reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Sznurki - a Ty w Białymstoku? Niedaleko mnie :) Powodzenia CI życzę - z tego co pamiętam jesteś w Bocianie u dr.M?

Tak w Białymstoku u drM.
Dziś kolejny menopurek i dr mówi, ze w niedziele punkcja.
Nie wiem czy to działanie hormonów , ale dziś mam kryzys i ryczec mi sie chce. W sumie to nie wiem o co mi chodzi..
Dogadzam sobie jedzonkiem :-p
Bede gruba a co tam!
 
Sznurki nie przejmuj się ja też sobie dogadzam jedzonkiem, może to hormony, a może stresy, w każdym razie musimy być w dobrym nastroju, a czekolada sprawdza się tu idealnie:)
 
Coleta 3maj 3maj!
Mielismy mieć punkcje w sobotę , ale w lewym jajniczku mam jeszcze trochę niedojrzalych pecherzykow. Prawy super ;-)
hormonki super.
No i dlatego dr M mówi, ze niedziela.
 
Warto poczekać (oczywiście nie za długo bo hiperka).
U mnie z ponad 30, tylko 4 były ok, z czego tylko 2 się ładnie podzieliły i 2 były podane. Nic nam nie zostało "na potem" - ale na szczęście się udało.
Będzie dobrze!
 
Asiex czekoladę to bym chciała.. Tylko, ze ja jestem na histamine uczulona i czekolady nie mogę. Ale uwierz mi dogadzam sobie, a co tam! Zaraz idę robić obiadek. A potem słodkie lenistwo :-D
 
Czesć dziewuszki. nieustająco trzymam kciuki za was wszystkie:tak:. ciesze sie szczesciem tych którym sie udało i wszystko dobrze się toczy.
milagros nie poddawaj się. może to tylko pomyłka labo albo jakies chwilowe zachwianie.Chyba u Aishy tak było a wszystko jest ok. trzymam mocno kciuki za Ciebie i Twoje maleństwo&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&. będzie dobrze:tak:.

Ja nadal liżę rany ale dziś postanowiłam że będzie dobrze, że do trzech razy sztuka i następnym razem wszystko potoczy się jak należy i zajdę w ciąże i urodzę śliczne zdrowiutkie przynajmniej jedno dzieciątko!!!!!!!!!
Jeszcze to potrwa zanim przyzwyczaję się do tej straty. A o moim szkrabiku nigdy nie zapomnę i zawsze będzie maleństwo miało swoje miejsce w moim sercu , a następne już będę do serca tulić.... muszę w to wierzyć bo inaczej oszaleje.

I wam wszystkim też życzę wiary w powodzenie. przez jakiś czas będę tu tylko z doskoku ale zbiorę wszystkie siły i wrócę do Was kochane moje. a na razie dla wszystkich POWODZENIA!!!!!!!!!
 
Kiciabp - ja miałam pobranych też 8 komóreczek, zapłodnionych zostało 7, ale jedna przestała się dzielić i ostatecznie było ich 6. Dwie są już u mnie, a pozostałe zamroziliśmy. Wszystke były klasy b. Będzie dobrze, nie martw się kochana! Już za dwa dni będziesz leżeć sobie tak jak ja:)

Dziewczyny czy wam lekarz też kazał brać Acard po transferze? Trochę mnie to zdziwiło.. Jak teraz z dietką? Jest coś oo czym muszę absolutnie zapomnieć?

Asiex - ja miałam zaleconą po transferze dietę wysokobiałkową, picie po 2 litry wody dziennie, unikanie ostrych przypraw i podrażniających, no i najlepiej odpuścić sobie kawę ( o % nawet nie mówię, bo to oczywiste).
 
reklama
Do góry