reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

krew pępowinowa

Hmm,ja się zastanawiałam w pierwszej ciązy.Czytałam,rozmawiałam z lekarzami.Jak na razie nie było przypadku użyia takiej krwi,po jakimś tam czasie przechowywania.Wielu lekarzy mówi,że nie zaryzykowałaby takiego podania po kilku latach.ale nie jestem za bardzo na bierzaco w temacie.wtedy prowadziłyśmy burzliwa dyskusję i wiele konkretnych informacji było.Jak znajde taki stary wątek to dam znać.
 
reklama
Ja także zastanawiałam się nad zlożeniem krwi do banku...ale po wielu godzinach spędzonych w necie i po kilku rozmowach z moim lekarzem doszłam do wniosku,że jest to dziedzina tak bardzo raczkująca jeszcze w Polsce, że tak naprawde nikt nie wie w jakim stopniu i czy wogóle będzie możliwośc wykorzystania tej krwi...
Moje dziecko urodziło się w USA - tam bardzo promowana jest akcja deponowania krwi pępowinowej...no ale wychowujemy małego w Polsce :zawstydzona/y:...poza tym koszt jest tak ogromny...uważam że przy tak niepełnej wiedzy na temat wykorzystanie krwi powinna taka usługa być ogólnie dostępna i darmowa.
Mam i miałam w ciąży mieszane uczucia...powiem szczerze że gdybym wiedziała że będziemy żyć i wychowywać małego w USA to pewnie byśmy się zdecydowali na bank krwi...ale w polsce i koszta i niedoskonałośc tego systemy skutecznie by mnie zniechęciły
 
mam problem czytałam ze krew pepowinowa pomaga dziecku do 30 kg? a co ze starszym dzieckiem? czy jak np ktos ma bliźniaki i pobrał od nich krew pępowinową ( podwójna dawka) i jedno z blizniakow umarło pózniej drugie które przeżyło jest chore na białaczkę to ta podwójna dawka krwi wystarczy zeby je urawowac?
 
Hmm,podkreślam juz jakiś czas tematem się nie interesowalam.Ale właśnie było coś o tej wadze,tylo nawet chyba 20 kg.Zreszta i tak jedna dawka niczego nie zalatwia.I nie było przypadku wykorzystania takiej krwi juz przechowywanej.Jak rozwżałam sprawę,to wnioski były jedne,po za kasą dla banków,to raczej nic konkretnego nie wynika.:zawstydzona/y:Trzeba by poszperać w bardziej szcegółowych informacjach.Niestety trudno dostać się do info publikowanych przeez ogoś innego niż banki rwi.
Ja szperałam 4 lata temu sporo.Teraz przyznam,że nawet mi się nie chce.
Ale chętnie przeczytam,jak ktos cos ciekawego,z niezaleznego źródła się dowie:tak:
 
jest bardzo mało przypadków wykorzystania tej krwi a koszty spore , nawet bardzo, jak dla mnie to troszkę to wszystko za bardzo nakręcone reklamą w stosunku do korzyści , więc się nie zdecydowałam mimo tego że było mnie na to stać. Wolałam zainwestować w sczepienia dla dziecka ( płatne ).
 
Hej dziewczyny,

Do wczorajszej wizyty u ginekologa byłam zdecydowana, że jednak NIE, bo nie dość że jest to proceder drogi, to w dodatku skuteczność niska. Niestety (?), mój profesor uważa, że warto.

Mam pytanie do dziewczyn, które orientują się na rynku banków krwi. Którą firmę polecacie?

Będę wdzięczna za podpowiedzi :)
 
hej
chciałam zapytać które z Was zdecydowały się lub też rozważają pobranie krwi pępowinowej swojej pociechy oraz (jeśli jesteście na tak) który bank wybrałyście i dlaczego :)
 
hej
chciałam zapytać które z Was zdecydowały się lub też rozważają pobranie krwi pępowinowej swojej pociechy oraz (jeśli jesteście na tak) który bank wybrałyście i dlaczego :)

Hej. Ja z mężem od samego początku wiedziałam, że chcę skorzystać z banku krwi pępowinowej. Mój lekarz uważa również, że warto mieć takie zabezpieczenie.
My wybraliśmy PROGENIS. Koszt nie mały ale ja wolę to zrobić. Najgorsza pierwsza wpłata ale mamy na to odłożone. Mieliśmy dużo czasu i co miesiąc po sto złotych i się udało.
Zaparliśmy się, odmówiliśmy sobie piwka, imprez na wekend i pizzy w knajpie i o dziwo trochę grosza się uzbierało. A co do opłaty rocznej 400 zł to przecież co roku będę odpisywać sobie od podatku zwrot na dziecko więc wykorzystam to na opłatę za krew. My traktujemy to jako ubezpieczenie dziecka na życie. Mam nadzieję, że i tak nie będę musiała z tego korzystać i nie będzie mi żal straconych pieniędzy, oby tylko nie musiała by mi się ta krew przydać. A nauka idzie bardzo do przodu więc kto wie co będzie za kilka lat. To taka polisa. Pozdrawiam.
 
reklama
Drogie mamy w październiku znalazłam na Facebooku informacje o Warsztat Edukacyjny dla Mam (również tych przyszłych). Wybrałam się tam jako, że interesują mnie wszelkie takie nowinki z pierwszej ręki ( organizowane przez Polski Bank Komórek Macierzystych ) poza tym odbywały się nieopodal mojego miejsca zamieszkani - w kawiarni Kalimba na Warszawskim Żoliborzu. I serdecznie wszystkim polecam. Było sympatycznie, interesująco bez taniej reklamy przy pysznej kawie i poczęstunku. Zajęcia się powtarzają, więc jeżeli któraś z was chciałabym dowiedzieć się czegoś więcej o wykorzystaniu komórek macierzystych od lekarzy zajmujących się ich zastosowaniem w swojej codziennej pracy, to polecam.
 
Do góry