reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Gaja no ale Twoje to już są też starsze :) a po drugie jeśli Ci to nie przeszkadza to spoko ale wiesz to jest 21 a nie przed 23. Przed 23 to ja już śpie ;)

Dzisiaj już nic nie jem kurcze bo nic nie schudne ale na szczęście poki co nie podjadam nic :)) zerrroooo słodyczy :)
 
reklama
Już myślałam, że wszystko zrobiłam a tu pranie trzeba było pozbierać i teraz poskładac trzeba. Ale tylko to i laba :-D

Alusia bez podjadania i słodyczy i zobaczysz, że waga bedzie spadać.

Mateuszkowa
ja dopiero trzeci rok uprawiam kwiatki na ogrodzie, wczesniej tylko warzywniak miałam. Ale mamy swój staw (no mój nie dość że wędkarz to jeszcze swoje ryby hoduje ) i koło stawu zrobiłam sobie taki nieduży ogródek kwiatowy :-)
Wcześniej jakoś mnie do tego nie ciągło a teraz to dla mnie czysty relaks.

Pewnie, że łapie ryby. Cały rok rybki jemy :tak: i rzadko kiedy kupuję.

Jolit@ właśnie Mateuszkowa mnie uprzedziła :-p super zdjęcie :-)

Angela kiedyś też chodziła spać między 19 a 20 i nigdy nie było problemu, a teraz chodzi między 20 a 21. Czasem w weekendy idzie spać nieco później, bo coś razem oglądamy. Dzisiaj bedziemy oglądać X Faktor, ale pewnie do końca nie wytrzyma i zaśnie ;-)

A mi się dzisiaj śniło, że dostałam mandat :rofl2: pocztą przyszedł. Nigdy jeszcze nie dostałam i mam nadzieję, że tak zostanie.

-------------
Alusia
a komunię robimy w domu. Jakoś się pomieścimy, bo mamy duże pokoje. Tylko pracy będzie dużo. Jednak koleżanka zaoferowała mi swoją pomoc (ta co ślub brała).
Jak pójdziemy do kościoła to przypilnuje rosołu, ugotuje ziemniaki, nasmaży kotletów. I potem mi pomoże to wszystko ogarnąć.
A ja się zastanawiałam czy ich zaprosić a ona sama z taką propozycją wyszła :zawstydzona/y:
Oczywiście zaproszenie dostali.
W sumie będzie teraz 20 osób, 17 dorosłych i 3 dzieci.
 
Ostatnia edycja:
Edysiek a no to nie tak dużo Was będzie a napewno taniej w domu niż w jakimś lokalu :)) a co do ryb no to super że przywozi.

Ja w domu też zawsze miałam dużźy ogród z kwiatami do tego warzywniak ale tutaj nie mam możliwości bo nie mam gdzie tego zrobić bo teść ma owczarki niemieckie no i one są najważniejsze ;/ ;/

A myślisz że jesli na śniadanie zjadłam 2 kromeczki z szynką i ogorkiem na obiad ten zestaw kotlet, kasza i buraczki teraz te płatki z jogurtem moge coś jeszcze zjeść czy raczej nie?
 
Kochane ide pobiegać ;)) zobaczymy czy wogole dam rade no i nie wiem w jakim tępie biec bo nie ma niczego do mierzenia. No ale ide !!
Mateuszkowa a Ty jak tam? Mam nadzieje że też biegasz ;*

Edysiek napiłam się wody i stwierdziłam że już nic nie potrzebuje jeść ;))


No i już wróciłam. Biegałam tylko 20 minut ale więcej nie dałam rady ale każdego dnia zrobie więcej i bedzie ok ;)) ;))
Zaraz płuca wypluje ale jest dobrze ;))
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Alusia a ja np podgryzłam 3 ogóreczki małosolne ale tak się do mnie uśmiechały i wołały - zjedz mnie :-p

Ale zaliczyłam 2 serie ćwiczeń i myślę, że na tyle starczy;-)
Co do biegania ja wiem, że bym się nie przemogła lepiej sie czuję na rowerze tylko kurka musimy ten fotelik dla Maksia zakupić ale co m-c jakies wydatki inne są, za m-c Miłosz urodziny ma to też muszę tort upiec i jakiś prezencik mu kupić (chyba licznik do roweru bo kiedyś tam wspominał)
 
biegałam - a miałam nie iść bo juz późno było - wymówka niezła , co ?
znowu moja trasa, dziś lepiej ale musze robić przystanki :eek: mam wrażenie, że wleke się jak jakiś slimak, masakra, co za nastrój eh.....:sorry:

szczyt głupoty mój i męża? kupić lampki solarne, wbic do donic na balkonie, obserwować miesiąc czemu nie świecą, nadawać, przeklinać, i.......... przez przypadek zdejmując pokrywe od góry odkryć przełącznik on - off
osz...............:confused2::confused2::confused2::confused2::sorry::sorry::sorry::sorry:


Alusiu córki sióstr męża chodza spac ok 22-23, to norma, jak i jedzenie o tej porze, no cóż ich dzieci ich sprawa.. moje dziś dłużej przetrzymane, ale juz usypia z mężem od 15 min..no zobaczymy, nie narzekam bo i tak padnie i zasypia sam, mąż tylko lezy schowany na łóżku plackiem :-D tzn takim chyba czeskim knedlikiem hahaha:-D, co do biegania to głupia jestem po poszłam bez przygotowania tzn za caly dzień wypijając 2 kubki kawy i 1 szklanke wody i nie miałam się czym pocić :confused2::confused2: a wracam mokra, że hej, mój mąż to odrazu jakies zbereźne myśli jak zobaczy mnie :-p:-p:-p:-p ale dziś pass :p:-p:-p:-p i super , że biegałaś :*


Edysiek zazdroszcze ogrodu, ja to mam wizje jak kwiaty i krzewy ułożyć ;D gdzie chodniczki i ławeczka pasowac będzie :-D:-D:-D i super pomysł edytowania posta hahahaha ;-)


Gaja Ty i tak ćwiczysz nad to ;D jaki w sumie wychodzi Ci bilans ćwiczenia a to co zjesz?


a ja kupiłam w ikei takie cukeirki czekoladowe i już 3 zjadłam :zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Gaja no tak jest zawsze mnóstwo wazniejszych wydatków ale napewno prędzej czy później kupisz ;* a co do ogórkow to dobry pomysł bo ja uwielbiam i sama kisze więc nastepnym razem zjem jednego i spokoj ;) dzieki :*

Mateuszkowa ja też powoli biegam ale przecież dopiero zaczynamy :) damy rade i napewno z dnia na dzień będzie coraz lepiej :**
A co do szczytu głupoty to dobrze że teraz to odkryliście bo gorzej jak byscie je wyrzucili :)) ;P

Edysiek a Ty jesteś niezastąpiona i dziękuje znowu za te stronki :) wszystko dodaje do ulubionych i w razie potrzeby włącze ;)
 
Alusia bo wiesz, ja to bym chciała przebiec to bez ani jednego przystanku jak w 1 dniu, w którym przegięłam hahah ;-) i zakwasy mam cały czas, dramat ;-)
 
reklama
Kurcze dziewczyny Wy za bieganie sie wziely,Gaja cwiczy jak szalona a ja? sie obzeram!!! :no:
Musze w koncu te rolki kupic no, wtedy Maja do przedszkola a ja bede jezdzic,ale troche sie obawiam,bo na tym trzeba sie najpierw nauczyc i musi sie u mnie slonce pojawic.....jak jest ladna pogoda to ja nie mysle o jedzeniu ale jak caly dzien siedze w domu a za oknem tylko deszcz to mam chande i zajadam.

Moja chodzi spac miedzy 19:30 a 20:00 bywa,ze pozniej a mysle latem jak bedzie ladna pogoda(jezeli bedzie :crazy:) to tak 20:30 bedzie w lozku ladowac.

Edysiek dobrze,ze Tobie sie tylko sni,bo ja zbieram realne mandaty :angry: jeden taki,ze juz mi prawo jazdy chcieli zabrac,ale jakos wybrnelam,usmiechnelam sie ladnie do pana :-D no ale przegielam wtedy,jechalam 110 prawie gdzie ograniczenie do 60 :szok: ale to kolo mojego domu,jechalam tylko do sklepu ,nie wiem gdzie sie tak spieszylam :confused2: myslami bylam gdzies indziej a tu nagle wyskakuje pan z lizakiem :sorry: a nestepny (juz ktorys z kolei) zaplacilam niedawno ... zdjecia zbieram z fotoradarow ,wczesniej jezdzilam na polskich blachach to nie wysylali do polski mandatow ale teraz mamy auto zarejestrowane tutaj ,niestety :-p

Dodam,ze tam gdzie tam zapierniczalam to nie teren zabudowany,taka glupia nie jestem by tak jezdzic w terenie i jeszcze kogos zabic:no: to droga przez las ...ale zakrety sa,ja juz te zakrety znam wszystkie na pamiec i wiem gdzie hamowac,ale tam stali bo w tamtym roku dwoch motocyklistow sie zabilo na tych zakretach i to jeden za drugim w ciagu paru dni.
 
Ostatnia edycja:
Do góry