reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

Dziewczyny, mam pytanie. Ogólnie to nie mam już nadziei, ale miałam już jeden dziwny przypadek, kiedy to beta była bardzo niska po transferze, kazali odstawić leki, a potem beta nagle ruszyla i było serduszko, więc mam teraz wątpliwości. Wtedy poroniłam.

W poniedziałek 14dpt dwóch blastek Beta 3012, w czwartek 7872, a na usg 2 małe pęcherzyki. W sobote krwawienie, mocne. Dziś na usg już tylko jeden pęcherzyk, u mnie ich nie mierzą więc nie wiem czy urósł czy nie, ale wg terminu byłby to 5+6. Czy zarodek musiałby już być widoczny? Beta za to wzrosła od czwartku bardzo nieznacznie, kazali mi odstawić leki i za 2 tyg kontrola bety czy leci w dół. Ja nie do końca wiem jak to jest, ale na chłopski rozum, jeśli były dwa pęcherzyki i w sobote jeden się ewakułował, to beta mogłaby przez to spaść a potem rosnąć normalnie w związku z tym, że ten drugi tam został? Nie chciałabym powtórki z rozrywki, żeby za 2 tyg się nie okazało, że coś tam jednak jest, a ja bez progesteronu...

Znam przypadek, że jeden maluch się ewakuował. Na usg powinno być widać pęcherzyk z ciałkiem żółtym. Jeśli to widać, nie odstawiałabym leków. Zrób beta hcg za w dni. Masz możliwość zrobienia usg gdzie indziej?
 
reklama
Mam wyniki badań pierwszego trymestru.
Martwię się bo wyszło mi ryzyko trisomi 21 na 1:500? Odmówiłam badań inwazyjnych, ogólnie ryzyko wyliczyli mi na 0.2 czyli dużo niżej niż dla mojego wieku. Ponadto białko wyszło na granicy i genetyk stwierdziła że to może być od cukrzycy.
Ja mialam ryzyko 1:508. Tez nie robilam zadnej dalszej diagnostyki. Jesli sie nie myle to ryzyko to 0,02%.
Moja corka jest okazem zdrowia.
 
Dziękuję kochana. Tylko mi z 4 stymulacji nic się nie udaje zamrozić. Co najwyżej zostaje 1 zarodek (na 4 stymulacje w sumie miałam 2 blastocysty i 1 trzydniowiec). To jest główny problem. Ale czekam z cichą nadzieją co jeszcze będzie dalej z moim zarodkiem w brzuszku. Planuję betować w przyszłą środę. Dzisiaj 3 dpt, to chyba w piąte będzie za szybko. Przepraszam, ale już się pogubiłam, a ten jeden zarodeczek będziesz miała dopiero podany, czy już jest z Tobą?

Rozumiem Cię doskonale bo nam też nigdy nie udało się niczego zamrozić. Tylko, że u Ciebie jest dużo komórek a mało z nich zarodków natomiast u mnie bardzo mało komórek. Z pierwszej stymulacji mieliśmy 4 komórki i tylko jeden zarodek. Lekarz uznał, że szkoda robić tą stymulację bo słabo reaguję na leki. Za drugim razem podeszliśmy więc na naturalnym cyklu tylko na Clo i też był jeden zarodek. Skoro efekt taki sam to trzeci raz planujemy również podejść na naturalnym. Jedyna różnica u mnie była taka, że zarodek na cyklu naturalnym był dużo lepszej jakości niż ten po cyklu stymulowanym. Tak czy inaczej trzymam kciuki, żeby ten który zabrałaś z Tobą został :)
 
Hello kochane nadrabiac bede was wieczorem ale poniewaz na naszej grupie fb wymyslilam akcje mikolajowa. [emoji16][emoji16][emoji16] zebysmy mogly sobie zrobic drobne niespodzianki. Jesli ktoras z Was nie zauwazyla posta to pisze tez tutaj. A moze ktos kto nie ma fb i nie jest w grupie a jest tu na forum chce sie dolaczyc do zabawy. Jesli tak piszcie ze jestescie chetne w jakim kraju mieszkacie i gdzie mozecie wyslac paczke czy tylkonswoj kraj czy bez roznicy. ;)
Jesli sie zglosicie to nie wycofujemy sie z zabawy
 
Dziewczyny, mam pytanie. Ogólnie to nie mam już nadziei, ale miałam już jeden dziwny przypadek, kiedy to beta była bardzo niska po transferze, kazali odstawić leki, a potem beta nagle ruszyla i było serduszko, więc mam teraz wątpliwości. Wtedy poroniłam.

W poniedziałek 14dpt dwóch blastek Beta 3012, w czwartek 7872, a na usg 2 małe pęcherzyki. W sobote krwawienie, mocne. Dziś na usg już tylko jeden pęcherzyk, u mnie ich nie mierzą więc nie wiem czy urósł czy nie, ale wg terminu byłby to 5+6. Czy zarodek musiałby już być widoczny? Beta za to wzrosła od czwartku bardzo nieznacznie, kazali mi odstawić leki i za 2 tyg kontrola bety czy leci w dół. Ja nie do końca wiem jak to jest, ale na chłopski rozum, jeśli były dwa pęcherzyki i w sobote jeden się ewakułował, to beta mogłaby przez to spaść a potem rosnąć normalnie w związku z tym, że ten drugi tam został? Nie chciałabym powtórki z rozrywki, żeby za 2 tyg się nie okazało, że coś tam jednak jest, a ja bez progesteronu...

Przykro mi bardzo , a moglo byc tak pieknie.
Pomimo wszystko nie odstawialam bym prg jeszcze. Jesli jest to puste jajo plodowe to bedzie dalej bete produkowalo, slabo ale bedzie. Bete produkuje pecherzyk a nie zarodek, pomimo to 5+6 to moment w ktorym w kazdej chwili moze sie jeszcze zarodek pojawic.Nie wiem po co ci kaza 2 tyg czekac i jednoczescie nie brac lekow.Jesli dojdzie do kolejnego poronienia stanie sie to rowniez z prg czy bez. Bierz, nic ci nie zaszkodzi.
 
Ja mialam ryzyko 1:508. Tez nie robilam zadnej dalszej diagnostyki. Jesli sie nie myle to ryzyko to 0,02%.
Moja corka jest okazem zdrowia.
Dziękuję za informację. Genetyk nie miała podstaw do skierowania choć takie prawo mi przysługuje niezależnie od wszystkiego. Porozmawiam jeszcze z mężem i chyba zrobię DNA płodowe. Będę miała święty spokój.
 
reklama
@annemarie co 2tyg kaza kontrolowac bete az nie spadnie do 0,zeby sprawdzic czy w ogole prawidlowo spada. Rok temu spadala mi prawie 2 miesiace, wzieli mnie w koncu na histero, nic nie wyszlo i dopiero po kolejnym okresie spadlo do 0. Czekam teraz na tel od lekarki. Zobacze co powie.
 
Do góry