J
JaiKropeczka
Gość
dzień dobry 
Ja też w gradowym nastroju, jak Alusia.
wczoraj Bartuś robił cyrk z zaśnięciem (wisi mi na cycu jak 2 miesięczny niemowlak, wkurza mnie to, bo ileż można z nim siedzieć...
próbowałam mu nie dać i była awantura) oczywiście mojemu B. też się oberwało przy okazji, musiałam jakoś te cyrki dziecka odreagować 
Dziś natomiast pojechał przed chwilką do roboty, wróci w piątek, bo znowu robota 160 km od domu więc bliżej ma do mamusi żeby się wyspać a wczoraj na obiad czyścił łososia i zatkał mi zlew łuskami


qwa będę musiała go odetkać, bo woda prawie wogóle nie schodzi
brak mi słów.
Gaja - to bardzo dobry pomysł zmienić aktywność fizyczną, na pewno coś ruszy, ale jedz więcej żeby też rozkręcić metabolizm. 4 rzodkiewki mają 2 kalorie...
Mateuszkowa - no ok, przepraszam, że wogóle coś insynuowałam

Edysiek - ja też się zakochałam, chociaż jak o tym myślę, że znowu się tak zmacham jak po maratonie, to mi się nie chce, ale wystarczy, że włączę jakiś ulubiony kawałek i bedzie :-) natomiast na początku myślałam o tym: eee.... wolę spacery, jakieś wygibasy robić będę jak gupia
Jolit@, ludzie się zmieniają z wiekiem. Większość moich koleżanek mieszka na tym samym osiedlu, ich bloki widzę z okna i co? 15 lat temu żyć bez siebie nie mogłyśmy, a teraz...? nie przejmuję się tym, tak samo mi zależy jak i im. Mam mamę blisko i dobry kontakt chociaż wiadomo że wszystkiego jak koleżance jej nie powiem (tak jak Wam o weekendowych wyczynach z B.) bo zaraz by było kazanie, żebym dziecka sobie nie dała zrobić
hahahahaha! dlatego do Was bardzo chciałam dołączyć, może kiedyś wypadnie nam się spotkać? na starość? :-)
idę ogarnąć chałupę, potem zumba a na popołudnie nie wiem, bo pogoda u mnie kiepska.
Ja też w gradowym nastroju, jak Alusia.
wczoraj Bartuś robił cyrk z zaśnięciem (wisi mi na cycu jak 2 miesięczny niemowlak, wkurza mnie to, bo ileż można z nim siedzieć...
próbowałam mu nie dać i była awantura) oczywiście mojemu B. też się oberwało przy okazji, musiałam jakoś te cyrki dziecka odreagować 
Dziś natomiast pojechał przed chwilką do roboty, wróci w piątek, bo znowu robota 160 km od domu więc bliżej ma do mamusi żeby się wyspać a wczoraj na obiad czyścił łososia i zatkał mi zlew łuskami



qwa będę musiała go odetkać, bo woda prawie wogóle nie schodzi
brak mi słów.Gaja - to bardzo dobry pomysł zmienić aktywność fizyczną, na pewno coś ruszy, ale jedz więcej żeby też rozkręcić metabolizm. 4 rzodkiewki mają 2 kalorie...

Mateuszkowa - no ok, przepraszam, że wogóle coś insynuowałam

Edysiek - ja też się zakochałam, chociaż jak o tym myślę, że znowu się tak zmacham jak po maratonie, to mi się nie chce, ale wystarczy, że włączę jakiś ulubiony kawałek i bedzie :-) natomiast na początku myślałam o tym: eee.... wolę spacery, jakieś wygibasy robić będę jak gupia

Jolit@, ludzie się zmieniają z wiekiem. Większość moich koleżanek mieszka na tym samym osiedlu, ich bloki widzę z okna i co? 15 lat temu żyć bez siebie nie mogłyśmy, a teraz...? nie przejmuję się tym, tak samo mi zależy jak i im. Mam mamę blisko i dobry kontakt chociaż wiadomo że wszystkiego jak koleżance jej nie powiem (tak jak Wam o weekendowych wyczynach z B.) bo zaraz by było kazanie, żebym dziecka sobie nie dała zrobić
hahahahaha! dlatego do Was bardzo chciałam dołączyć, może kiedyś wypadnie nam się spotkać? na starość? :-)idę ogarnąć chałupę, potem zumba a na popołudnie nie wiem, bo pogoda u mnie kiepska.
a twój maluszek ma powrót do bycia małym dzidziusiem ??? toz to on r0oczek chyba będzie miał, co ?? co planujesz??? i nie przepraszaj ;D
dramat! poza tym on jest coraz starszy i będzie mocniej tzn. głośniej i do skutku domagał się cyca, bo jest dla niego ukojeniem jak smoczek. Ze smoczkiem się nie zaprzyjaźnił, wyciągał i robił z niego grzechotkę i tak ma do dziś. Dentysta zaleca nie uczyć. Pozostaje mi konsekwencja, no ale... walczył wczoraj ze mną jakieś 30 min i uległam
trwał i u nas, ale skończył się zanim poważnie się zaczął - jak mały miał ze 2 mc, wyrodna to ja jestem..
