Oj, powiem Ci że mi też strasznie zleciało [emoji4]Nie wiem kiedy nawet ... Jakoś tak szybciej tym razem. Jestem już spakowana do szpitala, z wyprawki brakuje nam chyba tylko fotelika do samochodu, reszta jest. W sobotę się przeprowadzamy, Maksik adaptuje się właśnie do nowego żłobka, wszystko na raz się dzieje [emoji4][emoji3590]Brzuch jak u orki, ale widoczny najbardziej jak stanę bokiem, bo w sumie to mam jakieś 6kg na plusie jak na razie dopiero.
Zaglądam tu czasem tylko, jakoś właśnie z tym czasem mam największy problem[emoji85][emoji85][emoji85]
A jak u Ciebie? Jak się czujesz? Ile u Ciebie do szczęśliwego finału zostało?