reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
bole to normalka a jak przejda to tez nie panikuj, najwazniejszy spokoj!!!!! moze znajdz sobie serial ktory cie odpreza i polknij caly-ja tak zrobilam i przeczytalam pare ksiazek latwych, lekkich i przyjemnych i nie szukaj po forach rzeczy na nie bo to stresuje a masz czym sie opiekowac....:-), ja mieszam na poludniu w okolicach Monachium, a z zagniezdzeniem to nikt mi nie mowil kiedy to nastepuje ale zakladam ze zalezy od wieku zarodka wiec nie zawracaj sobie tym glowy i daj mu szanse niech sobie spokojnie mosci gniazdko;-)
 
po punkcji torche mnie jajniki bolaly i tyle a teraz brzuch boli to noramalne ? kiedy dochodzi do zagniezdzenia ?

Wez sobi NO-SPE jest bezpieczna, ja bralam 3x1tab od dnia transferu i do dzis biore tyle ze juz 2x1tab. :tak:A jesli zacznie cie brzusio troszke mocniej bolec to wez paracetamol tez jest bezpieczny dla ciebie i zarodeczkow. A jesli chodzi o zagniezdzenie to zalezy np od zarodeczkow tzn ilu dniowe byly i na jakim etapie rozwoju.
Nie mysl o tym teraz. Lepiej poogladaj ciuszki lub wozki to relaksuje a to co ci jest teraz potrzebne to relaks:-)
 
bole to normalka a jak przejda to tez nie panikuj, najwazniejszy spokoj!!!!! Moze znajdz sobie serial ktory cie odpreza i polknij caly-ja tak zrobilam i przeczytalam pare ksiazek latwych, lekkich i przyjemnych i nie szukaj po forach rzeczy na nie bo to stresuje a masz czym sie opiekowac....:-), ja mieszam na poludniu w okolicach monachium, a z zagniezdzeniem to nikt mi nie mowil kiedy to nastepuje ale zakladam ze zalezy od wieku zarodka wiec nie zawracaj sobie tym glowy i daj mu szanse niech sobie spokojnie mosci gniazdko;-)

popieram:-)
 
Witam na forum nowe kolezanki :-)

Mnie w dniu punkcji brzuch nie bolal, w nocy tez nie. Nad ranem zaczelo i potem bolalo i to mocno, rwalo.Najwiecej po lewej stronie , gdzie mialam duze pecherzyki.kolejne dwa dnie bol juz ustawal.Bralam srodki przeciwolowe i robilam cieple oklady.

joweg- garuluje transferu!!! Ciekawe,ze Ty mialas dzien po mnie punkcje i juz dzis zrobili Ci transfer. Moi embriolodzy ciagle nie wiedza. Mowia ,ze jutro lub pojutrze...hmmmm moze to kwestia wieku?? Ja jestem o dobre 10 lat starsza od Ciebie i komorki moze juz nie w tej formie...???
Dowiedzielam sie dzis od nich ,ze pierwsze podejscie traktuja jako "probe", dlatego nie podjeli decyzji o icsi.:cool: pozwolili spontanicznie zaplodnic sie komorkom. Tylko ,ze ich wynik jest oplakany!!! Zastanawiam sie dlaczego w takim wypadku nie pobrali dwukrotnie nasienia??? Z dwoch probek moze wybraliby wiecej zolnierzykow i dzis byloby wiecej zaplodnionych komorek. Nie podoba mi sie ta ich procedura ale co poradze. Zaczelam dzis z nimi rozmaiac ale oni potrafia zagadac i przyznac sobie racje...
Denerwuje mnie takze fakt,ze caly czas pozotawiaja nas w niepewnosci. Pocieszam sie,ze takie spontaniczne, bez pomocy zaplodnienie na szkielku spowodowalo,mam nadzieje ,ze najsilniejszy plemnik natrafil na moja jedna z 18 komorek. Ciagle nei wiem co z moimi pozostalymi dwiema, ktore rowijaja sie bardzo wolno ale maja opoznienie 24odzinne w stosunku do pierwszego.
Nic to...Czeka mnie kolejna nerwowa noc i nerwowe poranne czekanie na telefon...
poza tym mam mala hiperstymulacje. Jajniki jak balony 86mm 66mm. Troche wody w brzuchu. Pije duzo wody tak jak pisalyscie. A ta woda w brzuchu wchlonie sie jakos sama? Jak to wyglada? Ja dzis bylam zdesperowana i obojetna na wizycie i nawet nie pomyslalam,zeby sie zapytac.
Zycze Wam spokojnych snow!!! Do jutra
 
Ostatnia edycja:
Lolitka,

musimy - jest to jedyna szansa na znalezienie zdrowego zarodka. Mój mąż ma zrównoważoną translacje chromosomową (nieprawidłowy kariotyp). Lekarz z kliniki in vitro powiedział nam, że nie mamy szansy na żywe dziecko tak może być obciążone genetycznie:(
tylko nie znalazłam NIKOGO komu by się udało zajść w ciąże po inf z badaniem pgd, dlatego szukam tutaj.
eh.................
 
reklama
lojeja - jak sie kloca. a obie mowia o roznych rzeczach:)))))) wiec sie dogadali.


kosik - ICSI a badanie komorki jajowej to sa 2 rozne rzeczy ktorych nie myl. co ma piernik do wiatraka. ICSI okresla sposob zaplodnienia komorki, a nie jej jakosc. jesli dana klinika bada liczbe chromosomow w komorce to bada je zarowno w ICSI jak i IVF. wiec nie trzeba ludzi straszyc ze przez ICSI moze byc zaplodnienie zlej genetycznie komorki jajowej i wieksze wady rozwojowe. jesli nie ma badan komorki to obie metody daja takie same ryzyko. mowisz o 2 roznych rzeczach ktore sie nijak maja do siebie.

gkvip
- nie trzeba krzyczec. niestety kosik ma w 1 racje a mianowicie ICSI niesie ze soba podwyzszone ryzyko wad genetycznych - bardzo niewielkie, ale jednak jest. wynika to jednak z innego faktu niz to o czym pisala kosik. chodzi o to, ze ICSI i IMSI z natury rzeczy stosuje sie glownie przy mocno obnizonych paramterach nasienia. badania dowodza, ze zaplodnie komorki zdefermowanym plemnikiem czasami MOZE podniesc ryzyko wad. ale od razu musze powiedziec - ze ta podwyzszone ryzyko jest naprawde niewielkie w stosunku do zwyklego IVF wiec nie ma czym sobie glowy zaprzatac. zwlaszcza ze wiele par nie ma innego wyjscia

ewaz - badania genetyczne ktore bedziesz miala beda cie niestety wiecej kosztowac. musisz sie liczyc tez z tym ze w zaleznosci od tego w ktorym dniu bedziesz mialam transfer - badanie to bedzie mniej lub bardziej dokladne i nie obedzie sie bez dodatkowe ryzyka. jesli masz malo zarodkow i transfer w 2 dobie to w tym przypadku mozna zbadac tylko wady genetyczne po stronie matki. troche lepiej jest z transferem w 3 i 5 dobie gdzie mozna badac po stronie obu rodzicow. warto wiedziec, ze badanie te nigdy nie jest w 100% dokladne i moze wyjsc blednie pozytywne lub blednie negatywne. ponadto samo badanie niestety oslabia zarodki (w rcaji pobierania blastometrow do badania). warto dopytac czy napewnop musicie miec to badanie....taka sugestia

Lolitka,

musimy - jest to jedyna szansa na znalezienie zdrowego zarodka. Mój mąż ma zrównoważoną translacje chromosomową (nieprawidłowy kariotyp). Lekarz z kliniki in vitro powiedział nam, że nie mamy szansy na żywe dziecko tak może być obciążone genetycznie:(
tylko nie znalazłam NIKOGO komu by się udało zajść w ciąże po inf z badaniem pgd, dlatego szukam tutaj.
eh.................
 
Do góry