Alusia mamy 2 szczurki, 2 chłopaków ;-) Pieszczochy straszne, wklejam zdjęcie to możecie popatrzeć :-)
Ciuszki jak mi sie uda samej zrobic zdjęcie to może jutro wstawię.
I zjedz ten rosół

tylko niedużo. Wszystko w granicach rozsądku. Garstka makaronu i chochelka rosołu, a do tego marcheweczka z rosołu i obiad gotowy.
Trzeba pamietać o tym żeby dieta była zbilansowana i miała różne skladniki odżywcze, a rosół jest odżywczy, a jak nie jest tłusty to dużo kalorii nie ma.
Właśnie tak jak dziewczyny pisały wywal z jadłospisu tłuszcze takie jak śmietana, majonez i nie smaż. Nie jedz słodyczy, czipsów i takich tam, nie pij słodkich napojów, nie podjadaj.
I jeszcze bardzo ważna rzecz
Nie dojadaj po dzieciach bo to niestety często nas gubi, niby nic ale w ciągu dnia może sie tego sporo nazbierać.
Właśnie takie ugotowane mięsko zjedz, ale już nie dzisiaj. Jak dzisiaj zjesz na obiad rosół to wystarczy. Jutro zjedz mięsko z ziemniakiem czy ryżem brązowym z jakąś surówką.
Mateuszkowa majonez Winiary łyżeczką

skąd ja to znam ;-)
Teraz jem od święta. Ale na diecie nie jadłam, ani ciut ciut.
Gaja dobrze, że małemu lepiej.
Moi rodzice na szczęście wiedzą co to zdrowe gotowanie ale moja teściowa to juz niekoniecznie.
Ona myśli, że żeby schudnąć to trzeba głodować (bo sama ciągle twierdzi, że sie odchudza), próbowałam jej wytłumaczyć że jadłam tylko mniej i pewnych rzeczy nie wolno. Ale jakoś nie dało się tego wytłumaczyć
