Ale super domek!pewnie nie będą chciały wychodzić
Jak ja swoim szarpnelam się na full wypas drapak z domkiem, dziuplą i innymi bajerami, to i tak wolały spać w kartonie![]()




Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ale super domek!pewnie nie będą chciały wychodzić
Jak ja swoim szarpnelam się na full wypas drapak z domkiem, dziuplą i innymi bajerami, to i tak wolały spać w kartonie![]()
To jest extra!!! Kiciory będą szczesliwe, mój to wszystkie okazje wykorzystuje żeby bona dostać
. Widzę, że ja tu taka miękka dupka jestem, bo się wszystkie wzburzyły
. Jutro dokończymy bo zimno w garażu. To nie jest Taj Mahal, jak to @Natsnats mówi, ale jest spoko. Będzie jeszcze gont położony na daszek, i nóżki jakieś trzeba wymyślić, żeby nie stał na ziemi. No i drabinkę żeby miały jak wchodzić
. Bo to jest na dwór chałupka. Na razie to trochę smutna jest, ale ją odpicuję
Zobacz załącznik 1185907
Zobacz załącznik 1185908
Trzymam kciuki za Ciebie!Bardzo dóbr podejście, masz jeszcze asy w rękawie w postaci zarodkow i to jest Twoja nadzieję kochana
Ja się coraz bardziej boję iść jutro na betę.. Jeśli nie wyszło to zostaje z niczym... Trzeba będzie zbierać kasę od nowa, szukanie dawczyni, oczekiwanie... Oby nie.... Błagam żeby beta była jutro![]()
U moich rodzicow kot zawsze wchodzi do foliowkiAle super domek!pewnie nie będą chciały wychodzić
Jak ja swoim szarpnelam się na full wypas drapak z domkiem, dziuplą i innymi bajerami, to i tak wolały spać w kartonie![]()
Jeszcze trochę i będę je w wózku wozićTo jest extra!!! Kiciory będą szczesliwe![]()
Nie smutam i nie narzekam ABSOLUTNIENie smutaj ❤. Wszystko ci się w życiu właśnie zmienia i może dlatego ciężko jest to jakoś ogarnąć. Mimo że o to walczyłas tyle czasu. Hormony buzują i wiele nie trzeba aby sobie popłakać ❤.
Nooooo, teraz z pewnością nie będziesz sobąNie smutam i nie narzekam ABSOLUTNIECiezko to wyjasnic - mysle ze wieksza role wlasnie tu hormony odgrywaja - bo poplakac sie ze jem w tym roku ostatniego loda z ulubionej lodziarni to chyba przesada. Jak bym to zobaczyla u kogos innego to bym miala ochote za przeproszeniem pizgn...ac taka mimoze
Ciezko mi tez bedzie odejsc z pracy a juz chyba niedlugo musze. Jak tylko z niunia bedzie dobrze to chyba od nastepnego usg bede myslec o L4... U nas znowu czerwona strefa od soboty...
U moich rodzicow kot zawsze wchodzi do foliowki![]()