reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Ikasia - badanie progesteronu to nie nakręcanie się, ale zadbanie o to, żeby maluszek miał warunki zagnieździć się skutecznie. Ja już nauczona doświadczeniem moim i dziewczyn z netu nawet gdyby lekarz nie zalecił to sama bym zrobiła około 7 dnia po transferze ( ale to przy 3 dniowych zarodkach). Ty masz blastki więc musiałabyś zapytać się np. gotadory kiedy ona robiła to badanie ( chyba miała robione badanie w 3, 6 i którymś tam jeszcze dniu, ale dokładnie nie pamiętam).
 
reklama
Martka ja sobie zwiększyłam luteinę i brałam 3x7 tabletek. W chwili obecnej biorę już 2x2 a za tydzień już 2x1, ale to dlatego, że teraz jak jest ciąża to organizm już sam wytwarza progesteron, jednakże nadal sama badam jego poziom raz na m/c.
 
Ikasia, to dobra wiadomość, oby Twój maluszek został z Tobą na kolejne 9 miesięcy ) A 8 mrozaczków to baaaardzo dobry wynik! To teraz długie 9 dni przed Tobą...

Co do badania progesteronu i dawek, to widzę ze jest różnie. U mnie np. nie badają. W poprzednim podejściu sama badałam, w 3 i 6 dpt no i spadła, później wzrosła i okres się pojawił. Teraz nie badam, czekam już na betę Choć na własna rękę zwiększyłam sobie dawki tak jak przy ostatnim, bo tym razem zalecił mi mniej- nie wiem dlaczego? na przypał...
 
Ikasia cieszę sięrazem z Tobą
Mola, Jogo dzieciaki macie już w garści:)
Dagnes78zobaczysz nam też się uda, ja też po pozamacicznej i nieudanym in vitro, alejeszcze resztkami sił wierze
Yplocka tak miprzykro
Kinga z tego cosię doczytałam to miałyśmy poprzedni transfer tego samego dnia , teraz jazaczynam gdzieś na początku maja i mam nadzieje że będzie to ten szczęśliwyraz, Tobie też tego życzę. Na mojej ostatniej wizycie lekarz też nie był zarozmowny, dowiedziałam się tylko że teraz spróbujemy potrzymać dzieciaki doblastocysty i dopiero transferować, ale czy się uda biorąc pod uwagę żeostatnio nic nie zamrozili.

Ja już mam zapisane suplementy, do tego lekarz po @ kazał mirobić przez 10 dni płukanki irygatorem ztantum rosa, nie wiem po co bo nigdy nie miałam jakiś stanów zapalnych ale zakupiłami będę robić, może będzie to miało na mnie zbawienny pływ;)) Na razie nowylekarz, nowa nadzieja...
 
Martka273 - z tego co pamiętam to gotadora brała luteiny po badaniu progesteronu chyba 3 x 6 ( no i jej jak widać się udało), a któraś z dziewczyn nawet jeszcze więcej. Poza tym każdy organizm jest inny, więc to, że ktoś bierze 3 x 1, a ty musisz nawet np. 3 x 8 jest bez znaczenia. Oby było skutecznie tylko.

ja przez klka dni musiałam brać 36 lutein dziennie: 3x8 dowcipnej plus 3x4 pod język
 
Kinga_1 tak,biorę czysty progesteron dowcipny,LUTINUS. 3*1...ale tak sie zastanawiam czy nie zwiększyć.....

A co wg Was jest lepszy--lutinus dowcipny czy duphaston??
 
reklama
GizaS -o rany, ale Ty masz wiedzę :shocked2: Ja za niedługo też będę podchodziła do crio i mam zamiar skorzystać z Twoich wskazówek dotyczących pytań do lekarza, dzięki. Pozdrawiam.
 
Do góry