reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

skami - wydaje mi sie ze ok, to 12 dzien po, tak? Ale ja Ci nie gratuluje, nie chce zapeszac, na gratulacje przyjdzie czas!!! ALE SUPPER!!!!

a ja dzwonilam i mojej betki nie ma, mam dzwonic jutro o 10:30:((( mam nadzieje ze jutro bedzie bo zfiksuje do konca!!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Wiecie mi profesor powiedzial ze przez to co jemy i wydchamy nasze spoleczenstwo ma problemy z potomstwem. Wiec przezucilam sie na ekologiczne jedzonko przez prawie dwa lata probowalismy i dalej nic... i cholera wie o co tu chodzi, sa bapsztyle ze wystarczy ze na nie chlop popatrzy i zachodza w ciaze i sie skrobia a my sie meczymy i gdzie ta sprawiedliwosc, osobiscie znam jedna ktora sie trzy razy wyskrobala i dwujke dzieci ma ...
Ja chodzilam na badania ciagle ze trzy razy w miesiacu a czasami i wiecej, wyniki super, jajeczkowalam normalnie i M tez wyniki rewelka, a sierpniu mailam pecherzyk a do zagniezdzenia nie doszlo po 7 latach powiedzialam NIE i zdecydowalismy sie na in vitro, nie mam juz za duzo czasu ...

Normalnie podpisuję się obiema rekami pod tym co napisałaś:) Niektóre kobity to, czy chcą czy niechcą są w ciąży ehhhh u mnie też niby nic nie znależli i M armia jak 150 i nic. Aż nerwa człowieka bierze.
Hej bzzzz - sto lat Cię tu nie było ( choć ja sama też rzadko zaglądam ) opowiadaj jak to sie u Ciebie stało???????? Rozumiem , że naturalnie!!! Kochana!!! Mega gratulacje!
 
Ostatnia edycja:
cześć dziewczynki!!
za wszystki bardzo mocno kciuki trzymam i cały czas was podczytuje:-)
sakmi1 tak sie ciesze że się udało,a betka napewno będzie przysrastać-zobaczysz:tak:
a póki co przesyłam ciążowe fluidki

&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Hej dziewczynki!
przepraszam że się nieodzywałam ale juz dzisiaj musiałam iść do pracy skończyło się leniuchowanie:sorry:

U mnie nic nowego, wciąż nic nie wiem. Dzisiaj rano zrobiłam test i juz była ładna wyraźna druga kreseczka, plamienie ustało wiec zaczęłam sie znów cieszyć, ale w pracy powiedziałam o całej sytuacji i nie musiałam sie dzisiaj przemęczać, powolutku robiłam sobie to co do mnie należy:tak: No ale niestety ok 12 znów się zaczęło najpierw plamienie, a potem poleciało mi trochę krwi takiej jak przymiesiączce, chyba nawet więcej niż wczoraj:-( Brzuch mnie ciągle napier....a i w ogóle czuję się bardzo słabo. No ale wróciłam do domu i znów siknęłam testa żeby sprawdzić no i znów pozytywny, wyszła ładna druga kreseczka. Dzieczyny ja juz nic nie wiem czy to plamienie czy @?? Dlaczego test jest wciaz pozytywny? nie wiem co mam myśleć, ja się wykończę psychicznie:-(
Wciąż taka niewiadoma, ja juz nie wiem czy to ja jestem nienormalna czy ten świat???:eek:
A no i jeszcze rano dzwoniłam do mojej kliniki i powiedziałam żemam plamienia itd. Pani mi powiedziała ze dopuki nie ma normalnej @ wszystko jest wporządku i ze takie plamienia mogą się pojawiać. No i wszystko było by dobrze gdyby nie ta krew, bo było tego juz dość trochę to juz nie było jak plamienie tylko normalne krwawienie, no ale test pozytywny. rozumiecie coś z tego bo juz nic nie wiem.:no:

Sakmi gratulacje kochana!!!!! Twoja betka jest dobra, podobna do mojej ja miałam 11dpt 47:tak: trzymam kciuki za ładny przyrost;-)
Ala spokojnie, wszystko będzie dobrze, kurcze szkoda ze tak długo musisz czekac na tą betke:sorry: Trzymam mocno kciuki &&&&&:-D

Dziękuję dziewczynki ze tak się martwicie o mnie:-):-):-)
 
Roxii- babiszonie ładnie to tak koleżankę z dwoma pomarańczami zamiast jajników trzymać w niepewności?!?!?!?
Wiesz co dla Twojej spokojności: dzwoniłam dzisiaj do kuzynki M się dopytać szczegułów jej plamień i w sumie to tak jak pisałam. Ty dopiero w południe zaczęłaś plamić, ona plamiła i nocą 3 dni to trwało i była święcie przekonana, że się nie udało. Ty ma wyraźną drugą kreskę- ona miała ledwo widoczną po skończonym plamieniu, czyli moja droga idź odpocznij- wszystko jest na dobrej drodze:tak:, maluch lub maluchy:szok: wiją sobie gniazdko:tak::tak::tak::tak:
 
Aha jeszcze jedna historia- moja bratowa miała normalnego małpiszona do 3 miesiąca, później wraz ją mocno zaczęły boleć jajniki- ależ była zszokowana, jak to nie jakiś stan zapalny a dzidzia, która już była dosyć spora:tak::tak::tak::tak:- ci to dopiero byłi w szoku oczywiście pozytywnym!!!!
 
Roxii ja to bym poszła do lekarza, bo wiem ze krwawienie to poronienie i do tego bóle skurcze.nie chce cie straszyć ale lepiej iść i sprawdzic, moze da coś na wstrzymanie ja brałam ekorton
dzieki ze trzymacie kciuki
 
Ostatnia edycja:
sylha dzieki za pocieszenie, obyś miała racje!!!!!
Sakmi ja dzwoniłam dzisiaj do kliniki i kazali mi czekać, powiedziała ze jak zacznie się mocniejsze krwawienie czyli @ to mam zadzwonic i umówią mnie szybciej na kolejną bete i tyle. Tu w UK nie ratują ciąży do 3 miesiąca:-( Jeśli zaczyna się plamić, krwawić to oni nie robią nic traktują to jako "naturalną selekcje":crazy: Także nie pozostaje mi nic jak tylko czekać, przy zyciu trzymają mnie tylko testy ktore wciąż są pozytywne i coraz mocniejsze. Ale boję się że w końcu przylezie @ i piękny sen sie skończy:-(
 
reklama
Roxii- no nareszcie, korcze a moze ty idz do normalnego ginekologa jutro??? A i wez zwolnienie. A ja mam takiego dola od wczoraj ze masakra ... A kiedy maila@ przjsc do Ciebie? Do mnie jutro miala zawitac....
 
Ostatnia edycja:
Do góry