reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Kto po in vitro?

Alex no widzisz masz zarodeczki, więc musisz nabrać sił i walczyć! Tymbardziej, że za pierwszym razem implantacja była, może zarodek miał wadę i dlatego tak się stało
 
reklama
Dzięki, w bardzo podobny sposób tłumaczył mi to lekarz, ale mimo to ten strach przed kolejnym niepowodzeniem po prostu mnie paraliżuje i nie pozwala skupić się na czymś innym, żeby przestać choć na chwilę o tym wszystkim myśleć - ale nie potrafię. Próbuję sobie to tłumaczyć, ale po chwili wracają znów czarne myśli. Ja po prostu mam napady płaczu, złości i żalu z powodu tej bezsilności.
 
Lawendowy znam 2osoby osobiscie ktorym lekarz ypisal takie skierowanie na takie badaia kariotypow, nasz lekarz z invimedu mowil ze kazdy lekarz ktiry ma umowe z nfz moze wypisac takie skierowanie, gdy nie chce bezposrednio na badanie powinien skierowac do poradni , uwazam ze to widzi misie lekarzy
 
Ona kiedyś dziewczyny pisały, że nie trzeba czekać na zarodek w Invicta. Tylko, że jest to koszt ok 11 tys. (jak dobrze pamiętam)
 
wiesz mam dwie kliniki gdzie koszt jest 4 tys i tez nie trzeba czekac 2 zarodki podaja
tylko chodzi mi o to jak to jest ze wsumie nosi sie czyjes dziecko pod sercem czy to sie przyzwyczaisz i tak jakby to bylo twoje?
boje sie boje:(:((((((((((((((((((9
 
darii mnie mdłości męczyły na 2 dni przed zrobieniem bety:p...ale takie "prawdziwe" to mam od jakiś 2 tytygodni...i nie jest fajnie...zmuszam się zeby wogóle cokolwiek jeść...i to nie są "poranne" mdłości...one sa calodzienne a najgorsze są wieczorem.....
no i zapraszamy na wątek "ciężąrówki po in vitro":)
 
reklama
darii
ja bym bardzo chciala tylko ze maz mowi ze szkoda zdrowia boi sie ze cos mi sie stanie:(
nie wiem co o tym mysle! bardzo chce miec swoje dzieciatko moje AMH 0,8 i maz niskie parametry nasienia:(
wiec boje sie ze znow mnie zle wystymuluja i bede miala tylko jeden zarodek i nic do mrozenia na wszelki wypadek


powiedz mi czy wiesz cos o klinice NOVUM warszawskiej?
tez o niej mysle!

czym bylyscie stymulowane?
 
Do góry