reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Kto po in vitro?

no ja też jestem ciekawa co mi lekarz powie. na razie to mi mówili że o już estrofem będziemy odstawiac... i chyba chce mi odstawić od nast. wizyty A to będzie 6.4 t.c. nie wiem czy to nie za wcześnie? ale estradiol mam spoko wyniki tak. ok. 2500.
Ja mialam estrofem odstawić stopniowo po pozytywnej becie. Słyszałam. Ze ktoś na forum też tak miał... Nie wiem jaka reguła...
 
reklama
Właśnie się nad tym samym dzisiaj zastanawiałam. Ja od czwartku mam odstawiony już zupełnie Prolutex a przez ostatni miesiąc brałam co drugi dzień, wcześniej codziennie, Luteinę z 6 tabletek dawki 50 biorę 4 ale Cyclogest zachowany dwa razy dziennie. Miałam przed wizytą badany progesteron w 12tc 160nmol wiec spoko. Estradiolu już nie biorę. Za miesiąc mam zbadać progesteron i pewnie zejdziemy z leków.
Dziewczyny mam pytanie, w którym tygodniu odstawiałyście leki po transferze, pytam o standardowe przypadki, gdy nie było, żadnych dodatkowych komplikacji.

Ja jestem w 9 tyg i 4 dniu, od początku 9 tyg lekarz rozpisał mi plan odstawiania.

(Wcześniej brałam Lutinus 3x3 , estrofem 2 x 0,5 ) Estrofem dzis biorę ostatni raz a przez tydzień brałam 1 x 0,5

Lutinus przez oststnie 5 dni brałam 3x2 tabletki, od jutra 3x1 tabletka, z kolejne 5 dni 2x1 tabletka i znowu za 5 dni 1x1 tabletka przez 5 dni i koniec. Wyliczylam, ze będę brać progesteron do poczatku 12 tygodnia.

Wiem, ze łożysko produkuje progesteron od 8 tygodnia a od 12 przejmuje tą funkcję całkowicie, ale dziwnie czuje się z tymi 3 tabletkami dziennie od jutra 🙂 Czy Wy badałyście poziom progesteronu przy odstawianiu? Ja nie mam nic zleconego.
 
Ja nigdy nie miałam stymulacji. Każde podejście na naturalnym od A do Z zero tabletek zastrzykow nic. Wszystko mam super prócz agresywnego/wrogiego śluzu 😭😭😭 dlatego nie wiem co robić.
Ja mam/miałam podobno wrogi śluz, prawie 8lat latania po lekarzach i 2 inseminacje, w tym roku pierwsze in vitro i udane. Inseminacje czasami się udają, jak jesteś młoda możesz próbować jak około 30 i więcej to bez sensu.
 
Dziewczyny mam pytanie, w którym tygodniu odstawiałyście leki po transferze, pytam o standardowe przypadki, gdy nie było, żadnych dodatkowych komplikacji.

Ja jestem w 9 tyg i 4 dniu, od początku 9 tyg lekarz rozpisał mi plan odstawiania.

(Wcześniej brałam Lutinus 3x3 , estrofem 2 x 0,5 ) Estrofem dzis biorę ostatni raz a przez tydzień brałam 1 x 0,5

Lutinus przez oststnie 5 dni brałam 3x2 tabletki, od jutra 3x1 tabletka, z kolejne 5 dni 2x1 tabletka i znowu za 5 dni 1x1 tabletka przez 5 dni i koniec. Wyliczylam, ze będę brać progesteron do poczatku 12 tygodnia.

Wiem, ze łożysko produkuje progesteron od 8 tygodnia a od 12 przejmuje tą funkcję całkowicie, ale dziwnie czuje się z tymi 3 tabletkami dziennie od jutra 🙂 Czy Wy badałyście poziom progesteronu przy odstawianiu? Ja nie mam nic zleconego.
Estrofem od razu po pozytywnej becie, lutinus około 10tc a później Luteine miałam kilka tygodni, ale ja miałam bardzo niski progesteron.
 
Ja mam/miałam podobno wrogi śluz, prawie 8lat latania po lekarzach i 2 inseminacje, w tym roku pierwsze in vitro i udane. Inseminacje czasami się udają, jak jesteś młoda możesz próbować jak około 30 i więcej to bez sensu.
Ja miałam 30 lat i druga inseminacja się udała 😜 więc czasem si udaje i to na naturalnym cyklu 🙃
 
IUI chyba rzadziej się udaje... I chyba też nasienie nie może być zbyt kiepskie. Wszystko zależy od przypadku. Na pewno in vitro jest cięższe do przejścia, tym bardziej jeśli się nie uda... 😌 my nie podchodzilismy ani razu do IUI bo ja mam jeden jajowód niedrożny a drugi jajnik szczątkowy więc to by i tak nie wyszło..
Nasienie jest Oki 😉 właśnie boję się tego in vitro jakoś psychicznie mi ciężko do tego się nastawić albo bardziej jestem po prostu ogromnie przerażona tym.
 
Na wrogi śluz dostałam steryd " encorton" i pomogło z tym że niestety ciąża pozam.. Ale udało się w 2 miesiącu brania i to małej dawki bo 5 mg. Zapytaj O ten lek swojego lekarza ;)
Na wrogi śluz? Bo z tego co ja kojarzę to na przeciwciala plemnikowe to encorton Ale może coś mi umknęło? Chętnie się dowiem bo już wszystko mnie przerasta 😔
 
Dziewczyny z Wrocławia! Która zamierza się starać o dofinansowanie do in vitro z Invicta? Lekarz dał mi znać, że są jeszcze miejsca i mam kilka pytań do osób, które interesują się programem :D
 
Dziewczyny z Wrocławia! Która zamierza się starać o dofinansowanie do in vitro z Invicta? Lekarz dał mi znać, że są jeszcze miejsca i mam kilka pytań do osób, które interesują się programem :D
Ja akurat staram się o dofinansowanie w Gdańsku. Ale w razie pytań o procedury pisz śmiało :D Może pomogę.
 
reklama
Ja nigdy nie miałam stymulacji. Każde podejście na naturalnym od A do Z zero tabletek zastrzykow nic. Wszystko mam super prócz agresywnego/wrogiego śluzu 😭😭😭 dlatego nie wiem co robić.
My próbowaliśmy ze względu na męża. Brak armii, dlatego korzystaliśmy z dawcy. IUI nie dla mnie, żałuję straconego czasu i łez, juz nie wspomnę ile kasy poszło. Mnie też przerażało in vitro... Ale nic nie powstrzyma mnie od tego aby zostać mama ❤️ jak będę musiała całą Polskę przejdę na kolanach, a nawet na drugi koniec świata pójdę, byle by moje marzenie się spelnilo. ❤️ Z perspektywy czasu nawet bym się nie zastanawiała i zaczynała przygodę z in vitro. Patrząc na zdjęcia maluszków które tu są pokazywane widać że warto. Na końcu każdej z nas drogi taki czeka. Tylko niektóre z nas muszą przejść blok, niktore miasto, a jeszcze inne całą Polskę aby na końcu drogi spotkać się że swoim wymarzonym, wyczekanym i ukochanym maleństwem ❤️ ja już obeszłam blok, ciąża była lecz skończyła się w 7 tygodniu 😔 mam nadzieję że obejście miasta mi tym razem wystarczy aby spotkać się z moim maleństwem ❤️ powiem tak, decyzję musisz sama podjąć, jeśli masz psychicznie siłe aby podchodzić jeszcze raz do iui, podejdź. Jeśli masz dość rozczarowania, i "gruby 'portwel podejdź do in vitro. To nie jest droga na skróty broń Boże, jest to droga Ciężka, bolesna i jak wszędzie pełna rozczarowań ale za to o wiele skuteczniejsza od iui. Życzę Ci z calego serca aby się udało. ✊✊✊✊✊
 
Ostatnia edycja:
Do góry