reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

reklama
Kwestia doświadczeń i danego przypadku jak i lekarza prowadzącego.
U mnie dwa transfery w Gda udane. Aktualnie dzidzia robi wygibasy w brzuchu. [emoji175]
Dokladnie. To ogromne szczescie tragic na dobrego lekarza. Zazdrodzcze wygibaskow ;) dzis moja siostra urodzila synka, zostalam po raz kolejny ciocią;) zryczałam się, zbieram sily i po pracy jade do szpitala przytulać;) niech piątek 13tego i nowy kawaler przyniesie cioci szczęscie ;)
Wszystkiego dobrego!!!
 
Dzięki dziewczyny! Zaraz będę dzwonić! Tydzień przed transferem miałam 1300, nie wiem co się stalo:( zawsze coś.. Może za późno mi go podali..
 
A dziewczyny widzę ze macie ogromna wiedzę , powiedzcie czy samemu można zdecydować ile zarodków do transferu ? Czy to lekarz decyduje ? Wiadomo ze szansa na ciąże jest większa przy dwóch ale tez jest ryzyko
niby zależy od lekarza, ale tak naprawdę to jeśli chcesz 2 to spokojnie można się dogadać. Ja tak chciałam przy pierwszym transferze, bo właśnie większa szansa itp. Niestety straciłam oba, beta nawet nie drgnęła. Więc potem już transferowalismy pojedynczo bo zwyczajnie było mi szkoda moich Kropków
 
reklama
Dokladnie. To ogromne szczescie tragic na dobrego lekarza. Zazdrodzcze wygibaskow ;) dzis moja siostra urodzila synka, zostalam po raz kolejny ciocią;) zryczałam się, zbieram sily i po pracy jade do szpitala przytulać;) niech piątek 13tego i nowy kawaler przyniesie cioci szczęscie ;)
Wszystkiego dobrego!!!

Kwestia dobrego lekarza i przebadania siebie i swojej wiedzy. Ja z tą wiedzą co teraz na 100we inaczej bym się poprowadziła te 4 transfery temu. Najgorsze, to uwierzyć, że in vitro jest hop siup i już bejbik. A to rzadko i w tzw. "łatwych" przypadkach...
 
Do góry