reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
maugustyna ja tez bede miala transfer w listopadzie (tak pod koniec miesiaca) tak więc mam nadzieję że nawzajem będziemy się wspierać a później razem cieszyć:)
 
Hej Dziewczyny, zrobiłam dziś sikańca (2 tygodnie po transferze), nie wiem czy nie za wcześnie - wyszedł negatywny. Jutro idę zrobić betkę. Czy któraś z Was robiła może w takim terminie zwykły test i pomimo że wyszedł negatywny to betka była ok. Jestem zła na siebie, że od razu nie zrobiłam z krwi :angry:

Jo.M.
Zgadzam się z tym, co napisałaś. Wszystko zależy od indywidualnego przypadku.

Lindi77
Ja też miałam śmieszną sytuację przy narkozie. Do pokoju poprosił mnie anestezjolog (kojarzyłam jego twarz ze strony internetowej kliniki). Ale jak już weszłam podpisywać dokumenty, to byłam tak oszołomiona, że ciężko było mi się skupić na czymkolwiek. Weszłam na salę zabiegową były dwie położne, anestezjolog wyszedł. Kładąc się na fotelu nie widziałam kogo miałam z tyłu głowy i słyszę nagle głos anestezjologa (tak mi się wtedy wydawało) - "a już pani leży, a ja po panią wyszedłem. Narkoza była podana tak sprawnie, że nawet nie wiem kiedy, ale jak już po wszystkim poszłam po wypis do umówionego lekarza (którego widziałam po wypisie pierwszy raz na oczy), a dr mówi, że pobrał mi 15 komórek i coś tam dalej. Zaczęłam się śmiać i mówię "to pan dr tam w ogóle był?" też się uśmiał. To taka mała anegdotka na rozładowanie strachu :-) Wszystko odbyło się szybko i bezboleśnie.
 
akneis ja antyki brałam od 1 do 20 dc (do 10 września), 21 dc zaczęłam brać na wyciszanie diphereline, ten cykl okazał się 23-dniowy. 14.09. kolejna miesiączka (1 dc). Od 27.09. (14 dc) doszła właściwa stymulacja (purogen 7 dni, a potem przez 3 dni purogen + menopur) i cały czas diphereline. Ostatni zastrzyk "stymulujący" wzięłam 06.10. (23 dc), 07.10. - dzień bez zastrzyku, 08.10. (25dc) - punkcja, 11.10 (28dc) - transfer. To mój przykład, ale uważam, że przy takiej ilości hormonów, jakie otrzymujemy nie można w ogóle mówić o dniach cyklu. Różne dziewczyny różnie zareagują na stymulację. U jednej będzie trwała ona 7 dni, u innej 10 a jeszcze u innej 14 dni. Po to nas wyciszają, żeby kontrolować funkcje naszego organizmu. Także może się okazać, że różnice będą znaczące. Tym bardziej, że jak słusznie zauważyły dziewczyny jedna dostanie zarodek 2, inna 3, a jeszcze inna 5-dniowy. Pozdrawiam i życzę powodzenia
 
kosik Nie ma co się testem przejmować , bo nie raz było tak , że dziewczyny miały betę ok 100 a wynik testu był negatywny. Także idź lepiej jutro na badanie krwi

*Meg* Nie wiem , czy się dodzwoniłaś do tego lekarza , ale jeżeli nie to ja bym raban zrobiła tym Paniom.
Bo to jest przesada żeby one przynajmniej nie mogły zapisać wyniku.
 
lopop - wydaje mi sie ,ze Ptencer wlasnie rodzi ,badz bedzie to robila jutro. Miala dzis o 20 zglosic sie do szpitala ,wiec trzymajmy kciuki ,za cala akcje.:tak:
 
Zaglądam i podczytuję:)
U mnie niestety radość była przedwczesna:-(Dostałam @.Czyli kolejny cykl nic nie wniósł do naszego życia.....
Wczoraj zgłosiłam w klinice początek @,formularz zgłoszeniowy i czekam cz zaczynamy z ivf.....
 
reklama
Do góry