Dzien dobry dziewczyny.
U mnie sytuacja sie troszke ustabilizowala, plamienia prawie ustapily.
Dzis stanelam na wadze i sie przerazilam 3,5 kilo do dolu, czy to normane?Zawsze bylam drobna, dobijalam zwykle do 54 kilo potem waga leciala w dol, ale nigdy nie osiagnelam 50 kilo z haczykim.
Nic nie moge jesc, zero apetytu, wciskam cokolwiek na sile.Muli mnie caly czas ale tekie nieziemskie wymioty odpuscily, wczoraj bylo troche gorzej ale to po usg, czasem boli mnie tak jakby żołądek plus muli, czy to normale, czy powinnan zaczac sie martwic?Pozatym jestem nieziemsko slaba wczoral ledwo doczolgalam sie doslownie do kliniki.
Dziewczyny miala ktoras z was cos podobnego?