Zosieńka gratulujemy:-)
Jedzenie...No cóż pierwsze łyżeczki nadzoruje mama, potem Lolo karmi psa;-)Madzia wygląda genialnie:-):-):-)Za to picie wychodzi mu świetnie


Z butelki, z niekapka, ze słomki, wie,że ma ciągnąć, wie,że ma przechylić, tylko ze słomki jeszcze więcej ląduje na bluzce bo za dużo ciągnie.Wczoraj na urodzinkach dostał gwizdek-trąbke i....dmuchał i świetnie mu wychodziło



Gorzej za świeczką, próbował ją złapać

Przed chwilą zdjął sweterek

Straszny z niego indywidualista:-)Jak chce go czegoś nauczyć to ucieka, uczy się przypadkiem:-)No i tak świetnie schodzi i wchodzi na łóżko dupką do tyłu:-)Wie, gdzie ma zabawki, poproszony przynosi, naśladuje kotka, pieska, konika.Coraz lepiej wie czego chjce i potrafi to wymóc;-)Mówi "cycy, dać", "dziadziś" a jak przychodzi do kuchni to mówi "am" ale musi mieć na to wszystko dobry chumor;-)Jak go poprosze żeby coś zrobił lub powiedział to on akurat nie:-)Ale za to uwielbia się tulić i robi to tak wspaniale, pięknie bawi się z dziećmi i w ogóle przez ten rok zrobił takie postępy...Aż mi się nie chce wierzyć,że rok temu był noworodkiem a teraz nie jest już nawet niemowlakiem, tylko małym dzieckiem.Chce mi się płakać...Ale jestem z niego taka
DUMNA.