Patija
Mamusia Krecika i Lusi
Eh Meggi moja córka nie ma 5 lat i mam nadzieje że jak będzie tyle miała to będzie spała. Puki co to w swoim życiu przespała może z 10 całych nocy:-( Nie krzyczy w nocy, nawet stara sie mnie nie budzić bo wie że będę wkurzona, ale i tak się budzę. Wieczorem zawsze ma naszykowane dwa banany i butelke wody mineralnej i ona wstaje kilka razy i wcina. Albo idzie zrobić siusiu. Chciałam ją tego oduczyć, ale po kilku nocach dałam sobie spokój. Nawet jak zje sporą kolacje to i tak się budzi. jest bardzo żywym dzieckiem i kiedyś pediatra powiedziała ze to przez to, przeżywa w nocy cały dzień i się budzi, czasami się martwie czy nie jest troche nadpobudliwa ale raczej nie. Ola od urodzenia miała problemy ze spaniem i bardzo mało spała. Ale pomału noce są coraz spokojniejsze. Kiedyś próbowałam metod supernian ale chyba brak mi cierpliwości i sił:sick:
i dlatego codziennie dziekuje życiu za to że Konrad jest inny
i dlatego codziennie dziekuje życiu za to że Konrad jest inny


.
a maly spi w nocy nawet do tego stopnia ze przesypia pory karmienia ale zasypia o 1-2 w nocy a w dzien praktycznie wogole
takze jestem padnieta ratuje tylko suszarka albo bujanie w foteliku
kasia u mnie to standard ze maly przesypia pory karmienia ale ja go nie budze wychodze z wniosku ze jak zglodnieje to sie obudzi :-) wiec rano je gdzies ok 120ml :-) zmienilam mleko i teraz na raz potrafi zjesc ponad 120 gdzie wczesniej na raz szlo jak sie udalo 60 ciesze sie bardzo ze w koncu wiecej je