śliwki w trawie, jablkaw trawie, zlocienie po ogrodach....pachnie...bylam na spacerze, poszlam z Jonusiem do biblioteki i do sklepu. Pogapilismy sie na konie na łące za biblioteką...na brzozy za starym cmentarzem....z sasiadka pogadalismy. Pyta mnie: jak ty sie wyrabiasz> A ja na to: wcale sie nie wyrabiam, nawet nie probuje. Wszystko zawalam.
szczera prawda!

 
Wróciłam. Załatwiłam wszystko. Ze mną i z dzidzia wszystko dobrze. Szyjka zamknięta, rozwarcia nie ma. Doostałam tableteczki. Uspokoiłam się. Doktorek kazał panikować, gdy skurcze będą co 15 minut. Na usg sie umówię w przyszłym tygodniu. Padam, padam, padam...chyba spać pójdę zaraz. Do juterka!!!
 
Z reguły 13 jest dla mnie szczęśliwa, a najszczęśliwsza byłam gdy 13 urodziłam swego kochanego synusia. za to dzis dzień do du.....!!! I to przez duże D. Zostawiłam samochód na włączonych światłach (chyba) i ... rozładował sie akumulator (chyba), bo jak wieczorkiem wybraśmy się na wystawe do spodków, ni czorta nawet nie chrząknął. A jutro miałam jechać do rodziców, bo siostra wyjeżdża w przyszłą sobotę i już się nie zobaczymy przez dłuuuugi czas.

Strasznie przeżywam jak mi siostrunia wyjeżdża. Była tu prawie 3 miechy, a teraz wyjedzie i nie wiadomo kiedy przyjedzie, bo staraja się o drugiego dzidziusia i jak zaciąży to nici z wyjazdów :(.
 
A poszukiwania wszystkiego to moja specjalnośc również ;D
Ostatnio na wakcjach szukaliśmy sandałow Mateusza. były i zginęły. Obszukaliśmy wszystko!!1 Synu snawet dostał wykład od taty że zgubił jedyne buty, które mu tata kupił (ale dziecko jak mogło takie buty ;)). Wreszcie - było nas troje dorosłych - ciocia mówi obejrzymy zdjęcia i sprawdzimy gdzie Mateusz był w nich ostatni raz. Ze śledztwa wyszło że nie zgubił ich na żadnej z licznych wycieczek. PO jakims czasie okazało się, że ja własnoręcznie włożyłam je do torby foliowej żeby zabrać na wycieczkę i zostału przełozone na wysokli parapet. Moje dziecko podsumowało mnie: i niby jak ja miałbym tam dosięgnąć, żeby je znaleźć, skoro sam ich tam nie wkładałem? Bez komentaza :)

A ja dzisiaj swoją córunię oddałam do przedszkola. Spodobało jej się i chce iść jutro. Panie chwaliły, że samodzielna i wie co kiedy trzeba robić (no przeciez z Mateuszem ćwiczyliśmy nią cały rozkład dnia przedszkolnego ;))
Mam nadzieję, że obejdzie siebe z płaczu ???

Ja mam w związku ztym ambitny plan nadrobienia tego wszystkiego co mi jużbardzo długo zalega i nawet zrobienia róznych rzeczy na przód. Nie wiem jak mi to wyjdzie, ale plany dobra rzecz ;D
Ja jak stwiedziłam, że nie wyrabiam sie z niczym to mi sie nawet lepiej zrobiło :) A co ja musze siekoniecznie ze wszystkim wyrabiać? A jak nie daje rady to gorsza jestem czy co? Odpowiedziałam sobie na te pytania NIE i pomaszerowłam na jogę. Było super kręgosłup to docenił ;D
Dobrej nocki dziewczyny :)
 
reklama
Do góry