reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kółko wzajemnej akceptacji - oby do celu

Dorota no tak, głowa zajęta jeszcze czymś innym, bo wcale nie mam ochoty na kakao :-D tylko na wyroby je zawierające, mam na myśli takie, jak Ty pochłaniasz od wczoraj.
Alusiu koniecznie musisz jechać bez dzieci na urlop :tak: a co do mieszkań, tak. Ja mam swoje a B. ma więcej niż jedno.
Editek a co wy nie wiecie jak sobie narobić kosztów? :szok: u nas nawet lodówka w skarbówce musi przejść - najważniejsze są argumenty. Mąż nie robi sobie powykonawczych zdjęć do np. reklamacji? nowy aparat to koszt 2-3 tys. pomyślcie, co by się wam przydało "w firmie"
Gaja, Dorota oszalały z tym nic-nie-gadaniem na spotkaniu...ja tam nie mam obaw a was podlejemy dobrym drinem :)
 
reklama
Ja na spotkaniu to bym tylko siedziala i Was sluchala :-D:-D taki ze mnie mruk ;-) ja jak juz to wole rozmawiac z jedna osoba a nie z kilkoma na raz.

No Izus jestes wreszcie :-) powiedz skad Ty bierzesz te energie? zeby od piatej rano takie zorganizowanie?:confused: ja to bym najpier godzine siedziala i sie dobudzala a potem poooowooooli zabrala za to wszystko co Ty...bo ja tak jak wiekszosc dziewczyn wlasnie tez jestem jakas ciagle niewyspana i bez energii.

A teraz jeszcze dopada mnie stres przed wyjazdem ,juz mnie wszystko swedzi :wściekła/y:

Gaja maz odkorkowal,hehe.............a zebys wiedziala,ze mnie ostatnio tez :-D

Wyobrazcie sobie,ze mialam do solarium jechac a ...........zapomnialam,bylam na miesie ,kupilam mezusiowi ladne koszulki,pozniej sklep- kawa dla cioci...no i mialo byc jeszcze solarium,ale 10 minut temu mi sie przypomnialo...juz za pozno,zaraz musze jechac po mala

Ala...zajmnij czyms chlopakow...daj im gary do zabawy albo cus :confused:
Moja to jest straszny pieszczoch,ciagle stoi kolo mnie jak robie cos w kuchni i mi mranczy ...wiem czego chce,bym ja wziela na raczki i przytulila,ale ona zawsze chce sie tulic gdy ja cos robie :/ najlepiej bym caly dzien zajmowala sie tylko nia...:sorry2:
 
Editku ta jest kolor ciemna czekolada a nazwa Palette Perfect Mousse teraz w Rossmanie kosztuje 16 z groszami:tak:

Jola ja mam looz bardziej w domu z Maksem bo on ze starszymi siedzi wiecznie, no czasem też mi głowę zawraca ale to nie to samo co z jednym znudzonym dzieckiem:-p Teraz też z resztą siedzi sobie ładnie w pokoju i w ogóle do mnie nie zagląda.


Aaaaa a ja sobie szparagowa fasolke gotuję, mam wysyp na działce:tak:
 
@ kazała mi zjeść wszystkie batoniki pomimo braku uczucia głodu..:dry::dry::dry::dry::confused2::confused2::confused2::confused2::confused2::confused2:

Gaja, Jola a mój mały też jęczy raz po raz, teraz go trzymam na rękach to stoi i zadowolony to mogę coś napisać..fakt, że ze( zwłaszcza ) staszym rodzeństwem by się zajął ale nie ma:-p:-p
 
A ja nawet przy kompie spokoju nie mam,przy mnie i mloda i pies :sorry2:
Ale widze Gaja,ze mnie rozumiesz i wiesz co znaczy jedno znudzone dziecko ;-) Moja to w ogole taka jest jakas...kazdy kto do nas przyjdzie to zaraz przynosi mu ksiazeczki zeby z nia ogladal...a na Nadie sasiadke to az krzyczy, ma tu siedziec i z nia ogladac i nie ma prawa sie ruszyc!! a wystarczy,ze zajdzie na chwile usiadzie,wiecie jak jakas sprawe ma...a Nadia to taka ugodowa nawet sie nie odezwie,tylko poslusznie z nia te ksiazeczki oglada.I wtedy mloda mysli chyba,ze moze tak robic z kazdym.
A zreszta wystarczy cos raz jej pokazac ...wasze dzieci tez takie sa? np. raz chciala isc sie chustac ale akurat slonce zaswiecilo to zalozylam jej kapelusik na glowe,na drugi dzien mowie chodz na chustawke a ta najpierw kapelusz na glowe zaklada :baffled: i tak jest ze wszystkim...

Ide sie pakowac.

edit.

Jutro Editku :baffled: z samego rana ... a ja mam tylko jako tako zaplanowane co biore ale nic nie spakowane ...ja maaaaam czaaaas,a jutro rano bede latac jak poparzona ;)

Teraz wlosy umylam ,musze je spryskac sprayem na objetosc ,wysuszyc i wyprostowac to jutro bede miec fryz.
 
Ostatnia edycja:
Widzę produkcja ruszyła :-D Laseczki ja się tylko wita. M jest w domu i nie mam zbytnio czasu na kompa. Zaraz zjemy obiad i umówiłam się ze znajomą i jej maluchem na spacer. Pod wieczór jedziemy odebrać materac do łóżeczka,więc postaram się zajrzeć wieczorkiem.
Dziś kuchnia serwuje fasolkę szparagową, udeczko z kurczaka (gotowane) i surówkę z młodej kapustki. Jak któraś chętna to zapraszam :)
 
Mateuszkowa oj ta niedobra @ hahahahahaha:-D:-D:-D ale Cię zmusza:-D:-D:-D

Jolek jak przyrządzasz tą surówkę?
Gaju dzięki idę zaraz do rossmana to sobie zobaczę a ona jest w piance tak?
Jolit to kiedy dokładnie wyjeżdżacie?
Kropeczko dzieki za podpowiedzi co do kosztów.Pewno, że szukamy gdzie tylko się da heh ale J wystawił w czerwcu dużą fakturę i mało co ją pokrywają nasze koszty bo za materiały co powinien mieć na czerwiec poszły te faktury w majowe koszta. W sumie to na jedno mi wyjdzie bo za maj nie miała podatku a pieniążki jednak były:-)

Ja tam bym chetnie się z Wami spotała ale nie nad morzem stary nie dał się namówić heh
Lubię gadać więc pewnie nie miałabym oporów a jeszcze po drinku to hoho :-D J. zawsze każe mi przestać juz gadać heh albo siedzi czasem na fotelu i kiwa głową udając że słucha haha:-D A głowę to ja niestety mam mocną i muszę sporo wypić żeby się porządnie wstawić :)
 
Ostatnia edycja:
:-) witajcie kobiety!!! no u mnie trochę popadało,pogrzmiało i poszło bokiem :-):-) mała śpi ale zaraz będą jej rodzice :p:-) plecy mi siadają od jej noszenia, bo siorze wyskoczył dysk czy coś i teraz najlepiej ja mam ją nosić, jutro przyjeżdża mama moja zmienniczka ha, i trochę spokoju będzie. Wiecie co ... zrobiłam sobie te badania krwi i przy okazji na grupę krwi ... dziś odebrałam wynik :szok: okazało się,że po 21 latach wyszło,że mam całkowicie inną grupę krwi niż wszędzie podaną ... to jest dopiero HIT!!!!!!!!!!!
 
reklama
Jolek lecę na surówkę - uwieeelbiam, mogę zjeść nawet połowę kapusty...:szok:
Editku nie wiem jak Jola, ale ja robię wersję z jogurtem greckim, łyżeczką cukru (na ćwiartkę kapusty) sól do smaku i zielona pietruszka obowiązkowo. Moja mama zamiast jogurtu daje majonez - szczęściara :-) mieszam na konsystencję...całkowicie wymieszaną z kapustą startą na grubej tarce albo drobno posiekanej. Przyprawy - jak kto lubi. Nie mam jogurtu - daję oliwę, cytrynę, cukier, sól, pietruszkę. Chyba idę sobie natrzeć, bo mam ślinotok :szok:
Jola
trzymam kciuki za spokój :) dziś, jutro, w podróży i szerokiej drogi! no, zrób włosy, na pewno poprawi Ci się nastrój. A Maja? każde dziecko inne. Uczę Bartusia już teraz, żeby bawił się sam, ale nie wychodzi nam to :baffled: teraz przy tej chorobie też na mnie wisi...:crazy: na kompie też, dziś wyrwał mi kolejny klawisz.
Gaja a jasna czekolada też jest? :-D pytam trochę gupio ;) bo nie widziałam tych czekolad w ogóle, a jasny brąz wychodzi mi ciemny. Nie jest zły, ale po 3-4 myciu czuję się ok.
 
Do góry